Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gojka0

zahamował znajomość ale nadal się odzywa. ale jak z nim rozmawiać

Polecane posty

Gość gojka0

Znam pewnego mężczyznę 3 miesiące. Do tej pory spotkaliśmy się 2 razy. W pewnym momencie stwierdził, że nie jest jeszcze gotowy wchodzić w nowy związek, bo nadal nie poradził sobie z ogarnięciem się po ostatnim rozstaniu - był z nią 10 lat, a nie mieszkają razem od 9 miesięcy. Stwierdził , że czas pokaże czy będziemy razem czy nie. Stwierdził, że on nie wie czego chce. Że nie chce mi zajmować czasu spotkaniami, choć tak uwielbia go ze mną spędzać. Ostatecznie padło, że jeśli mamy ochotę to do siebie piszemy, a jak nie , to nie. Wcześniej rozmawialiśmy codziennie. On zaczynał ze mną dzień, pił kawę, gadał w pracy gdy mógł, później wieczorem. Dzielił ze mną dzień. Od tygodnia jest odwrotnie. Dostałam życzenia na dzień kobiet i rozmowa się nie rozwinęła. 9 marca był krótki dialog z jego inicjatywy. 10 marca miał urodziny, więc sama napisałam i złożyłam mu życzenia i to tyle. A teraz było 2 doby milczenia. Skoro on się dystansuje ode mnie i nie jest gotowy, to ja też nie chcę się narzucać i nie piszę. A dziś on nagle "hej , co słychać? ;) " Nie wiem jak mam z nim rozmawiać. Co słychać? No jest chusteczkowo. Ale po co mam mu to pisać, skoro on się ode mnie oddala. Po co mam dzielić się z nim takimi rzeczami... Jak byście zachowywały się w takiej sytuacji? Pisały zdawkowo że jest ok, czy jednak dzieliły się tym co się układa, a co nie, w waszym życiu? Plus - czy jakiś PAN mógłby też się wypowiedzieć? Nie rozumiem czemu pomimo że on się odsunął, to nadal do mnie pisze. Przecież i tak go nie interesuje bycie ze mną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas się odsunąć i nie narzucać mu kompletnie. Poczekaj na jego ruch, pozwól mu zatęsknić. Nic to nie da jak będziesz o sobie przypominać, a wręcz jeszcze bardziej go odrzuci od ciebie. Zamilknij, zdystansuj się a nawet jak on się odezwie to daj mu odczuć ten dystanas. Tylko tak możesz to jeszcze uratować a nie zaczepianiem i byciem na każde skinienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara023
Dokładnie tak , jak najmniej pisania o sobie a jeśli już to np.gdy spyta co u ciebie to napisz ,nie mam czasu ,bo wychodzę i dalej nic.Niech nie myśli ,że bez niego świat ci się zawalił .Na pytania gdzie wychodzisz czy z kim nie odpowiadaj w ogóle , na następne : co u ciebie napisz ,wszystko ok. i koniec.Może to nie sprawi ,że on do ciebie wróci ,bo tego nie da się na siłę zrobić ,ale chociaż wyjdziesz z tego z twarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym powiedziała mu wprost ze taka sytuacja cie męczy i że chcesz ukrócić tą waszą znajmość...szkoda czasu na takie gierki...popros go żeby do ciebie więcej nie pisał smsów i że szukasz konkretnego faceta a nie takiej d**y wołowej która sama nie wie czego chce i jeszcze bezczelnie mąci ci w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goja0
Właśnie tak robię. Nie zaczepiał i nie zaczynam rozmów. Wyjątkiem były jego urodziny, bo uważałam, że wypada złożyć życzenia. On pisze do mnie na messenger FB. Widzi kiedy jestem, a kiedy nie. Teraz rano włączyłam wifi i doszła do mnie ta jego wiadomość, którą wysłał po 6 rano. Nie otworzyłam jej. Ale wiecie, że to można na telefonie podejrzeć co jest napisane. Wyłączyłam wifi, bo nie wiem co mu odpisać. Ale chcę włączyć w końcu wifi i być swobodnie na FB, a nie się tak czaić. Nie napiszę mu że wychodzę, bo przecież nie wychodzę, tylko będę na dostępnym, na FB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goja0
Myślałam właśnie też o tym by powiedzieć, że nie podoba mi sie takie zawieszenie. I zeby albo wiecej sie nie odzywał, albo odezwal sie jak juz bedzie ogarnięty. Wydaje sie byc fajnym facetem. Szkoda by mi bylo to tak kompletnie uciąć. Ale czuję się odrzucona, niechciana. Pomimo, że on twierdzi, że po prostu dla niego za wcześnie, że potrzebuje czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gojka0
Tyle, że on wstrzymał też nasze spotkania,więc jak może liczyć na seks? Mieliśmy się spotykać i poznawać, a gdy była rozmowa na ten temat to stwierdził, że w tym względzie też nie wie co będzie. Zaznaczył też że w marcu ma dodatkowe opłaty nie będzie mógł do mnie przyjechać, bo musi uważać na finanse. Plus oczywiście że to za szybko wszystko się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spaliscie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gojka0
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goja0
właśnie mu napisałam, by odezwal sie kiedy bedzie gotowy sprawdzic czy cos by z tego bylo czuję ulgę choć jest mi smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to masz odpowiedz. Facet cie zaliczyl (i to w tak krotkim czasie, wiec nie musial sie jakos specjalnie starac) i cie olal...proste. Ledwo go znasz i juz mu do lozka wlazlas? Jak ty sie nie szanujesz, to nikt cie nie bedzie szanowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goja0
znam to forum wiem jak ludzie szybko oceniają tutaj innych ja jestem po dwoch kilkuletnich zwiazkach, a taka sytucja ze spalam z kimś tak szybko, zdarzyla mi sie ten jeden raz co by nie bylo, nie bede tego nigdy żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale chyba sama widzisz, ze facet dostal na co mial ochote i cie olal. Teraz sie odezwal bo moze znowu ma ochote na szybki seksik. Facet nie wart twoich mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goja0
Ja tez dostalam co chcialam. Mialam ochote to z nim zrobi i zrobilam. Dlatego nie żałuję, bo to było świadomie. To i tak juz mało istotne. Napisałam mu co myślę o naszym mizernym kontakcie i by odezwal sie jesli kiedys bedzie chcial sprawdzic czy cos by z tego było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula8980808880
Ja bym go zaczęła troche olewać na Twoim miejscu. Bo on też Cie olewa, więc jakby na nic innego nie zasługuje ;) Pamietaj, że to on ma się o Ciebie starać, a nie Ty o niego bo w koncu jesteś kobietą. Może to troche staroświeckie, ale myślę, ze to facet jednak powinien się bardziej starać, a napewno na początku związku. póżniej jak związek jest już bardziej zaawansowany to obie strony mniej wiecej po rowno. Natomiast skoro on zahamował znajość to Ty tym bardziej powinnaś się wycofać. Ale nie możesz sprawiać wrazenia, ze jesteś obrazona, bo to też swiadczy o tym, że Ci zalezy. Wiec np. jak teraz napisał Ci "co slychac", odpisz mu dopiero jutro cos takiego " Hej :) Przepraszam ze odpisuje dopiero teraz ale ZAPOMNIAŁAM. a u mnie wszystko ok( mozesz krotko opisac co robiłas, to nie swiadczy o jakims wielkim zaangazowaniu, koledze tez w koncu mozna), a co u Ciebie? Pozdrawiam :)" Potem pierwsza zakoncz smsowanie i powiedz, ze musisz gdzies isc np. i zycz mu miłego dnia. Potem nie odzywaj się pierwsza, chocby była cisza kilku dni. jesli zaproponuje spotkanie powiedz ,ze " bardzo chetnie ale narazie nie masz czasu". Potem za kilka dni sama do niego napisz i po kilki smsach z Twojej strony urwij wymiane bez pożegnania. Może to i gierki, ale zagraj mu troche na nosie bo mu się należy, ale jest spora szansa, ze to go dopiero zmobilizuje do starania sie o Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze napisałam, nie będziesz czekała jak pies przy budzie,aż on się zdecyduje. Zechce to sie odezwie, nie to znaczy,że to nie ma szans.