Gość dziwny_zwierz Napisano Marzec 13, 2017 Od 1,5 miesiąca randkuje z pewną 30latką (sam jestem 2 lata młodszy). Spotykamy się tak raz w tygodniu. Problem w tym że to zawsze ja inicjuje nasze spotkania i to ja do niej dzwonie. Ona jeszcze nigdy do mnie sama z siebie nie zadzwoniła. Wygląda to tak, że idziemy na randke, bardzo miło mija nam te kilka godzin. Potem nie odzywam się z 3-4 dni i dzwonie żeby umówić się na kolejną. Jest to dla mnie dziwna sytuacja bo we wcześniejszych związkach inicjatywa wychodziła z obu stron. Czy to normalne zachowanie? Niektóre tak mają czy co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach