Grudnióweczki 2017

Ja dziewczyny po wizycie szyjka delikatnie zaczęła się skracać czyli jednak te skurcze co mam coś tam powodują a i pytałam o silne bóle w pachwinach które mam szczególnie w nocy mówi ze główka napiera i się wszystko rozciąga a to tyle też wiem heh zapisana jestem na ktg za 2 tyg to będzie 38 tc zobaczymy czy coś się tam zapisze a co tam u Was dziewczyny jak samopoczucia

a ja nawet nie wiem co z moją szyjką bo tu w Holandii nie sprawdzają póki nie ma się regularnych skurczy co 4-5 min trwających dłużej niż 30 sekund. W każdy czwartek mam wizytę u położnej ale ona tylko słucha bicia serca dziecka, sprawdza wielkość macicy i mierzy mi ciśnienie :) mówiłam jej kiedyś ze mam skurcze przepowiadające ale zignorowała mnie kiedy usłyszała, że pojawiają się kilka razy dziennie i są nieregularne :) 24go listopada czyli 10 dni przed teoretycznym terminem mam USG i konsultacje z ginekologiem, może wtedy mi coś sprawdzą lub podłączą pod KTG :) dziś dojechała do mnie paczka z ostatnimi potrzebnymi rzeczami wiec teraz tylko pozostaje czekać :)

Co kraj to obyczaj ale bardzo dziwne szyjka ponoć może się skracać bezobjawowo dla tego im bliżej porodu to powinna być badana ginekologicznie ale ja sie tam nie znam położna pewnie lepiej wie co robi

89.. tez tak czytałam o tej szyjce ale skoro tu nie sprawdzają to nikogo nie zmuszę żeby mi sprawdził :D więc nie mam na to wpływu. Kiedyś nawet około 6go miesiąca byłam chora i miałam kaszlałam około 5 tygodni! i poprosiłam panią na usg czy mogłaby sprawdzić szyjkę macicy bo słyszałam, że od tak długo trwającego kaszlu może się tez skrócić to mi powiedziała, że to nie jest przyjemne badanie a oni nie robią nic nieprzyjemnego hahaha :P PS. dziewczyny.. miałyście /macie jakieś zachcianki w ciąży ? ja jak nigdy nie piłam gazowanego ( bo bolał mnie brzuch po czymkolwiek gazowanym) przed ciążą tak w ciąży coca colę piłabym szklankami gdybym się nie hamowała :) ... ale to tyle.. z jedzeniowych spraw nic się nie zmieniło. Wciąż nie lubię rzeczy których nie lubiłam wcześniej. Nie miałam też żadnych dziwnych akcji z kosmetykami ( w sensie ze zapach mi zaczął przeszkadzać czy coś ) A jak u Was?

Ooo ja to byłam zupełnie inny człowiek. Wszystko mi smierdzialo. Słodkie rzeczy odstawione. Przy każdej ciąży zachcianka na pizzę. Do picia najchętniej cola. Ale przeważnie piłam herbatę z imbirem. Oj długo by opowiadać jak się pozmieniało w ciąży.

W 33 TC lekarz powiedział,że szyjką skróciła się o 1,5 cm w ciągu 4 tyg,teraz w 35 nie zmierzył bo twierdzi że to już nie ważne bo nawet gdybym Ur to oni już nie powstrzymują ani nie daje się leków.

Na początku ciąży było najgorzej z zapachami omijałam przedziały z kosmetykami w sklepach a teraz to luzik zachcianki to to samo cola Pepsi masakra i nie jadłam wcale przed pączków a teraz to co dziennie na śniadanie każdy mówi że promienieje na chłopaka wcale jakoś się nie zmieniłam aby brzuch mi do przodu poszedł szwagierka mówi że ciążę u mnie widać aby jak bokiem stanę a tak to wcale Gość tak to jest słyszałam właśnie jak jest za granicą niektórzy sobie chwalą niektórzy narzekają hehe wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ale będziesz rodzić normalnie w szpitalu ?

Ciekawe jak u mnie z szyjka i gbs i wagą dziecka. Mam nadzieję że dowiem się w czwartek bo mam wizytę.

do 89.. :) tu są trzy opcje rodzenia: Można rodzić w domu ( za darmo) Można rodzić w centrum porodów ( koszt około 300e) Można rodzić w szpitalu ( darmowe jeśli to zalecenie lekarza, a płatne 300e jeśli chcesz rodzić w szpitalu tylko ze względu na strach lub chęć znieczulenia ) Ja ( szczęście w nieszczęsciu ) będe rodzić w szpitalu z powodu prawdopodobnych obciążeń genetycznych - moja mama i siostra "wykrwawiały się po porodzie "z braku poporodowej krzepliwości krwi. Więc ja muszę rodzić w szpitalu gdyby była potrzeba natychmiastowej transfuzji krwi po porodzie tak jak w przypadku mamy i siostry :)

Hej dziewczyny :) Ja już po badaniach, moje maleństwo waży 2300g mało jak na 36tc i przy mojej cukrzycy, ale wszystkie parametry rozwojowe są prawidłowe do wagi, dr. powiedział żeby się nie martwić bo taka uroda i takie geny :) Ja zachcianek nie miałam, ale odrzuciło mnie od miesa, tylko bym owoce i warzywa jadla, na słodkie patrzeć nie mogłam za to kwaśne mogłabym jeść tonami hihi od 30tc mam ciagutki do słodkiego i jak jedna z koleżanek cały czas jadlabym pizzę :) mmmmmm!

Gość to ja bym sie cieszyła w szpitalu tam zawsze fachowa opieka nad Tb i maluszkiem Kama jeszcze ma trochę czasu to podrośnie mojej kumpeli powiedział lekarz że dzidzia nie przekroczy 3700 a urodził się 4500 więc wiesz różnie to bywa

89, no właśnie mi też mówił żeby się za bardzo nie sugerować ta waga bo jeszcze ma czas i spokojnie na pewno jeszcze urośnie :)

Do kama to chyba normalna waga bo moja corka w pierwszej ciazy w 35 tc wazyla 2200 a urodzila sie w 40 tc z waga 3170.....

Moja w 35 TC 2400 i też mi się mało wydaje

Widzę, że co doktor to inna opinia. Mi w 36 tyg powiedzieli ze 2.800 to mało dlatego połowie 38 tygodnia mam kolejne kontrolne USG. Ciesze się, że będę rodzić w szpitalu ale nie cieszę się, że może mi być potrzebna transfuzja... takie słodko - gorzkie uczucie. Oby wszystko było dobrze :) PS. i znów dociekliwe pytanie :) na jakim etapie porodu będziecie jechać do szpitala? nie wiem jakie są zasady w Polsce, ale tu przy regularnych skurczach co około 5-7 min można zadzownić do położnej. Ona wtedy przyjedzie do domu i sprawdzi rozwarcie, jeśli jest to 1 lub 2 cm a regularne skurcze trwają np 2-3 godziny to oznaczać będzie tylko tyle, że szyjka rozwiera się 1-2 cm w ciągu tych 3 godzin więc położna każe się zrelaksować, wziąć kąpiel, zjeść i wróci do nas za około 2 godziny by sprawdzić czy rozwarcie się powiększyło. Dopiero gdy rozwarcie jest większe niż 4 cm, zadzwoni do szpitala i poinformuje o przyjezdzie pacjentki i dopiero wtedy można jechać do szpitala. Jeśli ktoś na własną rękę pojedzie do szpitala z 1 lub 2 cm rozwarciem zostanie odesłany do domu :) Tu nikogo nie trzymają i nie czekają na rozwinięcie akcji dopiero gdy jest więcej niz 4 cm mozesz zostac w szpitalu i tam czekać na rozwój wydarzeń :) cała ta sytuacja ma miejsce oczywiscie jesli wszystko jest ok z mamą i z dzieckiem, a gdy już się urodzi.. dają maluszka mamie do przytulenia, nakarmienia, myją, sprawdzają wagę, ubierają i po 2 godzinach zostaje się wypisanym do domu :) .. trochę to przerażające co ? jedyne pocieszenie to takie, że " opiekunka położnicza" przychodzi do domu zaraz gdy maluszek zostanie wypisany i pomaga przy maluszku, mamie i utrzymaniu porządku w domu przez około 7 dni po 6-8 godzin dziennie ... niby fajnie ale koszt takiej opiekunki to około 250 euro..

W pierwszej ciąży lekarz położył mnie w dzień terminu do szpitala i równy tydz później dostałam skurczy krzyzowych dość regularnych co 10 min potem częstszych ale zanim doszło do pełnego rozwarcia minęło 12 godz w drogiej ciąży nie dałam się już położyć do szpitala tydz po terminie kazali przyjechać na porodówkę na wywołanie w nocy przed wyjazdem pobolewał mnie brzuch jak na okres dojechałam na IP to miałam rozwarcie na 4 palce i tak na salę porodowa raz dwa i córcia z nami więc jak bym czekała na te konkretne skurcze to pewnie bym w aucie urodziła bo mam 30 km do szpitala więc nie wiem sama jak teraz będzie ale na pewno poczekam sobie w domciu aż się troche rozkręci

Ja też zamierzam czekać na dość mocne skurcze w domu. Wiadomo o ile sytuacja na to pozwoli.

Dziewczyny wróciłam z płaczem do domu. 35+1 wg okresu jest teraz ciąży u mnie a mała waży zaledwie 2kg. Boję się że coś jest nie tak.

Moja corka w 35 tc wazyla 2200 i urodzila sie zupelnie zdrowa z waga 3kg. Masz jeszcze 5 tygodni do porodu dziecko caly czas rosnie!!! Skad ta panika?!

Nie wiem może przez lekarza. Powiedziała mi że najprawdopodobniej urodzi się malutka około 2500 ;(

Waga dzidziusia o niczym nie swiadczy, pomysl ze bedzie ci latwiej urodzic taka kruszynke, niz 4kg. bobasa:) ja ide w srode na usg i az sie boje i moj synek bedzie wazyl:)

polozna zrobila mi usg, moja coreczka juz bardzo niziutko, co zreszta odczuwam jako ciezar i rozpychanie w dole brzucha. juz chyba niedlugo :)

Agnieszuna - u mnie waga w 35 tyg. też była około 2 kg. Gin powiedziała, że maluch będzie miał max. 3 kg. Poprzednie dziecko urodziłam 2980 g, jestem mała, drobna, taka moja natura, że rodzę małe dzieci. Mamy jeszcze 5 tygodni, Twoje maleństwo podrośnie zobaczysz. Przez tydzień może przybierać nawet 200 g. Poza tym nie zapominaj, że pomiary z usg podają szacunkową wagę, może to być+/- 500 g.

Dziękuję za pocieszenie. Dla mnie to szok. Dwie córki urodziłam z waga 3450. Poprostu boję się takiego maleństwa.

Agnieszuna, nadrobi ! ma sporo czasu :) Ja też 3 dni temu panikowałam, grunt to pozytywne myślenie. Moje 2300g szczęścia chyba zaczyna się pchać w dół, bo chodzić nie mogę, tak uciska.. i właśnie sobie ma czkawkę :D

a ja mialam dzis usg tarczycy i mam guzka powyzej 1 cm , musze po porodzie biopsje zrobic. czy ktoras z Was wie czy mam sie czym martwic? pytam bo wiem ze wiele kobiet ma problemy z tarczyca, nigdy sie tym nie interesowalam

Kacha no to też masz zmartwienie kochana współczuję.

Dziewczyny niech któraś z was urodzi. Bo ja mam ostatnia termin a chyba pierwsza urodze. Brzuch mnie boli i jednocześnie czuje jakiś taki nacisk na krocze. Ma któraś z was tak?

Mnie tez boli brzuch a raczej pod brzuchem tak jak bym miala dostac zaraz okresu, nacisk na krocze to tez nic nadzwyczajnego chyba dzidzius sie obniza wiec to normalne. Ja jakos wogole nie czuje zblizajacego sie porodu a termin mam na 7 grudnia. W srode ide na usg i sie dowiem ile maly wazy i jak sie wkoncu ulozyl:)

Agnieszunia wlasnie przeczytalam wyzej i to bedzie twoje dziecko?! To tobie moze faktycznie pojsc szybko. Niedawno kolezanka rodzila 3 dziecko i na poczatku 37 tc odeszly jej wody i ledwo zdazyla do szpitala;)