Żyj normalnie, wyjdż do ludzi, spędzaj czas ze znajomymi, nie koncentruj się na ty, czy on napisze, czy nie napisze. Powiem Ci szczerze,nie licz na wiele, nie rób sobie nadzei, owszem może być też bardzo ok, ale taki typ faceta, aby wejsć w nowy związek musi być porażony piorunem, a tutaj owszem miło i cypmatycznie, sex owszem, ale nie ma tej petardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tego dzisiejszego smsa mu juz odpisalas? No i dobrze zrobilas, bo tak bys sie glowila co mu napisac, a tak masz z glowy. Ciekawe czy i co odpisze. Moze on chce pomalu cie poznawac...to ze 2 dni sie nie odzywal to jeszcze nic, jakby po 2 miesiacach, to tez bym nie wiedziala co odpisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goja0
Rozmawiamy na FB. Nie smsujemy. Tak, odpisałam mu juz na tę jego poranną wiadomość. Tyle, że praktycznie zakończyłam to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula8980808880
No moim zdaniem jakby się wstrzymała z tym smsem do jutra to lepiej by to wyszło :) Skoro on ja olewa, to niech ona zacznie olewać jego. Mysle, ze zainteresowanie facetowi trzeba okazywać tylko jak on sie stara i na to zasluzy, inaczej trzeba go też olewać i albo on wtedy się otrzeźwi i zacznie się starać, albo jeśli i to nie przyniesie skutku to trzeba z nim zakonczyć znajomość. Czasem doceniamy to jak cos tracimy, wiec Twój dystans byłby tu najlepszym ostrzeżeniem dla niego. Słowa i rozmowy w tym wypadku splyną po nim jak po kaczce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goja0
Wiecie, ja z nim rozmawialam dzień w dzień. Nie było dnia bez rozmowy. Więc 2 doby to dużo. Poza tym skoro powiedzial mi, ze nie wie czego chce, że to za wszesnie po jego rozstaniu, ze nie wie czy umie jeszcze kogos obdarzyć uczuciem i praktycznie ostudził kontakt, to co ja mam sobie myśleć... Ktoś tu powiedział o szacunku. Tyle tylko mogę dla siebie zrobić. Zadbać o szacunek i wyjść z twarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula8980808880
Nie wiem, rób jak chcesz. Ale nic by Ci nie szkodziło się zdystansować do niego i poczekać na jego reakcję . Popadasz ze skrajności w skrajność. Najpierw pokazujesz, ze Ci zalezy pomimo, ze jemu nie, a potem zrywasz... A facet mógł stać się zdystansowany wlasnie przez Twoje nieatrakcyjne zachowanie. Bo nikt nie szanuje tego na co nie zasłużył Oczywiście kobieta tez może pokazać, ze jej zalezy, ale jeśli widzi, że drugiej stronie tak samo. A tutaj im on bardziej się dystansował, tym bardziej chciałaś go zatrzymać co dało odwrotny efekt. Bo to nie jest dobre kiedy jedna strona stara się o wiele bardziej, a druga wcale i przewaznie konczy sie to porzuceniem lub olaniem tej bardziej starającej się osoby i tak się chyba własnie teraz stało. NIe uważam też, że to Twoja wina, bo być może od poczatku facet nie traktował Cie powaznie, ale może też w jakis sposob zniechęciło go to, że tak bardzo sie o niego starasz, kiedy on wcale na to nie zasłużył, więc przestał te starania doceniać. Tak naprawdę z reguły mało się docenia to co dostaliśmy ot tak, a na to nie zasłuzyliśmy, choćby swoimi staraniami. On zapewne dobrze wie, ze nie starał się zbytnio o Ciebie, a Ty i tak się zakochałaś, więc jakby przestałaś byc dla niego pewnym wyzwaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zakonczylas? co mu napisalas? Moze sie zreflektuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 miesiecy to dla niego zawczesnie po rozstaniu???? A mzoe on caly czas liczy, ze byla go przyjmie spowrotem? To pewnie ona z nim zerwala i on ja moze caly czas kocha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula8980808880
