Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój były nie może mieć dzieci z żoną i przypomniał sobie o nastoletnim synu .

Polecane posty

Gość gość
skąd wiesz że jakaś babka nie może mieć dzieci? zwierza ci się czy dali w ogłoszeniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on mi to powiedział ze ona się leczy ale nic z tego raczej nie będzie. to ze jego rodzice widywali mnie z wózkiem czy nawet potem z dzieckiem nie znaczy ze musieli wiedzieć ze to jego. syn z wiekiem staje się coraz bardziej podobny do ojca i być może oni to zauważyli. A może nie widzieli lub nie chcieli widzieć? nie wiem i nie ma to już dla mnie znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co złego widzisz w tym ze dałam mu numer telefonu? wolę mieć go pod kontrolą niż jakby zaczął syna zaczepiac na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo jak chooy. Nie wierzę, ze na pierwszej rozmowie po16 latach, ot tak na ulicy powiedział ci, ze jego żona jest bezpłodna. Aha..już ci wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest durna prowokacja....autorka święty anioł, były mąż wampir, spowiada się byłej o bezpłodności nowej ony a autorka was wkręca nie odpowiadając na proste pytania. Durne prowo 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takich głupich bab jak autorka (uniosłam się honorem, nie chciałam alimentów ale teraz go podam a tak w ogóle to jak on śmie chcieć widzieć się z synem :D) dlatego uważam ze nas wkręca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki były maź? Przecież autorka pisze, ze nie byli nigdy małżeństwem. Była to po prostu wpadka z lat młodzieńczych. A ja w to wierze, pełno jest podobnych sytuacji, to nic nowego. Tatuś sie nie interesuje bo zwiewa, pozniej za kilka kar albo jest chory albo nie może mieć dzieci lub nie układa mu sie z żona i okazuje sie ze chce kontaktu z synem. Tylko, ze teraz nawet jakby sprawę w sadzie o widzenia założył to nic nie dostanie bo Twój syn musiał by chcieć sie z nim widywać a on po prostu nie chce i nikt go do tego nie zmusi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co twój syn ma napisane w akcie urodzenia, odnośnie ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo jak hooj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ojciec mojego dziecka i dziadkowie mieli mojego syna gdzieś od urodzenia. Okazało sie ze ich córa dzieci mieć nie bedzie bo ma wadę serca a synuś raczej do prawdziwego związku sie nie łapie i gdy mały miał 5 lat nagle założyli mi sprawy o kontakty z wnukiem i syna na to rownież namówili. Jakieś kontakty dostali. O ile dziadkowie sie z nich wywiązują to tatuś wcale. Rożnie w życiu jest. Mieli w d***e dziecko a mieszkali 3 km ode mnie. Nagle wyprowadziłam sie 200 km dalej i układałam sobie życie a oni pozakładali mi sprawy a i mówili ze ja utrudniając kontakt i oni do mnie dzwonili. Na szczęście miałam bilingi i miałam świadków. Próbowali mi nawet prawa rodzicielskie ograniczyć. Dobrze, ze im nie wyszło i maja kilka godzin raz na 2 tygodnie. W życiu rożnie jest. Czasami lepiej wpisać w akta ojciec nieznany i nie chcieć alimentów a mieć święty spokój bo to najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwaga! Czytałam ten temat niecały rok temu kropka w kropkę taki sam jak autorka założyła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Autorko, pisz dalej, bo bardzo jestem ciekawa dalszego ciągu." Żenada.. Potem dziwota gdy prowokatorki budują napięcie, a co sie dziwić jak wy tego oczekujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie musi mi wierzyć. I nikt na siłę czytać nie musi. tak unioslam się honorem i nie chciałam mieC z nim nic wspólnego skoro