Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy warto zyc bedac stara panna serio pytam

Polecane posty

Gość gość

bo mi juz sil brakuje na to zycie... nie wiem, jak bede zyla dalej, a do smierci powiedzmy naturalnej statystycznej jeszcze ze 30 lat... smutno, nic nie ma sensu. bylam dzis na zakupach w ikei i sie tylko zdolowalam, same szczesliwe parki wijace gniazdka ;/ tylko ja bylam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno nie warto być taką głupią i zacofaną jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz spokój kobieto ! pamiętaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupia i zacofana bo chcialabym byc zakochana z wzajemnoscia i miec kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie wiadomo co się zdarzy jutro. Możesz kogoś spotkać, ale możesz też zmienić spojrzenie na życie. Mam podobną sytuację do Twojej i jasne, czasem jest mi żal, ale już coraz rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 50 lat czy jak ty liczysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 33 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto jeśli masz coś więcej do powiedzenia, jakieś pasje, chęci a to za czym wzdychasz moze pojawi się nieoczekiwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja dziewica jestem... przeciez to zalosne jest, w oczach mezczyzn jestem nienormalna, niedoswiadczona, oziebla iw ogole ;/ poza tym w moim wieku wszyscy sa zajeci. ja naprawde nie mam sily zyc z takimi myslami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 31 lat i mam męża i dziecko szczerze? no nie wiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 31 lat i mam męża i dziecko szczerze? no nie wiem .... xx moglabys rozwinac wypowiedz? milosci na pewno nie zalujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chodzi o ,to ,że miłość była i jest tylko po prostu przychodzą różne problemy , zwłaszcza ,jak się pojawia dziecko ..sama razem z mężem musieliśmy dziecko wszystkiego uczyć od siadania po chodzenie , nocnik , przechodziliśmy zęby , różne choroby , w tym szpitale ...ktoś Ci powie ,że to normalne życie , ale dla mnie jest to po prostu wykańczające , a jak Ci młody nie śpi w nocy i Ty na następny dzień do pracy ło matko to dopiero wyczyn ,ja mam jedno i na razie nie spieszno mi do drugiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie starą panną tylko singielką a to już zmienia postać rzeczy;) a życ warto bo nie wiesz kiedy znajdziesz prawdziwą miłość nawet mając w okolicach 40 i więcej możesz ją znaleźć a dziewictwo hmmm to chyba nie problem jakiś.Może okazać się zaletą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabierz mnie do siebie, będe Cie kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma kosmiczne wymagania i jest sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba w mieście wszyscy zajęci bo na wsiach tego nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej być samej niż z jakimś nieudacznikiem lub chamem co tylko wstyd robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 35 lat, swojego narzeczonego poznalam rok temu i powiem szczerze, ze jezeli chodzi o kwestie logistyczna zycia to wolalabym byc sama. Bylam sobie Pania, sterem, zegalrzem i okretem robilam co chcialam i kiedy chcialam nie ogladajac sie na niego. Kocham go i chce z nim byc ale niekiedy meczy mnie myslenie w podwojnej perspektywie. Zeby bylo jasne on mnie nie ogranicza ani niczego mi nie zabrania ale musze go uwzgledniach w moich planach i poczynaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obleśne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha szczęśliwe parki szkoda tylko ze wzajemnie sie zdradzaja albo przynajmniej jedna ze stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czasem nie warto się zakochać. Zwyczajnie. My żyjemy pod jakiś dziwnym przymusem żeby tylko mieć partnera, jakby to miało określać moją wartość, a tak nie jest. Tu jest to wyjaśnione: https://www.youtube.com/watch?v=6eX1DnV3R70

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorraine
Jestem starą panną, nie mam problemu z sensem życia. Też byłam ostatnio w Ikei, urządzam mieszkanie i sprawia mi to wiele przyjemności. Nie muszę nikogo pytać o zdanie, wybieram takie meble jakie chcę, w takich kolorach jakie mi odpowiadają. Cieszy mnie to, a facet nie jest mi potrzebny. Chciałabym się z kimś spotykać, ale małżeństwo i rodzina mnie nie pociągają. Jestem już w takim wieku, że nie mam ochoty na zmiany w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie warto to zawsze mozesz sie przeobrazic w szczesliwa singielke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×