Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chlopak mnie zostawil bo stracilam prace

Polecane posty

Gość gość
03:15 Racja, w swoim wywodzie odnioslam sie tylko do autorki tematu z DDA, a nie do podanego przykladu. Coz, w takim przypadku rzeczywiscie trzeba uwazac na naciagary ktorym chodzi ewidentnie o "ustawienie sie". Zazwyczaj pewnie mozna to wyczuc, ale niektore/niektorzy umieja sie maskowac zeby dopiac swego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Te k_rwy wcale nie były adresowane do autorki tematu :). Dobranoc :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo trzeba zmienic miejsce gdzie sie poznaje dziewczyny... albo nie zabierac ich za szybko do domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym mnie okłamywał, że miał pieniądze ale wolał wydać je na swoje przyjemności niż dołożyć mi się do czynszu czy do lodówki a żreć chciał i to nie byle co !! Mieszkam w wielkim mieście na wynajmie,było mi cholernie ciężko co nie robiło na nim większego wrażenia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kogos kto prosi mnie o przenocowanie po imprezie (na ktorej sie poznalismy)to bym wysmiala... jak sie nie bedzie mialo czym wrocic do domu to lepiej nie isc na impreze i nie sypiac u obcych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co ja poradzę na to, że ciągle mi się takie egzemplarze trafiały :(. I żeby nie być podejrzewanym o imprezowe życie, to inne poznałem m.in. w kwiaciarni, w sklepie osiedlowym, w hipermarkecie, a nawet w miejskiej bibliotece/czytelni :D. Zdarzyła się też autostopowiczka, którą wziąłem w bardzo złą pogodę. Jestem człowiekiem uczynnym i ludziom życzliwym :). Pewnie wyczuwały to i chciały wykorzystać. Znam jeden przypadek, gdy taka zaraza, przez pół roku nocowała co tydzień u pewnego faceta, zanim udało jej się do jego łóżka wcisnąć. Ja takim purytaninem nie byłem i gdy w nocy właziły mi do sypialni tłumacząc, że w dużym pokoju boją się spać, to ulegałem i opiekowałem się nimi :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ufff :D. Już myślałem, ze moja była sprzed dwóch lat, ma jakieś problemy i żeby mi na złość zrobić tutaj nadaje :(. Wprawdzie nie do końca byłem na jej utrzymaniu, a mieszkanie i samochód należały do mnie, ale nie miałem wtedy przychodów (z powodu choroby) i żyłem z niewielkich oszczędności. Jak jest mało kasy, to można najlepiej zobaczyć, czy druga osoba kocha i stara się, czy tylko na kasę czeka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo jest facetów co chce żyć na pensyjce dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem tak ,mozecie sie oburzyc****isac co chcecie. W kazdym zwiazku gdy jedna ze stron przynosi cos na stol,a druga strona nic zwiazek sie rozpadnie. Uroda kobiety, uroda ale to jej niezaleznosc sprawi ze iskra w zwiazku nie zgasnie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A twoj partner nie mogl ci pomoc ,znalez lepszej pracy w ogole to mi sie tez wydaje ze ty wybrzedzalas tu nie, tam nie, no to gdzie .poszukaj se pracy pracownika chronionego ,ale najpierw na te twoje leki, obawy ,wystaraj sie o rente, grupe inwalidzka .bedzie ci lzej i latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przewaznie tam gdzie sa klotnie to o kase chodzi, bo niby o co innego, ale takie jest zycie ze czasem jedna osoba traci prace a druga ja ma. W zwiazku potrzeba zrozumienia, pokory a nie tylko kasa kasa.Do biedry nie chcesz pojsc pracowac za 1500, wiec postaraj sie do pakowania rzeczy ,na przyklad w takim zakladzie jak h&m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi się pracować i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19;58To z czego bedziesz zyla, wyrob se rente i idz do psychologa ,psychiatry po leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Ktos podszywal sie za mnie we wczesniejszych wiadomosciach. Sprawa wyglada tak ze ja chce pracowac chcialam (ale stres fobia mnie zzera) chcialam mu pomagac nie liczylam zeby mnie utrzymywal cale zycie. Bo jak ja pracowalam od kad mieszkalismy tez dokaldalam sie do wczystkiego i nawet wtey gdy on nie mial to dawalam mu kase... I moze zle postapilam rezygnujac ale zle sie czulam w tej pracy, na jego miejscu nie powninen tak zareagowac powinien mnie wysluchac i dac mi szanse wsparcie abym znalazla inna taka w ktorej bedzie mi lepiej. A on potrafil wyrzucic mnie za drzwi gdzie wczesniej mowil mi ze zawsze mi pomoze i nigdy przenigdy mnie nie zostawi i nie postapi tak ze mnie wyrzuci bo wie jaka mam sytuacje w domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×