robił ze mnie lafirynde co nie wiadomo z kim sypia. I tak, powiedział mi o tym ze jego żona nie może mieć dzieci. widywalismy się przez te wszystkie lata niemal codziennie na ulicy (konkretnie on często stał pod sklepem obok którego przechodzilam idąc do pracy). być może liczył ze tym wyznaniem wzbudzi moją litość? że on taki biedny i przez złą żonę dzieci mieć nie może? nie wiem. syn ma w akcie w rubryce ojciec wpisane imię Jan i moje nazwisko. taka ładniejsza opcja ale oznaczajaca po prostu ojciec nieznany. ja go nie zamierzam podawać o alimenty bo ich nie potrzebuje, jedynie chce to tym odstraszyć od pomysłu nawiązywania relacji z synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Jego imię i twoje nazwisko nie oznacza ojciec nieznany. Prowo trzeba umieć pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po kiego grzyba wpisane ma Jan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nie ma na imię Jan. ma wpisane Jan bo to popularne imię. zamiast pisać nn w urzędzie stwierdziłi ze teraz pisze się w bardziej cywilizowany sposób czyli popularne imię i nazwisko matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fachowo to się nazywa dane kryjące-wpisuje się imię męskie plus nazwisko obecnie noszone przez matkę. nie ma czegos takiego jak ojciec nn. także autorka pisze prawdę Wy łowcy sensacji za 5 groszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby moj ex po 16tu latach chcial moj tel a wczesniej sie odwrocilas honorem to bym mu taka wiazanke puscila ze by mu w piety poszlo a nie dawala nr telefonu no chyba ze masz jeszcze jakies nadzieje z nim zwiazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam z nim związanych żadnych nadziei. dałam mu ten nr żeby mieć całą sytuację pod kontrolą. on jakby chciał to i tak by go zdobył -można go znaleźć w Internecie z racji tego ze jestem na działalności. A nie chciałam żeby bez mojej wiedzy zaczepił syna. teraz już wiem ze nawet gdy go zaczepi to młody nie da sobie zrobić krzywdy. dziś rano mu powiedziałam kto jest jego ojcem. stwierdził ze dla niego ten facet nie istnieje, bo będąc tak blisko tyle lat miał go gdzieś i lepiej żeby do niego nie zagadywal. potem wziął dziadka na spacer i wychodząc stwierdził ze dla niego on jest jak ojciec i innego nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko po chooy dalej brniesz w to durne prowo? Nikt w to nie wierzy, helloł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nie ma takich głupich bab jak autorka (uniosłam się honorem, nie chciałam alimentów ale teraz go podam a tak w ogóle to jak on śmie chcieć widzieć się z synem smiech.gif ) dlatego uważam ze nas wkręca. x Są. Tutaj na kafe 50% takich jest. Nic od faceta nie chcę, sama zarobię. Składamy się na życie (ja daję całą wypłatę, on swojej część) itd. itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Otóż syn obecnie jest z ojcem na wakacjach :( były krążył, podchodził, namawiaL młodego aż go przekonał. Z żoną jest w trakcie rozwodu. syn początkowo się przed nim bronił, unikał kontaktu, nie chciał go znać. on mu tłumaczyL ze kochał zone, że ona mu zabraniala kontaktu z synem, bo sama nie mogła mieć dzieci, a on nie chciał jej krzywdzic a wiedział ze ja się nim dobrze zajmę, więc i jemu nie chciał robić zamieszania w życiu... syn w końcu uwierzył. zbiegło się to w czasie ze śmiercią dziadka pod koniec maja. od tego czasu widuje się z ojcem. A teraz pojechali razem na żagle. Z jednej strony fajnie, bo jego ojciec się ogarnął, pracuje, więc nawet nie daje takiego złego przykładu, ale... no siedzi we mnie to ze go nie chciał a jak z żoną nie może mieć to syn stał się taka nagroda pocieszenia,no i to już dorosły facet