Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 2 małych dzieci i wróciłam do pracy na 15 h tyg. Jak wy to ogarniacie?!

Polecane posty

Gość gość

Jak wy to ogarniacie na cały etat?! Mam dwójke małych dzieci (za rok dopiero do przedszkola) i niedawno podjełam z powrotem prace, na szczescie tylko na 15 h tygodniowo (3 dni w tyg po 5h, z dojazem wychodzi ok 7 h dziennie). I jestem wykonczona! Ledwo ogarniam dom, siebie, dzieci. Maz duzo pracuje (własna firma + dodatkowa praca), z dziecmi te 3 dni w tyg sa na zmiane dziadkowie i czasem dorywczo niania. Wiem, ze sie zorganizuje i dam rade, bo bardzo chce znowu pracowac, ale nie wyobrazam sobie teraz, majac małe dzieci, pracowac na cały etat. Jak wy to robicie? Serio pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 21 godz tyg plus dojazd godz w jedna stronę, nie wiem jak się nazywam :P Wrocilam trzy miesiące temu, nadal mam wrażenie wiecznego haosu, wcześniej pracowałam dużo więcej a nie byłam tak zmeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje na cały etat, dwójka dzieci 4 i 1,5 chodzą do przedszkola. W domu wieczny bałagan chociaż co wieczór sprzątam jak dzieciaki spia, weekendy tylko sprzątanie,pranie gotowanie i od święta spacer. Mąż pomaga ale oboje jużz nie dajemy rady. jak go w do u jeden maluch to też pracowałam na cały etat i jakoś łatwiej było niż z dwójką. Liczę, że jak młodszy będzie większy to będzie łatwiej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam dzieci, ale moja mama normalnie pracowała 8 godzin dziennie plus łącznie godzina dojazdu i wszystko w domu było ogarnięte. Nie wiem, skąd te problemy u dzisiejszych matek pracujących??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to takie memeje ze z niczym sobie nie radza. Masakra. Tylko narzekanie w kolko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3,5letnie i 7miesięczne dziecko. Wróciłam na pełen etat 12h/48h niania zawozi i odbiera córkę z przedszkola. Niania przychodzi do nas do małego. Gotuję obiady na dwa dni. Pranie, sprzątanie powoli ogarniam. Z mezrm sobota to godzinka sprzatania:-) weekendy staramy sie spedzac razem,jesli nie mam dyzuru. Nie mam muzeum w domu. Niania na bieżąco sprząta po małym i po córce. Uwielbiam swoja prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jak? Z dziecmi sa babcie/niania lub sa w zlobkach/przedszkolach a mama w pracy. Tyle. Nie da sie rozdwoic pracujac na caly etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×