Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój były nie może mieć dzieci z żoną i przypomniał sobie o nastoletnim synu .

Polecane posty

Gość gość
dałam mu numer do siebie bo zagroził ze zaczepi syna. nie chciałam mu fundowac takich niespodzianek. co do dziedziczenia to w ciągu pół roku można odrzucić spadek ewentualnie przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza czyli dziedziczymy ewentualne długi tylko do wysokości odziedziczonego majątku. ale ja nie chce nic od ojca mojego syna i on też nic od niego nie będzie chciał. teraz naweT jakbym mówiła ze syn nie jest jego to nie uwierzy, bo tak jest fizycznie do niego podobny że nie sposób się wyprzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój. On pewnie zawsze wiedział że syn jest jego tylko miał inny biznes na głowie to walnął cokolwiek byle ubodło i byś sie odczepiła. Teraz też bym stawiała na sypanie sie po latach relacji z żoną. Syn ma 16 lat i za chwile bedzie dorosły choć można dla spokoju tych ostatnich dwóch lat zasięgnąć porady prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem ze on od dawna wie że syn jest jego. może na początku się wahał bo mu dobry kolega z żoną wytlumaczyli żeby nie dał się złapać na dziecko. ale potem nie miał już żadnych wątpliwości. zresztą byliśmy ze sobą 4 lata, znał mnie, wiedział ze nie jestem rozrywkowa. dziś rano znów mnie zaczepił. stwierdził ze uniemożliwiam mu kontakt z dzieckiem. powiedziałam ze on nie ma dziecka, to mój syn, nosi moje nazwisko, ja go wychowywalam i utrzymywalam tyle lat. A on go nigdy nie uznał i nie chciał żadnego kontaktu, więc teraz mój syn nie chce go znać. i niech wspiera zone w leczeniu i zrobi sobie z nia dziecko a od mojego wara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aTo jest jego syn i nie możesz z tym nic zrobić. Jak bedzie chciał to sądownie to ureguluje a ty możesz się pluć ale i tak nic nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ten dziad nie uznał syna to może was w tyłek cmoknąć. Dziedziczenie też w tej sytuacji odpada, również długów. Niech spada na drzewo. Gratuluję syna, dojrzały i mądry chłopak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz orzechlapane...facet pojdzie do sadu i udowodni ze jest ojcem i odbierze ci jeszcze prawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie cos jest na rzeczy...tylko autorka nie napisze nam ze pewnie na boku dawała...ona wielka nieskalana, ojciec zły i niedobry...nie wierzę ci autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet gdyby dawała na boku, to moim zdaniem nie ma to związku z tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:01 weź przestań pierdolić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 12:01 przestań węszyć i nie sądż kogoś według siebie. Zresztą goowno cię to obchodzi czy dawała czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na jakiej niby podstawie mógłby mi prawa odebrać? co do spadku to nawet ten przekazany testamentem można odrzucić. rano znów mnie zaczepił zadając widzenia z synem a nie rozumie ze to już prawie dorosły człowiek i swój rozum ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz ze w takim razie zakładasz mu sprawę o alimenty za 16 lat i niech się nie zdziwi ze zrobi mu się taki dług ze nawet nie będzie miał co w testamencie zamiescic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby nastolatek, a jednak przytomny i to tylko twoja zasluga Wychowałaś fajnego gałgana :) i tego się trzymaj Swoją droga bezczelny ten twój ex, bo jakby mial dzieci z tamta babą to co? dalej miałby w nosie waszego syna - taki to jest tatuś. a niech zaczep syna i co z tego będzie miał? Mlody powie żeby spadał względnie rabanu narobi, że ktoś go nagabuje i zawoła o pomoc i bdzie mial rację! a powiedz autorko co z rodzicami twojego ex? czy oni też wypięli się od początku na wnuka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie wiem jak to jest z zaległymi alimentami ale o aktualne możesz go ścigać a co!!! 300zł? niech się nie ośmiesza kretyn za chwilę twój małolat pójdzie na studia a kasa się przyda i zrób to oficjalnie przez sąd niech ma nasrane w papierach za to wszystko. nawet jak kasę dostaniesz od państwa to jego i tak będą ścigać i wszędzie będzie miał problemy jako niepłacący alimenciarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele zależy od tego, czy czujesz nadal do niego urazę. Jeśli tak, to największym prztyczkiem w nos będzie odrzucenie jego "łaski" i wyśmianie, udawanie głupiej ("twój syn? no nie gadaj") i powiedzenie w twarz, że częścią Waszej rodziny nie będzie nigdy. Jak nie uznał dzieciaka to teraz guzik zrobi. Ty możesz powiedzieć, że on nie jest ojcem, a przewód sądowy można przeciągnąć przez te 2 lata bez problemu. Więc odczep się od nas i żyj swoim życiem. Swoją drogą facet, który zostawia kobietę w ciąży to śmieć. Masz pełne prawo tak postąpić. Radziliście sobie do tej pory bez pomocy, poradzicie sobie i teraz. Swoją drogą gratuluję jaj, siły i samozaparcia. Jest też 2 opcja, czyli odstawienie na bok swoich przeżyć, dumy i zranień i umożliwienie nawiązania więzi dziecka z ojcem. Tak, nie zasłużył na to, jak cholera, ale być może pewna niekompletność jest w Twoim dziecku i on może mu coś dać. Poza tym, gdy odstawi się zapiekłość, złość i nienawiść (niefajne uczucia, niedobrze, żeby mieszkały w sercu), to po latach może przyjść ciekawość tego człowieka, może jakiś żal, że się jednak nie spróbowało. Oni nie muszą zostać najlepszymi kumplami, ale posiadanie ojca coś w mężczyźnie buduje. Wiele zależy jaki jest Twój ex. Że był dupkiem to wiemy, że jest oschły też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem czy oni w ogóle wiedzieli ze ich syn ma dziecko. ja im nie mówiłam po tym jak on mnie potraktował. ale to nie istotne bo od około 10lat oboje nie żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego zapytałam syna i to on nie chce mieć relacji z ojcem. on miał i ma męski wzór w osobie mojego dziadka. ja do ojca mojego dziecka nie czuję na dzień dzisiejszy nic. kompletnie nic, ani złości ani żalu. I nic od niego nie chce-jedynie spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,a na pewno żona Twojego ex jest chora czy on sam?! W pewnych chorobach dzieci mogą pomóc rodzicom i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to następnym razem ty poproś o tel do jego zony. Potem i tak ja zaczep na ulicy i powiedz co sie dzieje i ze oczekujesz aby była tak samo aktywna jak 16 lat temu . Jemu powiedz aby więcej ciebie nie nie niepokoił bo skończycie na policji a potem w sądzie . Nie obchodzi ciebie jego potrzeba bo tak jest po prostu symetrycznie -:) najpierw niech on udowodni ze dziecko jest jego, potem spłaci zaległe alimenty - niech bierze kredyt . A potem i tak go kopnij w dupę. Facet bez pracy, kasy i honoru. Wydrzyj sie na niego ze jest pedofilem i jak zaczepi syna to dostanie od niego wpierdol w podziękowaniu za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cała ta sprawa śmierdzi. Wydaje mi się, że były autorki nie chce budować relacji, tylko coś na swoim ojcostwie ugrać. Nie chodzi o to, że jego żona nie może dać mu dziecka, więc szuka kontaktu z jedynym synem. Albo przynajmniej nue tylko. Autorka sama pisała, że były nie ma stałej pracy, więc może chce uznać syna, żeby na starość pozwać go o alimenty, bo emeryturę będzie miał nędzną. Albo jest chory i potrzebuje przeszczepu. Znam z dość bliskiego otoczenia sytuację, że facet wyjechał na drugi koniec Polski żeby poszukać pracy i potem ściągnąć żonę i syna. Po dwóch miesiącach przysłał pozew rozwodowy. Dziecko ostatni raz zobaczył na jego Komunii. Dwadzieścia lat później postanowił odnowić kontakt. Szybko okazało się, że potrzebował nerki i miał nadzieję, że syn może być dawcą. Usłyszał, że ma spiertalać. Niestety, bardzo często bywa, że mężczyzna, który latami nie interesuje się własnym dzieckiem, aż tu nagle zabiega o kontakt, ma w tym swój egoistyczny interes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Kilka szczegółów się nie zgadza. Ciekawe kto się pokapuje jakie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego żona 16lat temu nie była aktywna w sprawie jego ojcostwa bo była jeszcze mała ledwie 13 l dziewczynka, . to jej rodzice byli aktywni w temacie mojego syna. to oni tłumaczyli żeby sprawdził swoje ojcostwo. A potem podtykali mu córkę i ich swatali a co niedziela leżeli krzyżem w kościółku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jakie szczegóły lowco sensacji Ci nie pasują? bo mi wszystkie pasują i to bardzo i... znam niemal identyczną historię. ona 8 lat od niego młodsza. gdy on miał 20 a ona 12lat to on został ojcem. jej rodzice też go przekonali ze dziewczyna była puszczalska. przez następne lata namaszczali go na zięcia. ona dopiero w wieku 21lat zgodziła się na ślub, choć go nie kochała... była z nim bo bała się ze jest brzydka i nikt inny jej nie zechce. dziś są 9 lat po ślubie, ale ona nie może mieć dzieci. uczyła trochę w przedszkolu ale nie poradzila sobie psychicznie i dziś pracuje w markecie. I też mam wrażenie ze ten brak ciąży to rodzaj kary. jej rodzice odebrali dziecku ojca to teraz ich córka nie może mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko piszesz tak szczegółowo swoje życie! To Internet! Czy naprawdę chcesz by wszyscy znajomi czytali Twoje posty!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy ktoś z moich bliskich znajomych tu zagląda. to ogólnopolskie forum. ja się nie wstydzę bo nie mam czego i nawet jakby ktoś znajomy to przeczytał i skojarzył to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, pisz dalej, bo bardzo jestem ciekawa dalszego ciągu. Kto wie, czy ex sam nie zaczepi twojego syna i zacznie bajdurzyć o swoich ciężkich młodych latach. Niby chce synowi dac w spadku swój majątek, a niby jaki, jak on - jak piszesz - nie ma stałej pracy. Tez mi się wydaje, ze coś jest na rzeczy i mało prawdopodobne, żeby chodziło mu o obudzone ojcowskie uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz nie tylko o sobie ale o życiu swojego dziecka, rodzinie jego ojca.. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze niech pisze niech ludzie czytają i prawdę znają. a co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak... dziadkowie mieszkali trzy bloki dalej i nigdy nie widzieli że chodzisz z wózkiem i nie pokapowali się ze to dzieciak ich syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 lat nic i raptem tak od razu dalas mu nr tel ?.......no comments

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×