Wyjechać i go zostawić czy powiedzieć, o swoich uczuciach?

Witam Was, mam problem, który ludzkości znany jest od wieków... Jestem obecnie za granicą, przebywam tu od października. Od samego początku zaprzyjaźniłam się z kolegą z pracy, zbliżyliśmy się do siebie, i od prawie 4 miesięcy nasza znajomość przeszła na "wyższy level". Facet starszy jest ode mnie o 10 lat, seks jest nieziemski, super się dogadujemy. Odezwała się do mnie firma, dla której wcześniej pracowałam i za miesiąc planuję wyjazd z tego kraju, co oznacza zostawienie go tutaj... Problem w tym, że nigdy nie rozmawialiśmy o tym co nas łączy. On zbytnio swoich uczuć na temat mojego wyjazdu nie okazuje, cieszy się jedynie, że ja się cieszę, że mogę wrócić do swojego ulubionego kraju i pracy... Gdyby powiedział mi, że chce, żebym z nim została tutaj to pewnie tak też bym zrobiła. Czy jest jakikolwiek sens podejmowania rozmowy i powiedzenia mu o moich uczuciach i tego, że traktuję go poważnie? Mam mętlik w głowie i tysiąc za i przeciw. Dzięki

Nie rozumiem skąd u ciebie kobieto ten "mętlik w głowie"? On nie ma wobec ciebie żadnych planów, ty chciałabyś, żeby miał, no ale popatrz na to chłodno. On cię nie zatrzymuje, więc nie ma tu uczucia żadnego. Przyjmij to na klatę i wyjedź, nie narzucając mu swoich uczuć. Sex tylko kobietom kojarzy się z uczuciem.

tzn po ile lat? on 35 ty 25? Jestes dla niego tylko seks zabawka nie traktowal cie powaznie