Wasi faceci wiedzą, że z innymi wcześniej poszłyście do łóżka szybciej?

Bo tamci byli przystojniejsi?

Ja wiem

Wie, ale tamten nie był przystojniejszy. Nie od tego u mnie zależą takie rzeczy, no i na szczęście mój mąż jest moim zdaniem najatrakcyjniejszym z moich niezbyt licznych byłych (choć obiektywnie raczej nie, o tym też wie).

I jak z tym żyjesz? Lepiej żeby to właśnie życiowi partnerzy, byli dla swoich kobiet tymi najbardziej atrakcyjnymi, na widok których majtki im spadły od razu. Kiepsko być tym, który musiał czekać, bo jest mniej przystojny od poprzedników...

gość dziś , a z tamtym poszłaś do łóżka od razu?

Mój obecny mężczyzna jest tym z którym najszybciej poszłam do łóżka, więc mnie na szczęście ten temat nie dotyczy :) I u mnie jak u koleżanki wyżej nie wygląd decyduje o tym czy mam ochotę na seks, czy nie.

Nie oszukujmy się, wygląd jest ważny i żadna młoda atrakcyjna dziewczyna nie marzy o brzydalu.

Ja poszłam ze swoim ostatnim po 3 miesiącach. Teraz chyba nie będę tyle czekać, więc ten tajemniczy problem co najwyżej będzie istniał w czyimś umyśle, bo faktem nie będzie. No chyba, że każe komuś czekać pół roku, ale przy takim tempie, to wiadomo, że gość mnie nie pociąga i nie ma co się z nim bujać.

Ale co ma jedno do drugiego? Partner musi się podobać bo to naturalne, ale to czy chce się z kimś iść do łóżka czy nie, nie jest od tego wyglądu zależne, bo facet może być bardzo przystojny ale może być chamem i prostakiem i ktoś taki nigdy mnie nie zainteresuje.

Ale niestety często jest tak, że facet wygląda średnio, ale ma inne zalety i zazwyczaj musi się naczekać...

15:18 nie, po podobnym czasie jak z mezem. Tylko z jednym poszłam bardzo szybko, nie dlatego, że był szczególnie atrakcyjny, a dlatego, że miało to miejsce w skomplikowanym okresie mojego życia.

U mnie każdy musiał naczekać, bo nie mam zwyczaju sypiać z kimś kogo ledwo co znam. Wygląd nie robi na mnie jakiegoś większego wrażenia, a przynajmniej nie na tyle abym z powodu samego wyglądu nabrała ochoty na seks.

A maz wie, ze kiedys z kims poszlas od razu?

To mit że przystojny facet lepszy jest w łóżku od przeciętnego!! Kiedyś podobnie myślałam jak autorka postu, lecz przekonałam się że najlepszy jest ten który naprawdę potrafi nas kochać.

ale wczesniej bylas troche pustakiem i patrzylas na wyglad, co nie?

Ja byłam dziewicą dla męża on prawiczek. Co nie znaczy że nie miałam seksu z innymi facetami. W rocznicę ślubu mąż zaproponował zabawę w seks grupowy. Wybrałam dwóch i trzeci mąż. Wtedy po raz pierwszy doznała pełnej rozkoszy.

Ja się tym nie chwaliłam, to zależało do faceta i sytuacji, byli i tacy co na pierwszym spotkaniu już mnie zaliczyli, ale i tacy co dopiero po roku dostąpili tego zaszczytu.

takiej, co z innymi poszla szybciej

a jak to różnica czy pieprzyła się z kimś na pierwszym czy na którymś innym spotkaniu?

W tej kwestii nie mamy problemu. Jako dziewica miałam męża prawiczka i to cudowne. Nie lubimy używanych towarów! !!

Powiedziałem że poczekam kiedy będzie gotowa i wtedy niech mi powie albo sama zaciągnie do łóżka. Mieliśmy okazję ale po alkoholu oboje nie chcieliśmy żeby później nie było moralniaka. Wie również że nie będę czekał w nieskończoność...

poszla od razu, to dla mnie nie jest wartosciowa

ja mam męża prawiczka, ale wcale nie jestem tym zachwycona, jednak wolę jak mężczyzna potrafi coś tam

nim wielu?

http://fitnessexcercises.weebly.com/

Miałam wielu facetów przed nim i wcale nie jest o nich zazdrosny.

Mój wie , że byłam z wieloma , w tym raz w czworokącie 3m i ja. O wszystkich mu opowiedziałam a niektórych zna osobiście. Nam to nie przeszkadza , jesteśmy z siebie zadowoleni. Jesteśmy razem 5 lat i nigdy nie słyszałam od niego wymówek na moje wcześniejsze życie.Jego nie zdradzam.Praktycznie codziennie samy seks i dajemy w nim z siebie wszystko , on hebluje mnie do bólu a ja staram się go zadowalać kiedy tylko chce i jak chce.

A moj uwierzyl ze on byl pierwszy tak go przekrecilam i tak mu pierwszy raz dalam ze jest swiecie przekonany, a ja jak bylam w UK pare lat to jak poznalam przystojnego na dysko to jeszcze w ten wieczur mnie posuwal i nie zaluje bo dzurka mi sie nie powiekszyla o ile przyjemnosci przezylam to tylko ja wiem i moja pchisia

Ja nie byłam dziewicą i mąż o tym wie, ale wie również że tylko jeden był przed nim, a ilu było...nie liczyłam, a było dużo.

ja też nie byłam dziewicą , kiedy nie miałam jeszcze męża spotykałam się z jednym no i stało się . Po ślubie mąż ze dwa lata myślał że był moim pierwszym .