Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

samotne mamy, czy macie swoje życie prywatne? jak to robicie?

Polecane posty

Gość gość

Witam. Jestem samotna mama od pół roku. Czasem mm ochotę wyjść, spotkać się z kimś ale ojciec dziecka nie zawsze przyjeżdża kiedy ma a i dziadkowie średnio chętni na opiekę jak ma być rozrywka. . Jak wy sobie radzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My na razie nie szukamy kolejnych ojców dla swoich kolejnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było chłopa trzymać przy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ju cie w kroku swedzi i kolejnego kootasa szukasz ? Dzieckiem sie zajmuj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co rozumiesz przez pojęcie "życie prywatne"? Włóczenie sie po lokalach i impezach i dawanie dopy po krzakach? Bo ja za życie prywatne uważam pranie, gotowanie i zajmowanie się dziećmi. W odróżnienia od życia zawodowego - czyli włóczenia się po lokalach i dawania dopy po krzakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto niestety masz dziecko i twoje życie prywatne się skończyło z tym momentem chyba że masz zamiar latać wystrojona po imprezach pić drinki i robić swojemu dziecku zwyczajnie wstyd . Z resztą chyba nie chcesz wiedzieć co faceci myślą o mamusiach na imprezie. Służą wyłącznie do zabawy i są obiektem żartów . Śmieją się . Musisz wychować dziecko a potem rób sobie co chcesz. Ale widzę ze Ty już skupilas się na szukaniu drugiego faceta. Pięknie sobie to wymyśliłas będziesz zostawiać dziecko na weekendy i szaleć coś Ci się kolezanko pomyliło z reszta rób tak to zajmie się Tobą mops albo opieka społeczna. Albo twój mąż zrobi z tym porządek weźmie ci dziecko i wtedy rób sobie co chcesz będziesz wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mama z dzieckiem juz nie ma prawa wyjść do kina itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech idzie z dzieckiem. Kto jej broni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz autorka teraz nie mize wyjsć do kona, na siłownie czy z koleżanka na kawę? Nie przesadzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne ze może ale ludzie jesteśmy w Polsce. Będziesz chodzić do kina a dziecko z kim zostawisz z opiekunką? Dziadkami? Musisz organizowac sobie czas i relaks z dziećmi basen ,kino ,wycieczka. Tak wiem ciężko ale nie masz za bardzo innego wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze się zastanawiałam gdzie te wszystkie samotne mamy zostawiają dzieci. Mają czas na imprezy siłownię żyją pełnią życia. Siłownia tak ale musisz poczekać aż dziecko podrosnie będzie samodzielne zacznie chodzić do szkoły zajęcia dodatkowe i będzie mógł sam zostac w domu wtedy będziesz miała czas na pasje i realizację wzięłas na siebie pełnię władzy rodzicielskiej wiec musiałaś się z tym liczyć a jak nie to mogłaś podzielić wychowanie z ojcem dziecka opieka pół na pół coraz częściej spotykana tylko wtedy juz alimentów nie będzie tylko podział obowiązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam życie prywatne, ale mój syn jest już nastolatkiem. Wcześniej byłam uwiązana w domu. Moja mama zajmowała się dzieckiem, odbierała z przedszkola, a ja po pracy biegłam szybko do domu i potem miałam czas dla siebie, dopiero, jak syn zasnął. O spotkaniach z koleżankami, wyjściach na kawę czy do kina mogłam zapomnieć. Zawsze zastanawiam się, jak samotne matki znajdują sobie drugiego męża. Chyba za mają normalnego exa, który nie rozwiódł sie również z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lataja i szukaja kootasa do c**y, bo z kolezanka na kawę to i z dziecmi mozna isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny to taki ex, który siedzi z dzieckiem, żebyś ty miała czas na szukanie drugiego męża? Ciekawa definicja normalności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Imprezy i siłownia to pełnia życia? No! Kolejna ciekawa definicja. Co wy macie we łbach? Kawe i hantle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko to nie zycie prywatne tylko kula u nogi. Trzeba bylo uwazac komu popuszczasz i dajesz formę zalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałaś mieć dziecko to z*********j teraz do śmierci, a jak nie to sobie najmij opiekunkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Myślałam że tu więcej miłego przeczytam , jak zwykle tylko chamskie odpowiedzi. Moja córka ma w tym roku 5 lat . Ojciec dziecka ma zasadzone dwa weekendy ale dwa razy przyjechał tylko raz w miesiącu. Poza tym też się zawsze zastanawiam jak te matki poznają tych facetów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu same sooki sfruatrowane siedza,ktore po ichu Ci zazdroszcza,bo zamiast pracowac siedzialy na tlustych doopach w domu a teraz chocby chcialy to nie odejda od Mezusia chocby po gebie lal,pil i zdradzal. To forum to dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poznalam przez neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mamą 7 latka. Nie mam życia prywatnego. Dla mnie to nie żadna krzywda. Jestem domatorką. Nigdy się nie nudzę, Lubię być sama ze sobą, jak tata zabierze dziecko na weekend. Nie rozumiem kobiet, które na siłę szukają wrażeń i koniecznie muszą gdzieś wyjść, bo inaczej zwariują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój maz zmarł gdy córka miała pół roku. jak potrzebowałam iść do lekarza czy zwyczajnie mieć chwilę dla siebie to oplacalam opiekunce dodatkowe godziny. moje dziecko miało opiekunkę do 10roku życia bo ja czasem też potrzebowałam czasu dla siebie-choćby i po to żeby iść do psychologa czy na siłownię która traktowalam jak druga terapię. kolejnego męża nie szukałam. sam mnie znalazl-w sklepie spożywczym gdy kupowałam rano mleko. córka miała 11lat. nie trzeba na siłę nikogo szukać i się szlajac nie wiadomo gdzie.pierwszego męża też poznałam w prozaicznych okolicznościach-mielismy stluczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałaś że sie tu dowiesz jak i gdzie wyhaczyć kolejnego jelenia? Jelenie to gatunek na wymarciu - a na takich jak tu to nawet kulawy jeleń szybko sie pozna. Bierzesz alimenty od jelenia i nawet dostęp do dziecka mu sądownie reglamentujesz? I teraz lamentujesz że komina nie ma kto czyścić? Sie ogarnij lachon - bo jeszcze długo nikt tam nie zajrzy. Jeśli w ogóle kiedykolwiek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nawet poznając przez neta potem trzeba się spotkać ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze 1 spotkanie bylo 1 wrzesnia.Wziełam wolne z pracy na ten dzien.Bo corka przechodzila z złobka do przedszkola.I wtedy sie spotkalismy 1 raz.I tak juz zostało.Teraz juz jestesmy arzem ponad 5 lat.Od ponad 4 mieszkamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poznałam narzeczonego rok po rozstaniu z ojcem dziecka. Na portalu randkowym :D Spotkaliśmy się raz drugi trzeci jak mały był u ojca potem już były wypady we troje ;) mały w bawialni my kawka, basen, spacery (akurat był maj więc ciepło już się robiło, na krótki rękaw pamiętam chodziliśmy na 1 randce po parku :D) po kilku msc zostawał u nas na noc a po pół roku wprowadził się do mieszkania, które wynajmowalam. Teraz mieszkamy w swoim m4, ślub w przyszłym roku :) razem jesteśmy dwa lata. Jest najlepszym "ojcem" jakiego mogłam sobie wymarzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad w was tyle jadu, zawisci? Nie moge tego czytac... Nie, matka nie jest tylko matka! Matka jest kobieta, czlowiekiem. Ma prawo do rozrywki, wrecz jest to wymagane dla jej zdrowia psychicznego. Nie czytaj idiotek, masz prawo wyjsc z domu, nawet masz prawo wyjsc na impreze. Potrzebujesz tego. Samotne macierzynstwo jest bardzo ciezkie, odpoczynek ci sie nalezy. Porozmawiaj z rodzicami, wyjasnij im, ze jest ci ciezko, ze potrzebujesz czasu dla siebie. Zapytaj czy raz w tygodniu nie zajeli by sie dzieckiem. Uwierz mi tylko w zacofanej polsce ludzie maja takie poglady i glownie wlasnie w takich domach dochodzi do przemocy itd. Nie ma Nic gorszego niz smutna matka bez wlasnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość z 18.40 - całkowicie się z Tobą zgadzam, jestem w szoku ile tu złośliwych osób. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem samotna matka. Mam jeden wieczor w tygodniu dla siebie do tego 5 h w jeden dzien. Wykorzystuje ten czas jaki mam. Jest to bardzo potrzebne. Jak mam ochote to wyjde na impreze itd. Co za tepaki mysla ze na impreze sie wychodzi kogos wyrwac? Kazdy ocenia po sobie... ja wychodze z kolezankami, porozmawiac, potanczyc. Na wakacje tez jezdze bez dziecka - nie odpoczne niestety z 3 latkiem a bardzo odpoczac potrzebuje. Dzieki temu, ze mam troche zycia moja depresje sie polepszyla, jestem dobra dla dziecka i czuje ze to najlepsze co dla niej robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super się masz jak masz aż jeden wieczór dla siebie w tygodniu. .ja tego nie mam. Co prawda ojciec dziecka ma dwa weekendy ale ciężko mu to przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×