Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie podoba mi się "naturalność"

Polecane posty

Gość gość

Jakoś nigdy nie przekonałam się do tego trendu na naturalność i nie rozumiem czemu kobiety chwalą się, że się nie malują. To wybór i każdy ma prawo wyglądać jak chce, ale czym się tu chwalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z d r o wi e m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrowiem ? buhahahahahahahaha od niemalowania ktoś jest zdrowszy ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowie nie ma wiele wspólnego z tym czy ktoś lubi naturalny wygląd czy farbuje włosy. Chodzenie bez makijażu np. nie wymaga kompletnie żadnego wysiłku, wstajesz, myjesz twarz, nakładasz krem i idziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A malowanie sobie mordy to oszukiwanie siebie i innych a takze zamaskowywanis naturalnej brzydoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kogo oszukuje? Ciebie? :D Makijaż nie zmienia twarzy tak żeby ktoś kto jest brzydki nagle ładnie wyglądał. Mogę wyjść z domu bez makijazu, ale co w tym jest takiego czym miałabym się chwalić? Zwłaszcza jak robiłabym to codziennie, codziennie ten sam wygląd aż do znudzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowie to pewność siebie w każdych warunkach babeczki. I tak jest z malowaniem i upięknianiem się na co dzień. Kobieta pewna siebie nie maluje się tylko o siebie dba. A dbanie i sztuczność to już dwie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta pewna siebie nie sprowadza tej pewności siebie do wyglądu, a już na pewno nie próbuje wmawiać innym kobietom, że malowanie się wyklucza dbanie o siebie :) Można kochać makijaż, być zadbanym i dalej bardzo pewnym siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro Ci to nic nie daje to po co jape paprasz tym wszystkim ? Poprostu wyglądasz bez makijażu kiepsko i tyle , gdyby Ci to nic nie dawało to byś tego nie robiła , czy to nie jest logiczne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama masz mordę biedaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem bez makijażu wyglądam ładnie i nie maluję się bo jestem brzydka tylko dlatego, że lubię. Więc twoje myślenie ma niewiele wspólnego z logiką, do tego jesteś strasznie wulgarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wulgarna bo mówię prawdę ? Widzę że jednak prawda boli ,malujesz się bo lubisz wyglądać lepiej niż normalnie bez makijażu gdzie wyglądasz prawdopodobnie słabo , sama widzę roznice po koleżankami jak jakaś się dzień w dzień maluje to jak przyjdzie nie umalowana to wygląda jak chora albo wyciągnięta po 2 miesiącach ze stawu gdzie podgnila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mocna sztuczność odpycha, nawet facetów. Dla wielu wygląda wręcz tanio, tandetnie czy plastikowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie podoba ci się naturalność to znaczy, że sama masz problem z zaakceptowaniem siebie w naturalnej wersji. albo w naturalniejszej wersji wyglądasz mało korzystnie i zazdrościsz tym, które bez lub z minimalną ilością makijażu wyglądają atrakcyjniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miała jakiś defekt urody który by mi przeszkadzał to malowałabym się codziennie bo źle czułabym się pokazując nieumalowaną twarz, a tak maluję się kiedy mam ochotę. I jesteś wulgarna bo wulgarnie zwracasz się do obcych osób. Twoja matka też ma "japę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet mężczyźni mówią że makijaż to zwykle oszustwo , bo poznajesz mega laske w klubie a jak to zmyje to się okazuje że spali z fredim kruggerem , makijaż zmienia lekko rysy twarzy a Na pewno bardzo maskuje mankamenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie akceptuję tego, że nie mam kolorowych powiek...no strasznie mi przykro, że się z takimi nie urodziłam :) Ja po prostu uwielbiam eksperymentować z wyglądem, jak chcę wyglądać naturalnie to w przeciwieństwie do tych podobno "ładnych" nie nakładam delikatnego makijażu tylko nie nakładam go wcale, a kiedy się maluję to puszczam wodzę fantazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba zalezy jaki makijaż, wiem, że niektórzy konturują twarz itd. ale na tym nigdy się nie znałam. Rozumiem, że niektórzy maskują makijażem np. złą cerę, ale większość osób bez makijażu wygląda zupełnie normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli dziewczyna mowi ze lubi sie malowac oznacza to, ze jest uzalezniona, a uzaleznienie jest traktowane jako choroba, poza tym kto normalny i swiadomy skutkow ubocznych dlugoletniego stosowania dobrowolnie naklada sobie srodki chemiczne na twarz ? no kto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten kto nie dał sobie wmówić, że są bóg wie jak szkodliwe. Już nasze babcie się malowały i nie umarły od tego. Poza tym z tego co pamiętam to definicja uzaleznienia nie pokrywa się z zamiłowaniem do mocnych kresek na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie wygladasz lepiej z makijażem to wstaw zdjęcie na Facebook kompletnie bez zobaczymy czy dostaniesz ze 2 lajki , makijaż przeklamuje rzeczywistość bo tusz wydłuża rzęsy fluid wyrównuje koloryt i zakrywa żyłki , szminka nadaj***arwy trupim ustom , dobrze zrobione brwi podkreślają twarz , więc nie mów ze z makijażem czy bez jesteś tak samo ładna - nie nie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekki makijaż nie zmienia rysów twarzy, ukrywa ewentualne niedoskonałości na cerze, minimalnie akcentuje oczy, nie ma tu dużej różnicy "przed" i "po", w przeciwieństwie do mocniejszego makijażu, który kompletnie zmienia wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym nie chodzi nawet tylko o makijaż, niedługo będę farbowała włosy na srebrny kolor i tez spotkałam się z opiniami (oczywiście tylko na internecie), że kobiety powinny mieć naturalne włosy (nie było sprecyzowane czy chodzi o ich własny kolor czy o farbowanie na "naturalny").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [18:01 - co to w ogóle za wyznacznik urody? Kto ma mi dawać te "lajki"? Moi znajomi? Ich nie obchodzi to jak wyglądam więc albo lajkują jak leci albo wcale. gość dziś - a jaki to jest mocniejszy makijaż? Bo ja np. mam ładną cerę więc używam tylko pudru, nie zakrywam żadych niedoskonałości podkładem, ale za to mam bardzo mocno podkreślone oczy, to mi zmienia rysy twarzy? Oczywiście, że nie. z daleka widac, to to nie jest makijaż mający zaklinać rzeczywistość żeby ktoś myślał, że ja tak naprawdę wyglądam jak to się ma w przypadku "no make-up make-up".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem wyznacznikiem urody jak Ty to dość niezgrabnie ujelas poprostu mówię jak jest , powodzenia maja wymalowane ale nie koniecznie ładne dziewczyny natomiast ładne ale nie umalowana są na tyle nie wyraźne ze nikt ich nie zauważa , sama widzę po sobie jak nie mam nic a na twarzy jestem przezroczysta dla innych choć mam duże zielone oczy i urodę bardziej rosjanki niż polki bo mam okrągłą buzię z wysokimi koscmi policzkowymi i lekko skosnymi oczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co to ma do rzeczy? Jakie ma znaczenie to czy się komuś podobasz kiedy np. idziesz do pracy? Może faktycznie jesteśmy społecznie przyzwyczajeni do pomalowanych twarzy, ale jakie to ma znaczenie w życiu codziennym? Ja ma "polską" urodę - lekko kwadratową twarz, ładne kości policzkowe, ciemno-niebieskie oczy(które strasznie mi się podobają) itd. Mam normalną, ładną twarz i nie czuję się źle wychodząc bez makijażu i nie rozumiem tych komentarzy o ukrywaniu brzydoty - wiekszośc kobiet wygląda zupełnie normalnie bez makijażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A ile babc nakladalo sobie tony makijazu ? to co w dzisiejszych czasach dziewczyny robia ze swoimi twarzami jest szokujace i co gorsze, nie robia tego od swieta ale na codzien. Kazdy dzien- szpachla i piekna nazwa*naturalny makijaz*. Sa i takie ktore uzywaja zarowno tynku jak i botoksu, bo to tez zdrowsze :-) Moze ci sie nie podobac naturalnosc, ale badz pewna ze za dwadziescia lat odczujesz skutki uboczne stosowania calej tej chemii.Za sztuczna urode sie placi- nie tylko pieniedzmi. Ktos juz napisal- zadbanie to nie kosmetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznaje, jestem brzydsza bez makijażu. I c***j wam w doope bidoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malowane dziunie to mają powodzenie ale tylko w łożku i nic poza nim. Bleh obrzydliwe są te baby sztuczne az sie patrzec nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leniwe kobiety sie nie maluja i dopowiadaja sobie bajke jak to cenia naturalnosc i sa takiw pewne siebie a te co maja makijaz to fe! Rozwala mnie to...i bawi jednoczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×