Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tatuaże w miejcu pracy

Polecane posty

Gość gość
No i wygląda na to, ze żyjemy w dwóch różnych światach: jednym, w którym poważny człowiek tatuażem nie szpanuje i raczej go w oficjalnych sytuacjach woli przykryć i drugim, w którym wzorem celebrytów i reszty patafianów pokazywanych w mediach niczym małpy w ZOO, tatuaże oznaczają bycie cool, liberalnym i wyluzowanym. x W tych dwóch światach żyją też zupełnie różni ludzie. W pierwszym, prywatną sprawą jest posiadanie tatuażu i ludzie robią je dla siebie, w drugim tatuaż jest symbolem posiadania własnej osobowości i niezależności. x Dlatego w świecie pierwszym ludzie tatuaży nie dostrzegają a w świecie drugim tatuaże posiadają OBOWIĄZKOWO wszyscy. x Jeden z tych światów jest światem chorej fikcji i urojeń. Każdy powinien sam wybrać: który.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ten w którym zyjesz ty kiedy nie weźmiesz leków i wyciagasz takie wnioski z powietrza :) Tatuaż jest ozdobą i mało kto robi sobie tatuaż na tyłku żeby nikt nigdy nie zobaczył nawet skrawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyjemy w takim klimacie, że przez parę miesięcy w roku długie rękawy nie są specjalnie wygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz wiele głupich rzeczy jest akceptowalnych społecznie. Ludzie nie zwracają uwagi na chamskie zachowania czy brak kultury dzieci i młodzieży. Można pisać z błędami ortograficznymi, można przyjść w dresie do teatru, można mieć troje dzieci, każde z innym ojcem, można być w "depresji" rok i siedzieć w domu ciągnąc pieniądze z Zusu. Wszystko da się zrelatywizować, każdą postawę wybronić. Zgoda, tatuaże też są akceptowalne społecznie jednak każdy swój osąd na ten temat również ma,nawet jak się nie ujawnia, bo wyjdzie ma sztywniaka. Każdy ma jakiś sposób na dzielenie ludzi poparty własną obserwacją a nie anonimowymi wpisami na kafeterii i żadne krzyki o stereotypach tego nie zmienią. Ludzie, którzy mają odpowiedzialną pracę muszą zachować pewien standard, dbać o higienę życia. Nie są rozrywkowi, bo nie mają na to czasu i siły. Jak mają do tego dzieci, starych rodziców na głowie i inne kłopoty, to nie w głowie im jakieś tatuaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przeciwieństwie do zachowań które wymieniłaś tatuaże w żaden sposób nie wpływają na jakość życia i to na ile ktoś jest dobrym obywatelemm, pracownikiem czy rodzicem. Już sam fakt, że stawiasz te rzeczy w jednej linii sugeruje, że jesteś bardzo nieprzyjemną, uprzedzoną osobą. Równie dobrze mogłabyś powiedzieć, że ludzie którzy mają kobby lub jeźdżą na wakacje są w jakiś sposób gorsi bo inaczej niemieliby czasu grać w tenisa, malować lub chodzić po górach. Jak myślisz, jak czsochłonne jest robienie tatuaży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...Tatuaż jest ozdobą i mało kto robi sobie tatuaż na tyłku żeby nikt nigdy nie zobaczył nawet skrawka... x Akurat mały tatuaż na tyłku może być rzeczywiście ozdobą :D. Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie tylko tatuaże, ale i goły tyłek jest tym, co chcesz wszystkim pokazać :P. x No cóż... Każdy zwraca na siebie uwagę tym, co potrafi :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę, weź leki, bo moja wypowiedź miała dokładne przeciwne znaczenie niż twój "wniosek". To się robi żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Branie leków, to twoja przyjemność :P. Nie będę ci jej odbierał :P. Kolejny raz napisałaś, że jesteś pustakiem, który robi sobie tatuaż, by zwrócić nim uwagę innych. Mało który tatuaż może zostać nazwany dziełem sztuki, więc walicie bohomazy, by zwrócić uwagę innych. Niczym nie różnicie się, od przygłupa, piszącego na murze: Legia pany :P. Tak na marginesie, to ten właśnie przygłup, najczęściej ma widoczny tatuaż :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic takiego nie napisałam, ale nie wiem co dziwi cię w tym, że