Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zwolnić się czy mężnie trwać w udręce?

Polecane posty

Gość gość
Wróciłam z pracy i jestem wykończona psychicznie. Jak dotrwam do wakacji to będzie cud. Nie wiem już co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc to ja
Ja tez nie lubie swojej pracy. Jutro jest moj ,,poniedzialek,, Juz caly dzisiejszy dzen mialam popsuty i czulam sie nieszczesliwa. Zaczelam prace w styczniu i juz mysle, aby odejsc. Nie wiem co ja mam zrobic. Tez wiem o tym, ze to bedzie zle wygladalo, ze juz sie zwalniam. Tez na rozmowie kwalifikacyjnej pokazalam wielki entuzjazm .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość to ja
Przeszkadza mi to, ze caly czas czuje sie jak idiotka. Mam do wykonania jednoczesnie wiele roznych zadan i przez to bardzo latwo o czyms zapominam. Do tego pracuje z bardzo okropna baba. Nie chce mi sie nawet o niej pisac. Ciagne to prace z dnia na dzien. I tylko mysle, byle do wonego , byle do konca dnia. Jednak czas szybko leci i to jest w tym najlepsze. Dopiero byla zima, a juz jest wiosna. Moze wszystkie pory roku tak szybko mi przemina i zakoncze pelny rok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba trzeba olac sprawę i się zwolnić, ale skończyć okres próbny, podpisac nową umowę i wtedy znaleźć inną pracę i z tej się zwolnic. Bo nowy pracodawca będzie miał poczucie, że zatrudnił kogoś komu po okresie próbnym przedłużyli umowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość to ja
Mnie trzymaja pieniadze w tej pracy, bo teraz zarabiam znacznie wiecej niz poprzednio. Jesli sie zwolnie to znowu wroce do mniejszych pieniedzy , a w poprzednich pracach tez czulam sie zle. O ironio, moja najlepsza praca byla praca w hotelu . Spedzilam tam 3 lata , a odeszlam z powodu marnych zarobkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zagladaj tutaj i zdawaj relacje z pracy. Moj cel to wytrzymac rok czasu . Moze razem bedzie nam latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hotel hotelowi nierówny, więc nie porównujcie. Poza tym - do krytykantów - jak się nie ma o czymś zielonego pojęcia to NIE ZABIERA SIĘ GŁOSU. Od razu widać, że brak Wam wiedzy, a wymądrzając się tylko pokazujecie swoją ignorancję i egocentryzm. Jak zwykle na kafe sami eksperci siedzą. v Nie raz rozmawiałem z doradcami zawodowymi i KAŻDY z nich mówił, że praca w recepcji jest BARDZO stresująca. Ma się na głowie wszystko, trzeba kontrolować wszystko co się dzieje w hotelu, także pracowników, pokojówki, często kuchnię, a nawet pralnię. Nie mówiąc już o gościach i ich życzeniach, zamówieniach hotelowych, rezerwacjach, płatnościach, voucherach itp itd. To jest stanowisko dla -człowieka-orkiestry, jak dla managera, sam wszystko musi ogarnąć. Jak g*wno wiecie, to nie zabierajcie głosu, jeśli nie pracowaliście w hotelu, to tym bardziej. v Do NARCYZÓW, KTÓRZY SĄ IDEALNI I NIE MAJĄ Z NICZYM PROBLEMU - NIE KAŻDY JEST WAMI I NIE WOKÓŁ WAS KRĘCI SIĘ ŚWIAT. Każdy jest inny, ma inne zalety i inne słabości. Wy na pewno też z czymś macie problem, jeśli nie z pracą to pewnie domownikom/żonie jest ciężko z Wami wytrzymać, patrząc jakie macie wybujałe ego. v PS. Do inaccessible89 i innych którzy kpią myśląc, że recepcjonistka składa ręczniki w łabędzia -tu widać ignorancję. Tym się zajmuje POKOJÓWKA!! Recepcjonistka nie ma czasu na takie rzeczy i nie należy to do jej kompetencji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do pracy z nastawieniem cudownym że dzisiaj właśnie rzucasz tę robotę,przyjmuj gości i w duchu się śmiej że ty już tu nie pracujesz popatrzysz tylko jak syczą jeśli tak się zdarza,i jeśli z tym lekceważącym nastawieniem stwierdzisz ze ewentualnie możesz jutro tez popatrzeć na ten cyrk to przyjdź i jutro ,z tym nastawieniem można nawet dluzej to przedłuzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ostatniego goscia. Swietna porada. Zastosuje ja w mojej pracy. Do powyzszego goscia. Ja przeciez napisalam ,, o ironio,, , czyli jak na ironie to wlasnie w hotelu byla moja ulubiona praca. Nie napisalam , ze przeciez nie rozumiem o co autorce chodzi, bo mi bylo w hotelu latwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna pozalila się na forum i zamiast ze zrozumieniem spotyka się z chamstwem, sfrustrowane stado chamow wylewa na nią swoje rzygi.. Ten temat pokazuje że internauci to coraz większe bydło, w mózgu maja g****o,nic mądrego nie napisza ale się wszędzie wpieprzaja. 