Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 28 lat i nie bylam u ginekologa nigdy.

Polecane posty

Gość gość

Ide po raz pierwszy bo zaszlam w ciaze. Boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie bo to juz teraz i tak nic nie da. Teraz dzidzius jest najwazniejszy i to dla niego przestan sie stresowac. Gratuluje ciazy i zycze spokojnych 9 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego sie boisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed ciążą byłam tylko raz u ginekologa, w wieku 24 lat, w celu zaszczepienia się przeciw HPV... miałam wtedy też usg, ale przez brzuch, stad dowiedziałam się o tyłozgięciu macicy. Po 5 latach zaszłam w ciążę i dopiero zaczęłam chodzić na wizyty co miesiąc. Teraz minęło prawie 2 lata od porodu a ja nie byłam ani razu. Po prostu mam opory i nie czuję potrzeby. Robię dokładnie tak jak kobiety kiedyś, ze do ginekologa tylko w ciąży, a przed i po - nie. Autorko, umów się na wizytę w 6 tyg. ciąży, będziesz miała usg transwaginalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze dodam, że profilaktyka, cytologia jest ważna, ok. Ale skoro miałam i mam 1 partnera i jestem zaszczepiona, to po co mam chodzić? Żeby złapać zakażenie grzybicze lub bakteryjne??? Co z tego, że ginekolog zakłada rękawiczki, one chronią tylko jego, nie pacjentkę. Zarazki po różnych kobietach krążą w całym gabinecie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie potrzebujecie żadnych tabletek antykoncepcyjnych. Do ginekologa na cytologię czy badania powinno sie chodzić chociaż raz do roku. A 6 tygodni po porodzie należy skontrolować czy wszystko w porządku. A tylozgiecie można sprawdzić tylko podczas badania ginekologicznego, na usg tym bardziej przez brzuch tego nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze rada ode mnie (tej co była tylko 1 raz). Pewnie boisz się przyznać, ze jesteś 1 raz... miałoby to znaczenie u dziewicy (inny sposób badania) ale u ciężarnej już nie. W ogóle nie poruszaj tego tematu. Mnie na 1 wizycie w ciaży też się pytał ginekolog:"kto panią prowadził do tej pory" a ja powiedziałam: "na pewno pan nie zna, bo przeprowadziłam się z drugiego końca Polski". I koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tylozgiecie można sprawdzić tylko podczas badania ginekologicznego, na usg tym bardziej przez brzuch tego nie widać xx co ty piepszysz, jako dziewica z bolesnymi okresami nie miałam typowego badania tylko miałam usg przez brzuch i jakoś było widać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo. Prawie 30 lat i nigdy nie bylam u ginekokoga. Chxiałabym isc po pigulki ale nie wiem co i jak zalatwic, wstydze sie i nie mam kogo zapytac o to nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie potrzebujecie żadnych tabletek antykoncepcyjnych. xx nie wszystkie chcą się truć hormonami... moja siostra po 1 miesiacu brania najsłabszych tabletek (jasminelle) dostała bicepsów jak pudzian (6 kilo wody jej sie tam zebrało), zeszło zaraz jak wyrzuciła tabletki... także ja podziękowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak niby czytacie opakowania a podajecie mm... gdzie KAŻDE ma w składzie tłuszcz palmowy !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapisujesz sie do ginekologa na wizytę. Idziesz na wizytę oczywiście uprzednio umytą. Lekarz przebada Cię ginekologicznie, zrobi cytologię, da skierowanie na morfologię, hormony tarczycy i próby wątrobowe. Zrobisz badania krwi, odbierzesz wyniki i z nimi idziesz znowu do ginekologa i jeżeli jest wszytko w porządku to lekarz przepisuje Ci tabletki zazwyczaj na 3 miesiące czasami zdarza sie, ze na 6 mies. I będziesz musiała chodzić tylko po recepty co jakiś czas a co rok lub 2 cytologia i znowu badania krwi dla kontroli i jeżeli wszytko dobrze dalej lekarz bedzie przepisywał Ci tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasminell najsłabsze? Dawno udowodniono, ze na kobiety najlepiej działają tabletki 2 generacji. Tylko w Polsce promują nowości. Zreszta tabletki trzeba odpowiednio dopasować po to chodzi sie tak często do gibekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to nie wiem czego sie boje. O malucha i o siebie ze moze jakas chorobe mi wykryje. No i wstyd mi ze do tej pory nie bylam, ale jakos tak zlecialo i minelo tyle lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopasować tabletki... hmm, mam brać różne rodzaje i przymierzać jak ciuchy czy buty??? W zależności jaki przedstawiciel farm. był u lekarza??? A czasem nie powinno być tak, że ginekolog kieruje na badania z krwi ale hormonalne, a nie tylko morfologię i tsh???Jak inaczej ma mi dopasować tabletki? Bo siostrze powiedział: pani ma ciemną karnację to damy jasminelle. Blondynie co by zapisał??? Dobrze wiadomo, ze"dobieranie antykoncepcji" przez lekarza to kpina. konowały działają metodą prób i błędów, bo to nie ich wątroba. Jakby były bez recepty sama bym sobie szybciej dobrała, bo bez sugesti przedstawicieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego często najtańsze tabletki sa najlepsze. A przez powietrze grzybem i rożnymi ginekologicznymi chorobami sie nie zarazisz. Powinno sie odwiedzać ginekologa regularnie. Juz dawno udowodniono, ze kobiety które cześciej chodzą do ginekologa i zachorują na raka maja większe szanse na wyleczenie bo choroba jest dużo szybciej wykryta. A tabletki możesz sobie zamówić przez internet bez wizyty u ginekologa i badań. Sa legalne strony i apteki internetowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×