Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

Żona nie chce dziecka

Polecane posty

Głupia jest, rodzina bez dzieci to nie rodzina jak dla mnie powinieneś od niej uciekać jak najdalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Bo dla zachowania norm społecznych powinno się zaniechac takich komentarzy 

Co masz na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dla pan ktorych maz doznaje podobnego zacmienia umyslu jak autor. Powiem wam jak bylo u mnie :) facet mi sie osiadwczyl, a potem jakos zniechecil do slubu bo on moze jednak chcialby dzieci. Spakowalam sie i tyle mnie widzial. Przeprasza i prosil o wybaczenie, ze to glupota z jego strony byla itd. Wrocilismy do siebie, byl slub. Niedawno przyznal, ze dzieci odechcialo mu sie po tym jal wyobrazil sobie, ze sam bedzie sie tym dzieckiem zajmowal. Jak wypbrazal sobie gre w pilke i spacery z maluchem to bylo fajnie. Jak zrozumial, ze ja bym palcem ni kiwnela i prawdopodobniee go zostawila z dzieckiem i alimentami to dotarlo do niego jak bardzo NIE chce byc ojcem. I mysle, ze wiekszosc facetow mysli podobnie. Nie biora pod uwage trudu wychowywania dziecka i malo ktory instynkt bedzie miec na tyle silny zeby powolac sie na cos takiego  :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.03.2017 o 12:51, Gość gość napisał:

Hej. Jesteśmy z żoną 3 lata po ślubie, znamy się od 9. Oboje mamy 32lata, a problem jest w tym, że ja chce dziecka, a ona nie. Kiedyś oboje byliśmy nastawieni na to, że nie będziemy rodzicami, psy nam starczyły, ale teraz widzę jak znajomi się cieszą z tego, że mają dzieci. Żona mówi, że nie chce pasożyta w brzuchu, później problem spadnie na jej głowę i będzie musiała się nim zajmować, słyszeć jak się wydziera, poród boli, no i jakbym kopnął ja w d**e to ona musi z nim zostać. Żeby ją jakoś przekonać to zadzwoniłem do siostry czy da nam dzieciaki na tydzień, pojedziemy z nimi na wakacje. Także pojechaliśmy w góry z 6 latka i 9latkiem. Było ciężko, dały popalić, ale się nimi zajmowaliśmy. Jak wróciliśmy to żona mi podziękowała za to, teraz jest już w 100% przekonana, że nie chce być matką. Nie chcę się z nią rozstać, bo ją kocham, ale chciałbym mieć dziecko. Jak to zrobić?

Szczerze? Rozejrzyj sie za inną, bo twoja żona pokazuje ze jest wieczną nastolatką, niedojrzałą do Ciebie. i przy okazji wygodnicką i egocentryczną. To nie jest normalne żeby ktoś 3 lata po ślubie,  będąc po 30 nie chciał dziecka. Masz 32 lata, rozejrzysz się i zobaczysz że w okół Ciebie masz mnóstwo normalnych 5-8 lat młodszych fajniejszych dziewczyn które raz że są dojrzalsze od niej, to po kilku latach zwiazku z tobą chętnie zdecydują sie na dziecko z tobą albo i dwójkę jak dobrze pójdzie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2019 o 19:50, Gość Gość napisał:

Dla pan ktorych maz doznaje podobnego zacmienia umyslu jak autor. Powiem wam jak bylo u mnie 🙂 facet mi sie osiadwczyl, a potem jakos zniechecil do slubu bo on moze jednak chcialby dzieci. Spakowalam sie i tyle mnie widzial. Przeprasza i prosil o wybaczenie, ze to glupota z jego strony byla itd. Wrocilismy do siebie, byl slub. Niedawno przyznal, ze dzieci odechcialo mu sie po tym jal wyobrazil sobie, ze sam bedzie sie tym dzieckiem zajmowal. Jak wypbrazal sobie gre w pilke i spacery z maluchem to bylo fajnie. Jak zrozumial, ze ja bym palcem ni kiwnela i prawdopodobniee go zostawila z dzieckiem i alimentami to dotarlo do niego jak bardzo NIE chce byc ojcem. I mysle, ze wiekszosc facetow mysli podobnie. Nie biora pod uwage trudu wychowywania dziecka i malo ktory instynkt bedzie miec na tyle silny zeby powolac sie na cos takiego  🙂

