Gość elka 42 Napisano Maj 8, 2017 Hej wracam do Was - goście wczoraj pojechali. Odetchnełam z ulgą ,są super ale dla nich podstawą dobrej zabawy to jedzenie, dużo jedzenia, okropnie tłustego i słodkiego. Broniłam sie jak mogłam ale nie zawsze mi sie udało; Teraz boje się mojej wagi i omijam ją szerokim łukiem- stanę na niej dopiero za tydzień razem z Wami. Od dzis wracam na dobre tory, łatwo nie bedzie ale lato za pasem .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Maj 8, 2017 Ja wczoraj miałam jedne z gorszych dnia ale dziś zbieram się w sobie i walcze bo usłyszałam od lekarza,że hrosi mi cukrzyca:(Musze się zebrać w sobie i poczytać o doecoe cukrzycowej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Maj 8, 2017 hej Marlenka :( Elka no nareszcie wrocilas! a goscie naleza do szczesciarzy ktorzy sa szczupli i moga jesc takie rzeczy bez wiekszych konsekwencji? wspolczuje Ci bardzo, ja bym chyba polegla na calej linii.... brawa za trzymanie sie mimo wszystko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Maj 8, 2017 Pogoda dziś już się zepsuła:(Jest zimno i pada a ma być jeszcze gorzej:( Dziś na śniadanie parówki i kromka chleba do popicia woda. Teraz robie obiad Filet z kurczka ado tego zimniaki i buraczki.Do popicoa herbata z morwy (naszło mni i kupiłam po tym jak o niej pisałyście) Na podwoeczorek zjem jabłko i pomarańcze.Na kolacje jakecznica z chlebem i mieszanka sałat.Do popicia herbata zielona.Znów niewiele wypiłam.Jakoś sama woda nie chce mi wchodzić a soku już dolać nie moge Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Maj 8, 2017 no ja po wczorajszej porazce z woda, dzisiaj wlewam ja w siebie namietnie. Marlenka od czego ta cukrzyca? czemu lekarz ja zasugerowal? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42 Napisano Maj 8, 2017 Fiale goście są szczęściarzami bo są otyli ale im to nie przeszkadza hahhha a że mieszkają w niemczech to na przeciwko tamtych grubasów i tak nieżle wyglądają więc maja wymówkę- bardzo kiepską wymówkę. Dla nich słowo dieta, kalorie nie istnieją. Maja dewize zyciową- jedzmy i pijmy ,bo jutro pomrzemy....... Bardzo ich lubię ale zupełnie nie rozumiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Maj 8, 2017 kurcze...tez tego nie rozumiem. Przeciez juz nawet nie chodzi o estetyke a zdrowie ja w sobote mialam taki kryzys, ze chcialam cos niezdrowego, i zaczelam myslec o tym jakie to niezdrowe, co zrobi dla mojego ciala i umyslu...pomyslalam, okej nazre sie pizza i czekolada, moje szczescie potrwa 15, 30 min, godzine a potem co? bede czuc sie potwornie po takim zarciu, zalamana ze zawalilam diete i ogolnie smutna i rozgoryczona. I wygralam ta mala bitwe, ale wojne dalej tocze. w nagrode kupilam sobie wczoraj swietna bluze o ktorej marzylam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ulakoszula Napisano Maj 8, 2017 Witajcie dziewczynki! Ja ostatnim czasem niby trzymam się diety tylko nie pilnuję godzin i waga nie wzrasta ale też nic nie ubywa...znów zaczynam łapać doła, pogoda się poprawia i niby 6 kg mniej ale jeszcze ze 2 chciałabym schudnąć. Boję się też, że jak schudnę to poluzuję dietę i będzie powtórka z rozrywki jak już od kilku lat.Ja dziś od rana lekko, sałatka owocowa, jaglanka, na obiad rosół i gotowany kurczak a na kolację jajko. Trzymajcie się! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Maj 8, 2017 ulakoszula mobilizuj sie bo 2 kg to juz prawie meta...ja jeszcze mam 5, ale jak to mowia co sie odwlecze to nie uciecze. Jaki masz pomysl na utrzymanie rezultatow diety? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Maj 8, 2017 Gośćfile mam PCO i przy tym przeważnie jest inaulinoodporność.Teraz sama chciałam sobie to sprawdzoć czy to mam bo mnie strasznie ciągnie do tego słodkiego i potrafie na raz pochłonąć bardzo duźo tego tak jak wczoraj.Zrobiłam sobie wynik insuliny tal jak kazała mi emdokrynolog i powiedziała ,że kest z niska i grozi mi cukrzyca.Tak wiec teraz czekaja mnie dalsze badania a potem leki i od teraz dieta cukrzycowa juz do konca życia. Musze sobie orzegladnać liste produktów z niskim ig Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 8, 2017 Dziewczyny, nie mam czasu na czytanie wątku. Mam jedno pytanie- czy mogłybyście polecic jakiś suplement na odchudzanie? Czy jest sens to łykać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Maj 8, 2017 Gość nie ma sensu nic kuować bo szkoda na to piniędzy i zdrowia.Nic to nie da! Jedynie zdrowa dieta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Maj 8, 2017 Marlenka zycze Ci zeby ta dieta cukrzycowa pomogla. Jednak zdrowie jest najwazniejsze. Gosciu absolutnie zadne suplementy, nic to nie da a tylko stracisz kase. Ja ciagne diete mniej zrec, efekty sa niezbyt szybkie ale mam nadzieje ze latwiej bedzie utrzymac moja wymarzona wage Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ardo Napisano Maj 8, 2017 Marlena a woda z cytryną albo grejfrutem Ci nie wchodzi .? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość kinia Napisano Maj 8, 2017 Hej ja sie zabieram za jedzenie obiadu warzywa na patelnie i piers z kurczaka warzywa bez ziemniakow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baaaasia 0 Napisano Maj 8, 2017 hej, ja też dziś się trzymam, po dwóch kawach, walczę z pracą więc nie myślę o podjadaniu. kupiłam sobie spodnie, które uwzględniają spadek wagi i teraz jak sobie pojem to mnie duszą, więc jest motywacja, żeby się w nie dopinać :P pogoda niby ciepła, ale pochmurno i smutno jest :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość kinia Napisano Maj 8, 2017 A na kolacje jogurt natyralny i sok pomiditowy. I aby do lata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Maj 8, 2017 ja wlasnie zjadlam 300 g swiezego ananasa Woda nawet dobrze mi idzie, prawie 2.5 litra. Na kolacje, piers z kurczaka z grila, ziemniaki i buraczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość kinia Napisano Maj 8, 2017 Ja wypila 3 litry wody plus herbata i kawa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Maj 8, 2017 Ciekawe co tam u Elci, czy sie poddala.... Pola jak Ci minal weekend? Jakobinko jak u Ciebie? Mam nadzieje ze nie jesz na sile warzyw! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Takajestem25 Napisano Maj 8, 2017 Ja teraz mam podwieczorek herbata mietowa oraz jedno pomarancze. Kolacja o 20 ,mysle ze zrobie 2 jajka gotowane i 2 marchewki na pol gotowane . Oby do niedzieli przetrwac , do wazenia. Nie wchodze juz wczesniej na wage bo zauwazylam.ze to troche chore jak wchodze rano i wieczorem codziennie na wage. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Takajestem25 Napisano Maj 8, 2017 Ja z woda nie mam.problemu wypijam herbate 3 razy w ciagu dnia w wiekszym kubku. Do tego butelke wody 1,5litra. Z mezem troche postanowilismy sie dogadac napisalismy sobie kartke czego od siebie oczekujemy i jakie cechy charakteru bysmy chcieli miec u siebie nawzajem. I ja mu podalam 30 cech :) on mi 10 i codziennie do jednej z cech mamy ja opisac na czym ona poleca definicje tego slowa . No zobaczymy czy to cos pomoze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkysza Napisano Maj 8, 2017 Taka jestem 25 co za zmiana ! Jestem pod wrażeniem :-) pierwsza Twoja wypowiedź okraszona była lekką nutką pesymizmu! Wyczulam jednak duża siłę i wolę walki ! I proszę bardzo ! Nie śpisz :-D zaczęłaś działać ! Normalnie można brać z ciebie przykład :-D tak trzymaj :-) :-) :-) I chwal się wynikami ! Zobaczysz jaką laską jeszcze będziesz ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Maj 8, 2017 Takajestem fajnie,że kednak jakoś zaczyna się układać. Kolejny dzień za mną.Teraz leże i czuje jak nachodzi mnie ochota na słodkie.Masakra dlaczego t o taki cieżkie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Maj 8, 2017 Hej dziewczyny Takajestem super ze działacie z mężem ku lepszemu, trzymam kciuki za Was U mnie dziś dobrze, zaliczyłam az 3 litry wody, jedzeniowo dobrze. Kurczę ja mam to szczęście ze do słodyczy mnie nie ciągnie...tzn lubię np domowe ciasto i pozwolę sobie na nie po diecie. U mnie zmora sa chipsy (pożegnalam na zawsze bo to świństwo!) i pizza Pizzę jem raz na dwa tyg i mi starcza Ogólnie dzień zaliczony, o kolejny bliżej celu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pola39 0 Napisano Maj 8, 2017 Witam koleżanki:) Długi weekend za nami... u mnie jako- tako... dzisiejszy dzionek nawet ok, wczoraj niestety nieco gorzej- zjadłam późno kolację, a powinnam ją sobie darować... trudno wbić się w rytm, ale próbuje... moim przekleństwem są lody- uwielbiam je- a teraz czyhają na mnie za każdym rogiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Maj 8, 2017 Pola lody w taka zimnice? :P Olej te lody, tak dobrze Ci szło. Zaraz zrobi sie lato i bedziesz żałowała straconego czasu ... Elka jak pierwszy dzień po powrocie do normalności? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Maj 9, 2017 Ja jak zawsze pierwsza się melduje:) Dziś wyszło jakieś słoneczko ale pewnie to zapowiedź mrozu który ma być dziś w nocy i jutro.Mam nadzieje,że uda się nam wyjść chociaż na spacer. Wczoraj było ciężko ale dałam rade.Mam takie pytanie.Co myślicie o słodzikach??Zastanawiam się nad stewią albo ksylitolem.Lubie herbate z cytryną i na słodko i chciała bym coś tylko do niej bo gorzkiej mam już dość. Dzień zaczełam od szklanki ciepłej wody.Dziś musze się pilnować aby wypić chocoaż te 1.5 litra wody bo czytałam,że to taka min ilość jest. Ja też uwielbiam lody ale będe musiała się obejść smakiem a jak będą swoje owoce to zrobie sorbet.Można sobie kupić takie pojemniczki na lody i własne zrobić w domu.Są pycha. Dziś na śniadanie owsianka Obiad mięso kasza i buraki Podwoeczorek jabłko i pomarańcza Kolacja parówki albo jakecznica ( jeszcze nie wiem) do tego mieszanka sałat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale Napisano Maj 9, 2017 Dzień dobry U mnie dalej zimno Marlenka ja mam w domu ksylitol czasami słodzę herbatę z cytryna, a przy przeziębieniach miód Czytałaś o tej diecie cukrzycowej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia76 Napisano Maj 9, 2017 Witam Was serdecznie! U mnie w porządku z dietką. Wpadłam wreszcie na dobre tory. Witam Cię Taka Jestem25. Dobrze że masz takie postanowienie. Ja podjęłam decyzję o odchudzaniu w walentynki. Po świętach miałam trochę kryzysu ale już jest dobrze. Co prawda waga teraz stoi w miejscu ale może w końcu ruszy w dół. trzeba być dobrej myśli. Życzę ci powodzenia w walce z kilogramami. damy Radę ;):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach