śmiać mi się chcę z porad typu trzeba rozmawiać w związku

Zgadzam się, przecież faceci nie słuchają co się do nich mówi. A jak któryś słuxha to 90% szans, że jest tępym konfidentem, który powtarza to dalej tylko po to, by Ci zaszkodzić

Jeśli chodzi o konfidentów, to już trochę zbaczamy z tematu. Ale i tutaj zauważyłem że lepiej za dużo nie mówić. Pracuję w branży gdzie jest duża konkurencja i donoszenie jest na porządku dziennym. Z perspektywy lat mogę stwierdzić że donoszenie, w końcu uderzało w donosiciela i lepiej było cicho siedzieć.