Źle dobrane okulary, zwrot pieniędzy

Witam Na początku listopada wyrobiłam nowe okulary. Za same szkła zapłaciłam 420zł, jednak po miesiącu czasu widziałam co raz gorzej. Okulistka twierdzi cały czas że jest wszystko w porządku. Wybrałam się do innego okulisty i okazało się że mam źle dobrane szkła, są za mocne do mojej wady. Czy jest jakaś szansa na zwrot pieniędzy od tamtego zakładu optycznego za szkła? Oni tego już mi nie poprawią bo wg okulistki ja mam dobrze dobrane szkła, chciałabym odzyskać pieniądze i wymienić szkła w innym zakładzie

Niestety obawiam sie, ze optyk nie zwroc****eniedzy.wykonal to, co mial podane na recepcie, wiec swoja prace wykonal dobrze. wina lezy po stronie okulisty, nie mam pojecia co poradzic w takiej sytuacji.

Nie chce już chodzić do tej okulistki, już raz wymieniałam prawe szkło bo wzrok mi się pogorszył, do lewego nie miała żadnych zastrzeżeń. A inny okulista stwierdził że obydwa szkła mam za mocne do mojej wady i należy je koniecznie wymienić. Czy jest szansa na to aby ta okulistka wymieniła mi szkła na takie które przepisał mi inny okulista? Ona znowu będzie mi wciskać że to jest moja wina, bo siedzę zbyt długo przy komputerze bo mam taką pracę, ale przepisała mi tak drogie szkła właśnie dla osób co pracują przy komputerze dłużej niż 8 godzin.

nie. Co innego okulista, a co innego optyk- przecież te pierwsze szkła zrobił dobrze, tak jak było na recepcie. Jesli odda ci kasę za nie to straci ze swoich pieniedzy, bo tamte szkła ida do śmieci a musi zamówić dla ciebie nowe. Sa duze salony optyczne, gdzie jest i lekarz na miejsu i tam bywa ze wymieniaja szkła bez dopłaty jak sie ich lekarz pomylił. Ale to duze firmy, które stać na coś takiego. Ale dlaczego obcy człowiek ma ci cos dawać za darmo, albo ze swoich pieniędzy?

Rozumiem że optyk i okulista to co innego. Okulista wystawia receptę a optyk wyrabia okulary. Chodzi mi o to czy mam szanse na to, żeby odzyskać pieniądze za te szkła, bo są źle dobrane.

ale od kogo ty chcesz zwrotu tych pieniędzy ? przecież nie odda ci ich okulista bo sam nie ma wpływu na ceny szkieł a z kolei optyk zrobił to co miał na recepcie więc do niego nie możesz mieć pretensji - więc ?

Szkła nie kosztowały mnie 5 zł tylko ponad 400. Nie minęło nawet pół roku od odbioru i jest źle. Inny okulista wyraźnie powiedział że szkła są za mocne do wady, to co mam teraz kupić następne a tamte wyrzucić do kosza? Sama sobie recepty nie wystawiłam, okulistka popełniła błąd, nie stać mnie teraz żeby kupić kolejne szkła

To okulista jak wystawi błędną recepte to nie można się domagać zwrotu pieniędzy? Żadnej odpowiedzialności nie ponosi?

Niestety raczej nie, bo to nie była wina optyka tylko lekarki. On wykonał zlecenie dobrze, zgodnie z parametrami jakie miał na recepcie.

okulistka wypisała receptę na takie a nie inne szkła na jakiejś podstawie . prawda ? badała twój wzrok , później ręcznie dobierała szkła każąc ci czytać litery , dokręcała cylinder ...? skoro wtedy nie zgłaszałaś obiekcji to dlaczego dopiero po pół roku stwierdzasz ,ze szkła są złe ? może problem leży gdzie indziej i np. nastąpiło pogorszenie wzroku i dlatego żle reagujesz na szkła ?

Od samego początku coś było nie tak. Raz już wymieniłam szkło i dalej było źle, dlatego poszłam do innego okulisty, żeby się dowiedzieć o co chodzi i się okazało że szkła są za mocne do wady. Muszę znowu wymienić szkła i wyrzucać kolejne pieniądze? Okulistka która wcześniej popełniła błąd powinna chyba ponieść jakieś konsekwencje tego.

Mi dobierali okulary w tym salonie optycznym http://www.optometriaciborek.pl/ na Cermicznej w Warszawie. Dobrali mi doskonale oprawki i jestem teraz zadowolona jak nigdy.

Parę lat temu cierpiałam z powodu bólu głowy w trakcie noszenia okularów. Zawroty też się zdarzały. Trafiłam do Centre de la Vision, okazało się, że mam za mocne szkła w stosunku do wady. Nie miałam pojęcia, że to takie ważne.

Dobierałam okulary właśnie w Centre de la Vision. Od razu czułam, że to jest “to”. We wcześniejszym gabinecie dobrali mi tak okulary, że często bolała mnie głowa - za silne szkła. Niestety nie złożyłam reklamacji - a szkoda! Długo nie miałam świadomości, że to przez okulary.

Optometrysta dobrał mi szkła i za okulary zapłaciłam 3152 zł miały to być "mercedesy" w śród okularów, niestety po ok miesiącu znowu popsuł mi się komfort widzenia więc udałam się do okulisty gdzie stwierdzono zaćmę, początki jaskry i różnowzroczność ponad 4 dioptrie. Wypisano skierowanie na pilną operację. Obecnie jestem już po operacji obu oczu i nie potrzebne mi okulary. Czy mogę domagać się zwrotu pieniędzy za okulary? Uważam, że optometrysta(doświadczony) naciągnął mnie na taki duży wydatek celowo, sam potwierdził słownie, że widział zmętnienia soczewek ale nie powiedział mi o tym. Okulary były wyrobione w czerwcu 2018r a reklamacje złożyłam w lipcu (słownie) pan polecił mi poczekać na operację i 29.11.2018r złożyłam na piśmie i brak odpowiedzi. Anna.