Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zwolnić się czy mężnie trwać w udręce?

Polecane posty

Gość gość
A tak na marginesie. Żeby uczyć się rzeczy potrzebnych do pracy, to trzeba chcieć. A ja nie chcę. Bo udręką jest dla mnie ta praca. Depresję mam. Na początku wykazywałam chęc do rozwoju, ale przeszło mi. Zdołował mnie kontakt z bezczelnymi gośćmi , bo potrafią być podli dla nas recepcjonistów i poczucie że się nie nadaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie mogła pracować w jakimkolwiek miejscu na siłę. Praca powinna sprawiać przyjemność i satysfakcję inaczej szkoda zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu nie interesują mnie te programy lojalnościowe i nie mam przyjemności nawet minimalnej z pracy w hotelu. Jest jak w markecie. Długa kolejka szybka praca , a jedyna róznica to to że więcej muszę w jednej chwili ogarniać i więcej wiedzieć. A jak jeszcze dzwonią nasi goście z miasta, że mają z czymś problem, to ja musz jeszcze to rozwiązac. A każdy dzien mnie zaskakuje czymś nowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałąbym mieć pracę na pewno nie związaną ze staniem przed komputerem i obsługą długich kolejek pretensjonalnych ludzi. Myślę nad tym i może coś wymyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie komentarze. Taka praca może być bardzo hoojowa, prawda jest taka że im wyższe stanowisko tym lepsze są warunki pracy. A na nizinach często jest wielki stres. Praca z goścmi to porażka jeśli ktoś nie jest kontaktowy. Pretensje o wysztko, ciagle jazdy ciagle prowokacje, patrzenie na ręce. Nie każdy się do tego nadaje. zależy oczwiscie gdzie, ale często takie osoby są traktowane jak śmieci przez gosci i klientów. Recepcja recepcji też nie równa. Ględzicie o maklerach i chirurgach, ale to właśnie wpracy z klientem ona za drobny błąd dostaje ogromy op*****l, i ludzie ciągle gapię sie na ręce. Wystarczy że ktoś będzie miał zły humor. Nie mówiąc oprzełożonych którzy moa robic wszystko z osobą na takim stanowisku. często 11 godzin na nogach. Chirurg tego nie ma, jeśli nie robi wielkich przekrętów to bardzo trudno udowodnić mu winę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, cizia na recepcji ma bardziej odpowiedzialna pracę niz lekarz, chyba się ktoś zagalopowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cie rozumiem. Praca z klientami jest dla osób które mają bardzo dużą odpornosć, ludzie są strasznie chamscy. I to kompletnie bez powodu. A jak nie są chamscy to traktuja cię jak robota który ma podać, i tyle. bez dzień dobry. Mogą skarżyć i składać zażalenia za wszystko. trzeba mieć twardą dupę, osobie wrażliwej będzie ciężko zachować jakikolwiek dobry nastrój w takiej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy wszystko od klienta z ktorym sie ma kontakt. widzialam jak panowie z pewnego ministerstwa potraktowali mlodego barmana jak smiecia. takie wstretne stare ropuchy rzucajace sie o 2 w nocy jak g.owno w trawie o to ze chlopak podal przez pomylke sok pozeczkowy zamiast jablkowego. ludzie sa zy****i w swej naturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, cizia na recepcji ma bardziej odpowiedzialna pracę niz lekarz, chyba się ktoś zagalopowal X Kolejny debil. Cizią to ty może jesteś , po drugie może mało wiesz o pracy lekarze i o pracy na recepcji. popracuj w 2 miejscach,porównaj i zobaczysz. Lakarza chroni pełno praw i udogodnień. Po zatym nikt nie pisał ze jej jest bardziej odpowiedzialna ale że bardziej stresująca. To trochę co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
Rany, ja się wcale nie dziwię, że w Polsce się słabo zarabia, jeśli praca na recepcji przerasta kompetencje tylu komentujących...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze wolalabys pracowac z podatnikiem ktory w kazym momencie moze ci powiedziec :gdzie jest panski naczelnik/kierownik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam sie ale sie k***a wypowiem. Napisze to ponownie, bo widzę niektórzy dalej swoje p*****la.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest, bo tu przychodzą bogaci goście i mają wymagania. I jest dużo stałych gości, których musimy specjalnie traktowac. I szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz ma w rękach ludzkie życie, uważasz że to mniej stresujące niż wytłumaczenie jak trafić do Macdonalda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytrwam do czerwca, a potem zobaczę. Lepiej pół roku chociaż mieć w cv niż tylko okres próbny 3 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