wczesniej pisał dzien w dzien, ale skoro tak juz nie jest to nawet gdybyś nie odzywała się do niego kilk dni, mogloby dopiero nim troche wstrząsnąć i może by zawalczyl. Jeśli facet jest w porzadku i sie odzywa i stara to nie powinno sie wtedy robic mu takich numerów, ale w tym konkretnym przypadku on niestety na to zasluguje. Jeśli to zakonczyłaś to też wcale nie jest złe bo może to też nim troche wstrzasnąć, ale to zobaczysz w najblizszym czasie czy bedzie sie o Ciebie starał. Ale mam tylko nadzieje, ze nie robilas mu przy tym wyrzutow czy pretensji bo tak bys pokazała tylko, ze Tobie zalezy bardziej. oczywiscie kobiecie tez czasem moze zalezec i to nic zlego, ale nie powinna tego pokazywac kiedy facet ja olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula8980808880
"właśnie mu napisałam, by odezwal sie kiedy bedzie gotowy sprawdzic czy cos by z tego bylo czuję ulgę choć jest mi smutno..." XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Niestety ja uważam, że źle mu napisałaś. Dlatego, że pozostawiasz tutaj całą decyzję jemu. Jakby to on był tutaj osoba decydującą. Czyli innymi słowy napisałaś mu " Mnie na Tobie zależy, ale nie wiem czy Tobie, więc ja będę czekać, a Ty jeśli się jednak zdecydujesz to sie odezwij , jednak chciałabym żebyś mnie wybrał"- takie to ma niestety znaczenie. Mogłaś mu napisać tak jeśli chciałaś zerwać " Hej :) Wiesz, troche nad tym wszystkim ostatnio myslałam i jednak może miałeś racje jak mówiłeś, ze to nie jest czas na związek... ja też juz się tym troche tym wszystkim zniechęciłam, więc po prostu nie będziemy już się spotykać. Ale dziękuję za miłe spotkania i życzę wszystkiego dobrego :) pa"- wtedy to on by sie zastanowił czy to TOBIE też zależy i to TY bys była gora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzony 10 marca to jest facet który nie wie czego chce i nigdy nie będzie widział, osobnik o podwójnej osobowości, huśtawka nastrojów i wydarzeń. Nawet jeśli czasem można go zrozumieć to nie sposób go ogarnąć. Kiepski partner do związku chyba że trafi na kobietę rozsądną i dominującą, która jego gierki będzie miała gdzieś, za taką pójdzie na koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goja0
To że tak ująłam swój przekaz, nie znaczy, że pozostawiam mu całkowitą decyzję. Przecież moze byc juz za pozno zanim sie ogarnie, a moze ja juz nie bede chciala probowac, bo bede miala swoje powody. ODPISAŁ MI Napisał że "dobrze, tak zrobię" i dodał ze przeprasza mnie jesli uraził mnie swoimi słowami i że mówił szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie sadzisz, ze on proboje wrocic do bylej? Jakies glupie wymowki, ze w marcu ma duzo rachunkow i nie moze do ciebie przyjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goja0
nie on jest w trakcie rozwodu czeka na termin rozprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im mniej będziesz okazywać mu ,że ci na nim zależy tym większa szansa ,że do ciebie wróci ,ale czy nie szkoda czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×