zobaczymy co powiesz jak Cie spakuje i wyrzuci z domu, bo w jego życiu pojawi się kobieta która chętnie da mu dziecko 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak , miałam takie samo podejście jak Pana żona. Byłam o wiele młodsza jak zaszłam w ciąże bo miałam 23 lata. Ale nigdy nie chciałam mieć dzieci, a nawet irytowały mnie pociechy mojej bliskiej koleżanki. Po jakimś czasie miałam wpadkę z partnerem i obecnie moj syn to moje oczko w głowie . Wydaje mi się ,ze wszystko to jest kwestia dojrzałości psychicznej. Ja nie byłam gotowa na dziecko ale w pewien sposób musiałam przyjąć wszystko na barki i teraz jestem szczęśliwa. Sama z siebie,  szczerze to nie wiem kiedy zdecydowałabym się na dziecko. Ale wydaje mi się ,ze branie czyichś  dzieci to nie do końca dobry pomysł bo sama na co dzień mam jazdę ze swoim dzieckiem  . Ja jestem przyzwyczajona do wszystkiego ale osoby co mają sporadyczny kontakt z dziećmi to mogą jednak się zniechęcić . 
Co do Pana pytania, wydaje mi się ,ze najlepszym sposobem byłoby okazywanie czułości (może bardziej niż zwykle ) zeby poczuła taka większą pewność , i może po jakimś czasie sama odczuje potrzebę posiadania dziecka . Moim zdaniem jak kobieta czuje się bezpieczniej to tez jakiś to wpływ może mieć na decyzje o ciąży. Na pewno nie naciskać tak mi się wydaje, bo to na niektóre kobiety może zadziałać jak płachta na byka. Powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Agu77 napisał:

Powiem tak , miałam takie samo podejście jak Pana żona. Byłam o wiele młodsza jak zaszłam w ciąże bo miałam 23 lata. Ale nigdy nie chciałam mieć dzieci, a nawet irytowały mnie pociechy mojej bliskiej koleżanki. Po jakimś czasie miałam wpadkę z partnerem i obecnie moj syn to moje oczko w głowie . Wydaje mi się ,ze wszystko to jest kwestia dojrzałości psychicznej. Ja nie byłam gotowa na dziecko ale w pewien sposób musiałam przyjąć wszystko na barki i teraz jestem szczęśliwa. Sama z siebie,  szczerze to nie wiem kiedy zdecydowałabym się na dziecko. Ale wydaje mi się ,ze branie czyichś  dzieci to nie do końca dobry pomysł bo sama na co dzień mam jazdę ze swoim dzieckiem  . Ja jestem przyzwyczajona do wszystkiego ale osoby co mają sporadyczny kontakt z dziećmi to mogą jednak się zniechęcić . 
Co do Pana pytania, wydaje mi się ,ze najlepszym sposobem byłoby okazywanie czułości (może bardziej niż zwykle ) zeby poczuła taka większą pewność , i może po jakimś czasie sama odczuje potrzebę posiadania dziecka . Moim zdaniem jak kobieta czuje się bezpieczniej to tez jakiś to wpływ może mieć na decyzje o ciąży. Na pewno nie naciskać tak mi się wydaje, bo to na niektóre kobiety może zadziałać jak płachta na byka. Powodzenia 🙂

Tutaj nie ma co porównywać, bo co innego jak 23 latka nie chce dziecka, a co innego jak 32latka.

W wieku 23 lat to mało kto chce dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.11.2019 o 19:50, Gość Gość napisał:

Dla pan ktorych maz doznaje podobnego zacmienia umyslu jak autor. Powiem wam jak bylo u mnie 🙂 facet mi sie osiadwczyl, a potem jakos zniechecil do slubu bo on moze jednak chcialby dzieci. Spakowalam sie i tyle mnie widzial. Przeprasza i prosil o wybaczenie, ze to glupota z jego strony byla itd. Wrocilismy do siebie, byl slub. Niedawno przyznal, ze dzieci odechcialo mu sie po tym jal wyobrazil sobie, ze sam bedzie sie tym dzieckiem zajmowal. Jak wypbrazal sobie gre w pilke i spacery z maluchem to bylo fajnie. Jak zrozumial, ze ja bym palcem ni kiwnela i prawdopodobniee go zostawila z dzieckiem i alimentami to dotarlo do niego jak bardzo NIE chce byc ojcem. I mysle, ze wiekszosc facetow mysli podobnie. Nie biora pod uwage trudu wychowywania dziecka i malo ktory instynkt bedzie miec na tyle silny zeby powolac sie na cos takiego  🙂

to musiała być prawdziwa "miłość" z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×