Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żałuję że sie wygadałam koleżance że myśle o drugim dziecku

Polecane posty

Gość gość

Już wtedy czułam że źle robie gadając o tym ale nie sądziłam że to sie tak szybko zemści. Teraz gadamy przez tel i ona już z tekstem czy "już sie staramy o dzidziusia". Zaraz zaczne czuć jej oddech w mojej sypialni mimo że sie o dziecko jeszcze nie staram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem ludzi wtrącających się w tak intymne sprawy i mówiących o tym publicznie. Koszmar jak na imprezie rodzinnej jakiś wścibski wujek z obleśnym uśmiechem zaczyna "to kiedy ten dzidziuś, pracujecie nad tym hehe"! Obleśne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
omg, aleś przewrażliwiona :O To to jest w końcu Twoja koleżanka czy nie? Normalne pytanie Ci zadała. Baby to są jednak paskudne. Zamknij się w 4 ścianach i z NIKIM o niczym nie rozmawiaj, bo czasem ktoś zada Ci potem jakieś pytanie na poruszane przez Ciebie wcześniej tematy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nieopatrznie w trakcie rozmowy wspomniał swojemu ojcu o tym że ''chyba w tym roku zaczniemy myśleć'' i kto stał się ofiarą tych słów? -ja! przy każdej okazji,oczywiście jak męża nie było w pobliżu zaczynały się głupie dwuznaczne docinki, żarty o bocianach,kapuście aż wreszcie pytania typu: ''no jak tam posuwają się te sprawy?'' innej osobie szybko bym otp*********a pater noster ale teściowi,osobie prawie 70 letniej było mi jakoś niezręcznie. Za każdym razem nie reagowałam lub udawałam głupią,że nie wiem o co chodzi. Spokój miałam dopiero gdy faktycznie zaszłam w ciążę. A mąż dostał zjebkę, że nie życzę sobie aby poruszał z teściami nasze intymne sprawy bo robi się z tego nie wiadomo co ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O k... autorko a co ona niby takiego powiedziała ? to jest normalne pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem krytyczne uwagi bo koleżanka jak to koleżanka, bedzie omawiać co akurat na świeczniku, ale zła jestem na siebie po prostu że byłam taka głupia i o tym powiedziałam, zupełnie zapomniałam że przecież ludzie słysząc coś takiego to traktują to już z miejsca strasznie na wyrost i myślą że od razu są już wielkie starania. Teraz laska będzie mnie obserwować i sprawdzac jak nam idzie mimo że żadnych starań jeszcze nie rozpoczełam, a nawet mam obawy do ich rozpoczęcia, ale ona i tak zaczęła dopytywać o "widełki czasowe", no dramat po prostu jaka presja, zaczęłam sie wycofywać z tego co wcześniej gadałam żeby mi nie "stała za ramieniem" i nie kontrolowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już teraz wiesz, że mowa jest srebrem a milczenie złotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cię rozumiem, takie dopytywanie jest przykre zwłaszcza jeśli starania się długo nie udają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie nie mają taktu i klasy za grosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego też my nikomu nie mówiliśmy. Jesteśmy na końcu 4 miesiąca ciąży i jeszcze nikt nie wie, oprócz lekarza prowadzącego. Jak zacznie się 5 miesiąc poinformujemy rodzinę i znajomych. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le,ludzie to maja problemy!Czytalam caly post autorki i wedlug mnie jej kolezanka najwyczajniej w swiecie zadala normalne pytanie.To juz nie wolno dobrej kolezance o nic zapytac?Ludziom to naprawde w d****h przewraca sie.Jakby powiedziala to zlosliwie czy wypominala to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka presja? Dziwna jesteś... Jak tak ci to przeszkadza, to jej powiedz, że jednak przemyśleliście sprawę i o dziecko postaracie się dopiero za 4 lata. Co najmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepotrzebnie mówiłas. Dla mnie taka sprawa powinna pozostac miedzy zona a mezem, to jest intymna sprawa i po co to rozglaszac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×