Klient ma wymagania... A co to za wymagania, masz im laskę zrobić czy co? 00 Faktycznie, szkoda z tobą gadać, bo na żadne konkretne pytanie nie potrafisz odpowiedzieć: np ciągle czekamy na opis tych decyzji co musisz podejmować. :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś nie pracował w hotelu to nie zrozumie mnie w 100% tylko będzię się podśmiechiwał i bzdury gadał aby tylko zdołowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdego dnia jest co innego , nie mam siły 1000 decyzji i sytuacji opisywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak najbardziej normalne że goście mają wymagania i należy im sprostać. Masz problem z własnym poczuciem wartości skoro zamożni cię stresuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję bo muszę i na tym chyba zakończę wywód. Dziękuję za wszystkie opinie. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby mieć swobodę potrzeba więcej niż kilka 2 miesiące,z czasem ogarniesz wszystkie tematy ,a klienci to wyobraż sobie buca który ci dokuczył jak sam by sobie poradził po drugiej stronie i jak by go brała k***ica:-) kontakt z klientem tez jest do oswojenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cię rozumiem autorko. Pracowałam w hotelu jako pokojowa, widziałam co potrafią wyprawiać goście na recepcji... Do tej pracy trzeba mieć STALOWE NERWY. Nie zamieniłabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
provo!!!! pytania ja przygniotly, nie ma na nic konkretnej odpowiedzi tylko same ogolniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
W ciągu wielu lat przepracowanych (od 18tego roku zycia) na różnych stanowiskach widziałem, przeżyłem i nasłuchałem się wiele. Bardzo wcześnie zresztą, druga robota na słuchawce, decydowałem o tym czy wymieniać czy nie maszynki za 80k $. I ni hu-hu nie mogę pojąć co takiego trudnego w pracy na recepcji, gdzie główne wymagania to: 1) cycki, 2) uśmiech, 3) umiejętność telefonowania, czytania, pisania i stawiania pieczątek: by 3a) podążać za procedurami 3b) wypisać fakturę 3c) napisać maila, ew. sprawdzić w googlu dla klienta gdzie jest taki a taki adres albo postój taksówek 4) jeśli klient życzy sobie ręcznik w łabądka, to żadne wymaganie, a jeśli chce kurwę do pokoju to spytaj przełożonego, kto klientom kurwy zamawia. 00 Obecne 20letaki to pierdoły, którym rączki z dupki rosną. Ale przynajmniej nie muszę się obawiać, że mi pracę zabiorą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
@dziś Prowo nie prowo, ale na pewno gruba przesada. Ale po samicach można różnych rzeczy się spodziewać. Kiedy mężczyźnie przykro czy smutno, samica z tego samego powodu "cierpi straszliwie" albo "umiera z rozpaczy" :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wierzę w to, że praca na recepcji w bardzo dużym ekskluzyqnym hotelu jest trudna. Duży ruch, trzeba biegle mówić w kilku językach,szybko podejmować decyzje i na dodatek pięknie wyglądać i być miłą nawet dla chamowatych gości. Ale pracujesz dopiero dwa miesiące, każda praca na początku jest trudna, bo pozniej to rutyna. Popracuj troche zdobądz doswiadczenie.Jak nadal będzie ciężko,to poszukaj pracę w mniejszym hotelu lub pensjonacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXV
Stres jest wtedy kiedy nie zna się języków, o których się powiedziało, że zna się na C1 albo adekwatnym poziomie. 00 I bardzo możliwe, że tutaj jest źródło problemu. Jak się nie wie co klient powiedział to faktycznie trzeba podejmować decyzję: 1) czy zamówić mu składanie ręczników w łabądki, 2) czy tłumaczyć gdzie McDonald, 3) czy mu dziwkę zamówić. Jak to mawiają anglofoni: "whooy knows"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Bez stresu, to tylko praca, a ci goście przychodzący do hotelu , to też ludzie , w niczym nie są lepsi od Ciebie , tylko są wytresowani w swojej pewnosci siebie. A teraz dobra rada, wyobraź sobie, ze oni podobnie jak ty stresują się każdym nowym hotelem, mają swoje fobnie, niektórzy wożą ze sobą swoje małe poduszko zwane jeśkami normalni zagubieni ludzie. A jeśli ktoryś z nich jest niegrzeczny, to pomyśl sobie, że gość nie radzi sobie nawet z zamowieniem pokoju i jedyną jego reakcją jest gniew. A jest dlatego, ze nie zna innych emocji, poprostu pogubiony nieszczęśliwy człowiek. Jeszcze raz bez stresu, to ty jesteś u siebie , a oni przyjeżdżają w gości i się gubią i gubią różne rzeczy i się denerwują. A jak się denerwują chca sie wyżyć na słabszym, na tym , który na to pozwoli , i jeśli pokażesz , że jesteś słaba, to padniesz ich ofiarą. Pamiętaj, że jest jeden sposób : mów wolniej , zastanów się nad swormułowaniem każdego zdania , facet poczeka i mów przyciszonym głosem, zobaczysz jak oni będą tonować swoje wypowiedzi. Pamiętaj wyluzuj, to nie randka tylko zwykła codzienna praca. Zawsze możesz dopytać co klient chce - jak jest miły to wyjaśnui, a jak nie jest ole goscia i wykonuj wszytko wolniej, niech złośnik poczeka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, po pierwsze - nie przejmuj się frustratami z forum, oni pewnie mają gównianą robotę za g*******e pieniądze i muszę się bidulki na kimś wyżyć ;) X stres w nowej pracy to normalna rzecz, ale stres narastający - już nie. jeśli każdego dnia nie czujesz się bardziej kompetentna, nie zżyjesz się z ludźmi i nie odnajdziesz w tym żadnej radości, to zdecydowanie warto rozważyć jej zmianę. pomyśl więc, jaka praca by ci odpowiadała i składaj aplikacje w tym kierunku :) X wierzę, że recepcja ekskluzywnego hotelu to może być stresująca robota i kolejki zniecierpliwionych ludzi rodem z dyskontów. nie każdy musi to lubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na twoim miejscu zwolniłabym się. Prac można mieć wiele, a zdrowie psychiczne jest tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×