Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zwolnić się czy mężnie trwać w udręce?

Polecane posty

Gość gość

Mam stresującą pracę. Niestety od trzech miesięcy dopiero. Głupio mi się zwolnić bo jak się zatrudniałam, to wykazywałam mega entuzjazm. A teraz co? Nagle mam odjeść i mają od nowa szukać kogoś i szkolić itd>? Nerwowo jednak nie wytrzymuję.Śni mi się praca nawet w nocy. Nie mam póki co innej i nie wiem co zrobić . Jutro znowu idę do roboty i już mam fobie niemalże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie. Musze w niej trwać . Rodzinę utrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Co konkretnie Cię stresuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Recepcja w hotelu. Stresuje mnie-wszystko. Począwszy od obsługi komputera , a skończywszy na szybkim myśleniu i rozwiązywaniu problemów i radzeniu sobie z pretensjami gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
:D :D :D Jeśli nie radzisz sobie w recepcji w hotelu to nie poradzisz sobie z bardziej wymagającymi posadami. 00 Zawsze możesz się zatrudnić w bibliotece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się zwolnię to bez kasy zostanę. Jak się nie zwolnię to się wykończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Szybkie myślenie, haha, you've made my day... Przecież to kwestia wyklepania kilku formulek, nikt od recepcjonistki nie wymaga obliczania całek! A wklepanie zameldowania i wymeldowania, czy odrzucenie śniadania do rachunku to chyba nie jest rocket science...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest też udzielanie informacji na każdy temat. A ja czasem nie wiem co odpowiedzieć. I chyba nie umiem złapać kontaktu z gościem jakiegoś swobodnego, tylko widać że się stresuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
Bo to mimoza, suczka francuska co sobie z najprostszą robota nie potrafi poradzić... Tak to jest jak się ma rodziców co w razie czego przyjmą pierdołę pod dach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jakby konkretniej to napisac to stresuje mnie podejmowanie decyzji. Bo często są jakies problemy do rozwiązania. A decyzja musi być szybka i trafna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam rodziców co pod dach przyjmą. Każdy u mnie w rodzinie sobą się interesuje a nie drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Informacji na każdy temat? Chyba do której jest doba hotelowa i gdzie jest najbliższy sklep. Wyolbrzymiasz. To twoja pierwsza praca? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No różne są problemy, z kartami, voucherami innymi bzdurami. O różnych porach goście przychodza. Iindywidualni i firmowi. Pełno ludzi pełno roboty 1000 pokoi. Pięciogwiazdkowy hotel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj pracy już teraz. Jak znajdziesz to w tej dasz wypowiedzenie. Nie musisz się tłumaczyć z tego. Masz prawo do wypowiedzenia umowy. A jak już to możesz powiedzieć, że dali lepsze warunki czy nawet powiedzieć, że czujesz się że to jednak nie to czego szukałas ;) dasz radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolnię się bo to się i tak nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są problemy? Jestem chirurgiem, w ciągu minuty podejmuje decyzje o życiu lub śmierci, a Ty mówisz o stresie,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi mnie pustota ludzi komentujących. Nie wiem ale się k***a wypowiem. W takim hotelu jest zapiernicz jak ta lala. Wszystko leży na głowach tych ludzi. A recepcja musi wiedzieć wszystko o wszystkim żeby ludziom powiedzieć to co ich interesuje. Trochę wyluzuj autorko ;) Za bardzo się spinasz tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tja chirurg siedzi na kafe, buahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
Przynajmniej Twoja rodzina ma w głowie poukladane :? 00 Zakładam, że jesteś jeszcze stosunkowo młoda a to jedna z Twoich pierwszych prac. Dam więc Ci za darmo rad kilka: 1) ekstremalnie słabo wyglada zwalnianie się od razu po okresie próbnym jak nie masz specjalnego doświadczenia; 2) pierwsze prace w życiorysie zawodowym prawie zawsze wiążą się z kontaktem z klientem, jak nie tu to będziesz pracowac na słuchawce i będzie to samo 3) stres jest wszechobecny, niestety trzeba sobie z nim nauczyć radzic, 4) skoro jesteś na frontdesku to nie jesteś raczej brzydka. Jak czegoś nie będziesz wiedzieć to zgrywaj blondynkę: uśmiechnij się miło, powiedz "przepraszam jestem tu niedługo proszę pozwolić, że spytam kogoś bardziej doświadczonego/ szefa" i zadzwoń do tej osoby. I rób notatki, żeby innym nie zawracać głowy po pięć razy z tą samą pierdołą. 00 Zepnij poślady i zesraj się, a nie daj się. Jeśli poddasz się w tej robocie, to już umarł w butach - do niczego się nie nadasz. A w robocie jak w robocie im wyżej tym większa odpowiedzialność i stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
@dziś Czemu zakładasz, ze tu są sami nieudacznicy? Po sobie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem zwolenniczką trwania w udręce za wszelką cenę, ale skoro to tylko 3 miesiące - to może warto popróbować. Nawet po roku zmiana pracy już inaczej "wygląda" zwłaszcza w oczach przyszłego pracodawcy, nie mówiąc już o tym, że po prostu więcej się nauczysz. Zrezygnowałabym z pracy od razu, gdyby chodziło o mobbing, narażenie zdrowia, życia rodzinnego lub skrajną nieopłacalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie zajrzał popatrzeć na idiotów :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakakolwiek, oby z mniejsza odpowiedzialnością. Bo tu jest odpowiedzialność za grubą kasę na dodatek. A poza tym muszę wykazywać się wiedzą o mieście, lotniskach, transporcie, jedzeniu, płatnościach, fakturach,programach lojalnościowych.... itd. O wszystkim i to w kilku jezykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakakolwiek inna mniej stresujaca prace podejme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
Za grubą kasę to są odpowiedzialni maklerzy, dyrektorzy ds zakupów/inwestycji, administratorzy systemów bankowych etc. Recepcjonistka obraca groszami... :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok. To ile wytrwać, żeby to słabo nie wyglądało jak zechcę się zwolnic? Rok? No bo mam świadomość że ledwo co się zatrudniłam i na rozmowie kwalifikacyjnej zapewniałam, że chce tej roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P*********e glupoty. Ja miałem 1 umowę przez miesiąc. Przyczyną był mobbing. Następny pracodawca miał gdzieś tamta umowę. Rzucił okiem i tyle. Nawet nie poruszył tego tematu. Liczy sie twoja prezentacja, naturalność, to jaki jesteś, wiedza itd. Następna miała 4 miesiące ale tu już przechodziłem z 1 pracy do 2. Pracuje już prawie rok w jednej firmie ale znowu będzie zmiana ze względu na słabą pensje. Nie ma co sie p******ic w tancu. Liczy sie dobro swojej d**y. Nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:09 To raczej Ty sam/sama nisko sie oceniasz skoro kazdego kto nie jest chirurgiem nazywasz nieudacznikiem.Ja tak nie napisałam, tylko zakładam, ze ktoś tak sobie od czapy napisał ten komentarz i na pewno nie jest to żaden lekarz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
To zaproponuj że przejdziesz na zmywak, choć też odpowiedzialność spora bo dużo gości i dużo naczyń do zmywania :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×