10 lat temu czlowiek jak się pozalil na forum to dostawał jeszcze madre pełne zrozumienia odpowiedzi. Teraz banda chamowatych frustratow tylko wylewa na kogoś pomyje. Nie warto juz zalic się po forach bo coraz więcej bydła co tylko ma satysfakcję że kogos ponizy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu jeszcze trwam w tej pracy. Z dnia na dzień już usycham i mam dość. Chyba się wykończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Składaj cv do innej choćby na recepcji siłowni czy jakiegoś spa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chesz wiedziec czy sytuacja w pracy ulegnie zmianie, czy się zwolnić, czy znajdziesz inną fajną pracę, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja wygląda teraz tak, że po trzech miesiącach przedłużyli mi umowę. Dalej nienawidzę tej pracy i stresuję się w niej. Od jutra mimo że jeszcze jestem w tej to wysyłam CV do innych miejsc. Jedyne co dobre w tej, to umowa o pracę i jakieś profity z tego tytułu. Reszta, szkoda gadać. Stresuje mnie to co robię, więc zmienię to. Liczę, że ktoś na CV odpowie w przeciągu najbliższego miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym, główna rzecz, która mnie męczy. Mimo że już parę miesięcy pracuję, to nie czuję się odpowiednio przeszkolona. Wciąż są rzeczy których nie wiem. I to mnie denerwuje, że czasem bez czyjejś pomocy sobie nie poradzę. Nigdy wcześniej w hotelu nie pracowałam, w przeciwieństwie do moich współpracowników. I jak kilka dni mnie szkolili to nawet nie wiedziałam, że mogę o to czy tamto zapytać. A teraz po takim czasie, głupio mi dopytywać o ich zdaniem podstawy- typu rodzaje raportów itp.Tak mnie wkurza już , że odchodzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę pisać nowe CV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze co do ludzi, którzy mnie szkolili- na wszelkie moje pytania, jakieś zdawkowe odpowiedzi. Już w nich było zero entuzjazmu do pracy. Jak śnięte ryby. Oni brak entuzjazmu, potem ja i nieszczęście gotowe. Poza tym wielu ludzi jest, którzy pracują tam od lat i po prostu czuć od nich ignorancję traktowanie pracy jak przymus. W takim otoczeniu to mnie też się nie chce pracować.I dzień za dniem to pogłębiał. Nikogo nie obwiniam, po prostu nie umiem się odnaleźć w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dotrwałam do dziś w tej pracy, także nie zwolniłam się na okresie próbnym. W sumie aby wytrwać z 6 miesięcy, to inaczej będzie to w cv wyglądało. Niemniej jednak zdania nie zmieniłam i raczej się zwolnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz wiedziec czy znajdziesz szybko nową pracę jak się zwolnisz, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak Ci idzie autorko w tej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Botswana
GOŚĆ 2017.03.23 - dokładnie, 10 lat temu można było dostać dobre porady na forum, a teraz frustraci się wyżywają. WRÓŻKA - załóż sobie swój temat i tam się reklamuj, a nie spamujesz cudze tematy AUTORKO - jeżeli znasz kilka języków, to musisz być naprawdę inteligentną osobą. Bez większych problemów powinnaś znaleźć inną pracę. Jeżeli naprawdę Cię to tak niszczy i czujesz się tam jak śmieć, to nie ma się co zastanawiać. Myślę, że jesteś wrażliwą osobą, która nie ma w nikim oparcia i Twoje życie i myśli kręcą się bez przerwy wokół tej pracy, w której czujesz się nikim i to Cię wykańcza. Może spróbuj póki ci iść np na produkcję , czy do miejsca, gdzie nie będzie bez przerwy klientów, a w międzyczasie szukaj pracy, gdzie atutem będzie znajomość języków obcych. I nie zawracaj sobie głowy tym, co sobie kto pomyśli, że się zwalniasz. Będzie ich to na pewno mniej obchodziło niż to sobie wyobrażasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscooooooooooooooooooooo
Autorko co u Ciebie? Ja jestem w tej samej sytuacji. Piaty miesiac mecze sie w tej pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trwam dalej w tej udręce. Nie mam nowej pracy, ale od 1 lipca juz na 100 % składam wypowiedzenie. Liczę, że do tego czasu znajdę coś nowego. Nie chcę wyjść na osobę niepoważną, bo to ledwo 6 miesięcy pracy będzie, ale ja już nie mogę. Niszczy mnie to. Poza tym skoro już po 3 miesiącach pracy tu pisałąm, że chcę się zwolnić i teraz dalej tego chcę, to w końcu to muszę zrobić. Otoczenie- rodzina, straszy mnie że nie znajdę innej i zostanę z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiedzialam w agencji pracy, ze nie wytrzymam juz tam dalej pracowac. Jestem w gorszej sytuacji niz Ty, bo moj pracodawca zaplacil 20 % moich rocznych zarobkow do agencji pracy za znalezienie pracownika - czyli mnie. Jestem tam juz 5 miesiecy . Wczoraj dostalam zla wiadomosc, otoz zeby agencja znalazla mi kolejna prace, to ja musze najpierw dac wypowiedzenie , a takze dostac z obecnej pracy referencje. Do tego jest umowa pomiedzy moja agencja , a pracodawca, ze pracownik zostanie 6 miesiecy. Tak wiec dotrwam do 6 miesiecy, a potem zadecyduje co dalej. Jestem bardzo nieszczesliwa i jedynie pieniadze sa moja osloda w tej sytuacji , w ktora sie wplatalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, z czasem nic sie nie poprawia w zdobywaniu rutyny? Poza stresem to jednak po pół roku juz większość ma sie "obcykane"... Rozumiem, ze to jest ciężka praca, ale Twoja postawa wobec obowiązków, jest hm.. Trochę Olewatorska? Niestety, musisz sie liczyć z tym, ze w wielu miejscach jeden pracownik wykonuje prace 2-3 osób i kadry jest czesto za mało i nie ma czasu, żeby każdy przez jakiś czas miał przy sobie kogoś, kto go wyszkoli, wiec jeśli w kolejnej pracy będziesz musiała znowu uczyć sie pewnych rzeczy sama, to tez będziesz narzekać i sie zwalniać zaraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie olewam niczego. Mimo że narzekam to na 100%wykonuję swoje obowiązki. Jestem dyspozycyjna jak za kogoś trzeba przyjść i robię więcej niż powinnam. Byłam nawet nominowana do pracownika miesiąca, ale problem w tym, że nie lubie tej pracy i tyle. I stresuję się mimo że mam już niby już wszystko obcykane. Jestem nieśmiała i tyle i zestresowana wiecznie w sytuacjach w tej pracy nawet rutynowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolnij sie. a teraz idz spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowa dzisiejsza młodzież, wieczne dzieciaki. Trochę trudności, trochę stresu i od razu uciekają, poddają się, brak charakteru i odwagi. Gdzie wy wszyscy znajdziecie pracę z takim podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale są przecież ludzie, którzy z radością w podskokach lecą do pracy każdego dnia, więc po co się stresować i męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabi jesteście, dzisiejsze pokolenie. Ja się zatrudniłam w pracy dawno temu, która tez jest stresująca, nie będę opisywać bo to nie ma sensu. Ale dużo programów do obsługi, dużo informacji, w dodatku w innych językach no i tez obsługa klienta przez tel. Stres był ale nie było opcji ze się zwalniam, po prostu zaciskam zeby i trwam. W miarę zdobywania doświadczeń pewność siebie rośnie i żadne cham nie jest do usadzenie q żaden problem nie jest nie do rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×