więc pieluchy, wstawianie w nocy, ząbkowanie, dorabianie lekcji-wszystko ma z głowy. na gotowe, teraz ma już kumpla na wspólne wypady. nie zabronie synowi kontaktów z ojcem, ale nie podoba mi się ta sytuacja i zastanawiam się co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedzialas sama sobie na pytania.....nie wazne czy mialby inne dzieci, wazne jest to zeby buly odchowane,nie zabkowaly itp.zrobil dziecko,fajnie ze je zauwazyl....a zr pozno...coz, lepiej pozno niz wvsle.spoko ,faceci dlugo moga,moze znajdzie jeszcze jakas fajna babke i sie od was odczepi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wątpię. on chyba liczy na to ze ja go przygarne. nie jestem już małolata, skończyłam szkole, studia, prowadzę od wielu lat własną działalność i dość dobrze zarabiam. on chyba liczy ze go przyjmę i wszystko będzie miał na gotowe. A mi on nie jest do niczego potrzebny. kiedy go potrzebowałam nie dość ze nie podał mi ręki to jeszcze dokopal. A teraz liczy na to ze uwijemy gniazdko. bo jak złożył pozew to żona go wyrzuciła z domu i biedny musiał wynająć kawalerkę. bo mieszkanie to kupili jej rodzice, byli zapobiegawczy i kupili na siebie więc on nie miał nic do gadania tylko musiał się grzecznie wynieść choć oburzony twierdziL ze tyle kasy włożył w remonty... myślę czy nie spotkać się z jego żoną, może od niej się dowiem skąd ten przypływ uczuć ojcowskich, może ona zna jego motywy i intencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlugo gosciu nie wytrzyma. A nowa d**e znajdzie predzej czy później. Syn jest dorosły - teraz czas by sie nauczyl podejmowac swoje decyzje, on poniesie ich konsekwencje. Jako dziecko olane przez rodzica, wiem ze tego nigdy sie nie zapomina wiec o to sie nie boj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz się spotkać z babą która go buntowala przeciwko własnemu dziecku? Obrzydliwy ten typ. Ty się umordowalas a on przyszedł na gotowe. Mogę sobie tylo wyobrazić co czujesz. Nie możesz zabronić dziecku kontaktów jeśli chce tylko powiedz dziecku jasno co o tym myślisz. Mam nadzieję że docenia przynajmniej ile dla niego zrobiłaś i jakim kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
docenia. zapytał czy nie będzie mi przykro ze jedzie ze Slawkiem po tym wszystkim-nie mówi do niego tato, bo stwierdził ze nie umie, przynajmniej na razie. spytał czy może jechać. to co miałam mu powiedzieć jak widziałam ze aż oczy mu się świecą? Ja z nim nie pojadę bo nie lubię pływania na lodce-mam chorobę morską, a syn uwielbia...nie chciałam mu robić przykrości bo to naprawdę fajny dzieciak. tylko od śmierci dziadka brakuje mu faceta z którym mógłby pogadać. kiedyś jeszcze często rozmawiał z ojcem swojego kumpla, ale tak im się życie ułożyło ze on wyjechał za granicę i teraz z własnym synem mało czasu spędza bo przyjeżdża raz na kilka miesięcy. boję się po prostu tego po co on to robi, czego chce od mojego syna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat już był jakiś czas temu... Chyba autorce się nudzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no był 4 miesiace temu... A teraz autorka pisze dalej Sherlocku! Autorko nie wiem czy spotkanie z jego żoną coś da. skąd wiesz ze ona Ci teraz prawdę powie a nie coś dla zemsty na nim? I na tobie bo może myśli ze on dla Ciebie ja zostawił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze tez ten madry 16-latek zaufal,ze to niby prawda iz nie mogl sie z nim wczesniej widywac i wychowywac,bo inna kobieta mu nie pozwalala? to takie dziecinne tlumaczenie i dla dzieciaka upokarzające,bo kobiet jest do wyboru wiele a dziecko jedno,na dodatek jedyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×