ludzie lubią ładne rzeczy. Nosimy ładne ubrania bo nam się podobają. Jak zrobię sobie tatuaż w miejscu w którym nie będę sama go widziała to po co w ogóle go robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, którzy mają odpowiedzialną pracę muszą zachować pewien standard, dbać o higienę życia. Nie są rozrywkowi, bo nie mają na to czasu i siły. Jak mają do tego dzieci, starych rodziców na głowie i inne kłopoty, to nie w głowie im jakieś tatuaże. Xxx Nie jestem rozrywkowa, pracuję, mam dwoje dzieci, mamę, która jest wdową, kota, męża i dodatkowo uprawiam sporo soortu. Jakoś znalazłam czas na tatuaż. :D Bardzo konserwatywne poglądy masz. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest konserwatywno-niezdrowe, tak jakby bycie odpowiedzialną osobą miało oznaczać zrezygnowanie ze wszystkich przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:59 jestem uprzedzona i nie przyjemna dla zachowań, postaw, ludzi, których nie pochwalam. Szkoda mi czasu na dawanie im szansy a trochę się juz orientuję co do ludzi. Po prostu nie spotkałam wytatuowanej osoby, która by mi imponowała, inspirowala mnie do zmian. To są zazwyczaj miałkie osoby i charaktery, nawet jak coś tam lepszego skończą i jako tako się noszą, to i tak w wypowiedziach wychodzi co wychodzi. Podróżują po świecie a potem dzielą się opowieściami z odprawy, przyznają się do niepłacenia czegoś argumentując to głupio itp Ja naprawdę uważnie słucham co ludzie mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Mam też trzy kolczyki i czwarty na chrzastce w uchu. No i co takiego. Dodam,,że zawsze jestem elegancka i nigdy nie należała do jakiejś subkultury. Po prostu podobają m i się tatuaże i kolczyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdę mówiąc to czytając twoje wypowiedzi mam wrażenie, że właśnie nie rozmawiasz z ludźmi, a swoje uprzedzenie bazujesz na kilku pierwszych wypowiedziach. Oczywiście, nie musisz z nikim rozmawiać jak nie masz na to ochoty, ale w tym wypadku musisz zrozumieć i zaakceptować, że inni mogą mieć o tobie subiektywnie złe zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie do eleganckiej daleko, ale mam taki tryb życia gdzie akurat elegancji wymagano ode mnie tylko w jeden pracy biurowej (którą właśnie zmieniam). Czasem mam wrażenie, że niektórzy wręcz doszukują się dziur w moim życiu i z jakiegoś powodu są to często konserwatywne osoby (np. mój dziadek) które chętnie dołożyłyby mi obowiązków i zmartwień byleby tylko móc mi udowodnić, że żyję nie tak jak powinnam (i nie tylko o tatuaże chodzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestem konserwatywna i lubię takich ludzi. Są jedyną ostoją w tych zwariowanych czasach. Jakoś zawsze wychodzi, że to na nich można polegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne, że lubi się ludzi podobnych do siebie, ale zakładanie, że ktoś kto jest inny niż ty nie powinien być lekarzem bo przyjdzie do pracy na kacu jest po prostu płytkie, żeby nie powiedzieć głupie. Trzeba czasem obiektywnie spojrzeć na samego siebie i zastanowić się czy nasze własne uprzedzenia i preferencje nie rzutują na naszą ocenę cech kompletnie niezwiązanych z tym co nam się w danej osobie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta sbatuażem może być seksowna, fajna ale nigdy elegancka. Elegancja nie rzuca się w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elegancja nie jest też wartością samą w sobie, a zaledwie preferencją. Nie zgodze się też, że nie można wyglądać elegancko mając tatuaże, bo wielokrotnie mi się to udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...Elegancja nie jest też wartością samą w sobie, a zaledwie preferencją... x Bzdury, typowe dla osoby nie rozumiejącej znaczenia podstawowych wartości. x ...Nie zgodze się też, że nie można wyglądać elegancko mając tatuaże, bo wielokrotnie mi się to udało... x To ci się tylko tak wydawało. Kulturalni ludzie nie chcieli zrobić ci przykrości :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:46 ale o co chodzi? Przecież mam prawo podejść do okienka w aptece gdzie obsluzy mnie skromna starsza pani a nie wytatuowany gostek z koczkiem a la samuraj na głowie. Ostentacji nie bedzie, ale pójdę tam gdzie osoba wzbudzi moje zaufanie. Nie muszę weryfikować swoich poglądów, bo osoby z kafeterii nazwą mnie konserwą. Dotychczasowe spotkania z osobami o m in z tatuażem jakoś nie zachwycają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, twoja wola, ja po prostu wolę się cały czas rozwijać niż prezentować (nawet przed samą sobą) tego typu podejście do życia. Rozwój osobisty i bycie po prostu lepszym człowiekiem jest dla mnie po prostu ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.52 - wyglądałam na tyle elegancko żeby dostać pracę i jako jeden z komentarzy usłyszeć, że wyglądałam bardzo profesjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:54 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli rozmowa zeszła na konserwatyzm i dotyczy tatuaży , to wtrącę się kilkoma zdaniami. Mój tata jest znanym adwokatem , dziadek był adwokatem i pradziadek również .Niewiele jest prawników z takimi tradycjami rodzinnymi.Nie przeszkadzało to tacie mieć tatuażu pięknego jachtu na prawym przedramieniu i imienia mamy wytatuowanego pod sercem , na wysokości mostka.Odnośnie konserwatyzmu taty wspomnę tylko , że był przez wiele lat adwokatem w sprawach politycznych, co w poprzednej dekadzie politycznej nie było mile widziane.Poza tym był adwokatem w sprawach majątkowych , często reprezentował w sądach kościół katolicki.Nigdy nie występował w sprawach o przestępstwa kryminalne.Poza tym był doradcą kilku pism prawicowych. Mama była pedagogem szkolnym w liceach , kilku , bo miała problemy z władzami , gdyż według nich , zbytnio upolityczniała zajęcia. Oboje już są emerytami a tata nadal służy pomocą prawną w ramach wolantariatu, dla osób objętych opieką caritasu. Adwokatem jest mój brat , ja skończyłam ekonomię , jestem udziałowcem kilku firm. Na przykładzie własnym i swojej rodziny zadaję kłam twierdzeniu, że wychowanie w konserwatywnej , tradycyjnej rodzinie , ma wpływ na posiadanie tatuażu.Mnie i bratu nikt nie zabraniał ich posiadania.Brat i ja mamy ich po kilka.Nie wpływa to na nasze postawy , zachowania rodzinne i sprawy zawodowe. Niegodnym człowieka rozumnego jest dzielenie ludzi na podstawie posiadania tatuażu i wyciągania z tego faktu wniosków o ich ułomności intelektualnej , braku profesjonalizmu , przypinanie jakichkolwiek łatek i znieważania insynuacjami oraz inwektywami. Do takich zachowań może pchnąć kogoś tylko jego własne zakompleksienie, niezrozumienie otaczającego go świata, nieprzystosowanie społeczne lub spaczone poczucie własnej misyjności na rzecz poprawy zachowań innych. Zapewne psycholog miałby w tym względzie więcej ode mnie do powiedzenia i umiałby właściwie określić takie zachowanie. Pozdrawiam wszystkich z tatuażami i tych myślących o pierwszym kroku w kierunku ich zrobienia a także tych , którzym z nimi nie po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - pięknie napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez ostatnie lata nabrałam zwyczaju żeby robić sobie tatuaż za każdym razem jak coś mi się uda: skończenie studiów, otrzymanie dyplomu magistra, nowa praca itd. Na tą chwilę mam 11, a niedługo robię kolejny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Są tacy, co lubią rypać nieboszczki, to i na wytatuowanego dziwoląga znajdzie się chętny desperat :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
desperatk lub desperkatka to związałby się z kimś kto robi takie porównania :) No i jeszcze taka sprawa, że temat jest o pracy, a ty wyskakujesz z chęcią związania się. W jakim biznesie pracujesz, że tylko z dupą ci się kojarzy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciemnogród :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×