Nie podoba mi się "naturalność"

18;39 ni w pięć ni w 10 musisz raczy dużo nakładać żeby ci brak inteligincyjum nie wyłaził z buta

dziś zajrzyj na strone nad twoja wypowiedzia i powiedz, czy nadal uwazasz sie za inteligentna stosujac na swoja skore kosmetyki zawierajace toksyczne zwiazki

Ale jaką mam tezę przedstawiać osobie która pewnie już wyobraziła sobie może życie od momentu narodzin? Studiuję na bardzo dobrej uczelni, mam świetne wyniki (zawsze miałam) i nie przeszkadza mi to w zamiłowaniu do artystycznego makijazu tak jak nie przeszkadza mi to w malowaniu w czasie wolnym.

Nie trzeba się malowac, nikt nie zmusza, ale jak ktoś lubi to co wam do tego? Nic nie trzeba, nie trzeba się ładnie ubierać ani drogo wystarczy kupić dwie pary prostych spodni i chodzić w nich kilka lat, kilka szarych bluzek i buty jedne na zimę, jedne na wiosne po co się ładnie ubieracie?? :) Po co ładny samochód, można wziąć jakikolwiek byleby jeździł, po co ładnie urządzać mieszkanie itp. PO CO? W ogóle nudne życie musi mieć ktoś zastanawiający sie nad czyimś makijażem :D

no bo co inteligencję zaczniecie mierzyć grubością makijażu??? jeszcze tu tego nie było bo tu bywały dużo gorsze excesy

Gdzie na tej stronie mogę znaleźć badania potwierdzające szkodliwość tych substancji u osób które nie mają wrażliwej skóry i alergii?

"Rozmowa do" :D Maluję się sporadycznie ( wolę inwestować w kremy i zabiegi ), ale nie mam nic do tych, które to robią. Żałosne są te przepychanki.

SZUKEJ MIĘDZY NOGAMI

a poczytalas dokladnie czy tylko po lebkach ?

Ja bez makijażu jestem po prostu brzydka.. Poza tym makijaż ukrywa wszelkie objawy zmęczenia które nie znikają po wyspaniu sie. Chciałabym być ładna żeby nie musieć sie malować ,to moje marzenie, ale co zrobić. Chce czuć sie dobrze to używam podkładu( cerę mam najgorszą) tuszu i linera. Rzęsy mam kiepskie. Bez makijażu wyglądam jakbym była chora na grype.

jak widzę wybejcowaną pinde to bym ją najchętniej z...............

Prawdę mówiąc po łeblach bo nie widzę żadnych dowodów na szkodliwośc tych substancji w ilościach jakie znajdują się w kosmetykach. Np. tam gdzie mowa o konserwantach autor napisał, ze te składniki wywołują reakcję alergiczną tak jakby to był fakt, żadnych dowodów, żadnych badań, żadnych informacji na temat potrzebnego stężenia substancji. Niby są jakieś "linki", ale wszystkie nieaktywne lub prowadzące do zupełnie innych stron. Az strach klikać bo nie wiesz która będzie wirusem.

Ja właśnie nie rozumiem takich osób, które się przypieprzają o makijaż, ciuchy, wystrój domu itp. Wiadomo, że ludzie są różni, jedna lubi naturalność, inna delikatny makijaż, a jeszcze inna ostrą tapetę. Mnie to nie przeszkadza, gdyby każdy był taki sam, świt byłby nudny.

18.46 "" Większość składników preparatów kosmetycznych przenika do krwi i wywiera działanie ogólne "" a teraz poczytaj dalej..

18.51 prwdopodobnie ktoregos dnia staniesz sie dowodem.. wtedy przestaniesz sie malowac :-)

18;49 i to jest wyjaśnienie które pochwalam choć osobiście wolał bym tu mądrą osobę która potrafi o siebie zadbać a nie musi tuszować lenistwa i nieumiejętności wykorzystywania praw natury swojej elokwencji mądrości i roztropności a nie zamiatania problemów pod dywan brawerrroooooo

no czytam, ale nie widzę dowodów. Pewnie, że większość tych substancji zaszkodzi przy duzym stężeniu, ale nawet banany są trochę radioaktywne ;)

18:52 dokładnie.

to jest wyjaśnienie w ktore po prostu wierzysz i ci odpowiada. Myślę, że gdybym miała problemy z cerą o zamiast malować starałabym się o nią bardziej zadbać, ale nie mam więc nie muszę się tym przejmować.

a tu już są młode z wyboru podstarzałe pudernice które miast głowy używać wolą żyć wg.zasady chorej ,,kole szyi breweryii kole doopy rachciachciach,,

nie mam pojęcia co miał znaczyć ten komentarz

dziś szkoda, ze ciagle do ciebie nie dociera, ze regularnie stosowane kosmetyki maja zly wplyw na stan twojego ogolnego zdrowia. Czlowiekowi , ktory uwaza sie za inteligentnego naprawde nie potrzeba przedstawiac zadnych badan. Zycie to kwestia wyborow: ty jesz banany i uzywasz kosmetykow :-)

ciężko żeby docierało do mnie coś na co nie przedstawiono mi dowodów

miał znaczyć to że jak baba o się dba to ni musi się maskować a i tak jest apetyczna

a ty dalej od jednym, czy pomyślałeś kiedyś, że nie chodzi o bycie apetycznym dla takich ludzi jak "mężczyźni" w tym temacie?

tu autorka - niedługo wychodzę za mąż więc etap przejmowania się tym czy inni faceci czują się oszukani moim makijażem mam dawno za sobą

jakbys zobaczyła naturalnie piękną to by ci się spodobała

nie przeczę, że by mi się spodobała, co nie znaczy, że spodobałby mi się jej styl :)

I co z tego że niepodoba ci się natuarlność ,mi nie podoba się fałsz.

skoro tak do tego pochodzisz, nie rozumiem ludzi którzy makijaż uważają za fałsz. Przecież ubrania też nosisz ;)