Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dodo19i5

Grudnióweczki 2017

Polecane posty

Gość Kama92
Dziewczyny, dosłownie co chwilkę tu wchodzę i tak czekam, aż kolejna napisze, że coś się dzieje :))) Agnieszuna, też miewam takie zadyszki.. co prawda już mniej, ale jak złapie to muszę się położyć, albo usiąść bo inaczej chyba bym padła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 38tc
Od kiedy mi brzuch opadł skończyły się problemy z dusznościami i zadyszkami na szczęście bo to naprawdę może być męczące jeszcze troszkę Agnieszunia :) Kama ja też jak tu wchodzę myślę czy ktoś już rozpakowany hehe niedawno pisaliśmy o pierwszych objawach ciąży a tu już aby patrzeć :) ja jeszcze melduje się w dwupaku ale jakoś dziwnie się dzisiaj czuje coraz częściej pobolewa mnie podbrzusze w poniedziałek kolejne ktg i badanie szyjki zobaczymy czy coś się kluje chociaż wątpię be jakoś mam przeczucie że jak zwykle przeterminuje xD jak tam dziewczyny na terminie wasze objawy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też co chwila wchodzę i zerkam czy jakieś czopy, skurcze, wody... Czy cokolwiek się dzieje u którejś mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 39tc
Zadne czopy, wody ani skurcze :) postanowilismy z mezem troche malemu pomoc i sie duzo przytulamy - lekarz polecil te forme jako jedna z najskuteczniejszych... ;) i wsumie jest milo i przyjemnie! Poza tym narazie nie dziala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha1984 39t
tez sie zastanawiam czy nie pomoc sobie ,,przytulaniem'", ale mam wrazenie ze byloby to nieprzyjemne dla mnie, bo mnie troche krocze pobolewa :O dzis juz myslalam ze cos sie zacznie bo nagle zachcialo mi sie na ,,dwojeczke", i chyba po tym bylam lzejsza o 3 kg :D to nie byla biegunka, ale calutenka ciaze mialam zaparcia, a tu taka niespodzianka, myslalam ze to organizm sie oczyszcza przed porodem. ale to bylo w poludnie, i jakos nic sie nie dzieje, takze chyba jeszcze nie pora na mnie. jutro mam ktg, moze polozna zrobi mi usg to sie cos dowiem nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nic.. zero oznak zbliżającego się porodu a termin za 3 dni :) mój syn jes mega aktywny gdy sie kłade około 23 i taki zostaje do 1-2 w nocy :D mam nadzieje, że mu sie poprzestawia i gdy sie urodzi bedzie spał w tych godzinach :) brzuch mam dalej wysoko, zadyszki nigdy nie miałam az takiej zeby widziec róźnice, piersi bez objawów laktacji, krocze bez objawów porodu :) jutro około 10:00 jadę na przechadzkę po Ikea.. może coś ruszy :D a o 16:00 mam położną :) ps. byłabym szczęśliwa gdy synuś z dniem przyjścia na świat zaczekał do grudnia :) w piątek już może wyjść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jestem najmniej cierpliwa z was wszystkich, bo u mnie jeszcze 3 tygodnie... I nie mogę wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumaan
Haha u mnie też trzy tygodnie (choć tak na prawde może się zacząć w każdej chwili) to juz bym chciała być rozpakowana i tulić moją Gwiazdkę. Cieszyłabym sie gdyby zrobiła mi prezent na mikołaja :) ale na razie sie nie zapowiada, wczoraj na wizycie szyjka twarda zamknieta. Dzidzia sie jeszcze nie wstawia do kanału. Brzusio wysoko, uciska mi żołądek i cały czas czuje się wzdęta. Ostatnio coś za bardzo mi szaleje i bałam sie że sie przez to pepowina okreci ale lekarka sprawdziła dopplerem i na szczeście nie jest owinieta :) Powodzenia dla dziewczyn które są na dniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 40 tc
Chyba mi odszedl wreszcie ten czop sluzowy:) wczoraj troche a dzis juz bardzo konkretnie jak wstalam z toalety to ciagnal sie az do kostek;) ale oprocz tego niewiele sie dzieje. Jakies tam bole podbrzusza ale niezbyt bolesne. No nic czekamy dalej, ale juz jestem tak zmeczona tym czekaniem ze zaraz sobie chyba wymysle inne objawy porodowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 38tc
Jeszcze równe 11 dni do mojego terminu ale nie nastawiłam się zbytnio nie robię se nadzieji ;) niecierpliwa też jestem heh ale cóż czekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 38tc
Gość40tc no to super aby patrzeć jak się rozkręci !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zrobiłam tak jak pisałam wczoraj.. o 10 zrobiłam przechadzkę po ikeii... ominęłam tylko dział dziecięcy .. bo po co będę się denerwować..? :D hehe i właśnie wróciłam do domu ale nic się nie dzieje.. może wieczorem.. :) termin mam na niedziele... idę wyłożyć się na kanapę i coś zjeść :) nózki na stolik kawowy i odpoczywam, poodkurzam tu jeszcze dziś a o 15.45 mam położną :) haha nie wiem czemu ale z taką samą niecierpliwością czekam na swoje jak i na Wasze maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztefka
Agnieszkunia u mnie 4 tyg. Jestem ostatnia z grudnia :) nie mogę się doczekac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama92
Gość 40tc, czekamy na dobre nowinki :)) i oczywiście szczęśliwego, lekkiego rozwiązania!!! U mnie też jeszcze sporo czasu zostało bo mam termin na 14/16. Od przyszłego tygodnia zacznę myśleć o 3xS :D Spacer, schody, sex :D może się uda w terminie :)) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha1984 39t
termin na 5 (wg lekarki u ktorej bylam na poczatku ciazy), lub nawet na 4 (tak wyliczyla mi polozna), a tu nic :( mialam dzis ktg, poza tym ze coreczka fikala i popisala sie spektakularna czkawka to zero skurczy na wykresie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kacha to tak jak ja :) hihi mi się wydaje, że nie urodzę 3go tylko o wiele później... myslę nawet, że 1.5-2 tyg później około 15stego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość37tc
To jeszcze nikt sie nie rozpakowal ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama92
gość, nie strasz, że 1,5tyg przenosisz! Bo jeszcze się okaże, że na Sylwestra urodzę to chyba zacznę już wcielać w życie sx3 ! + 3xO :D (3xO = mycie 3 okien) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sztefka to my jesteśmy chyba na końcu kolejki. Mąż coś wspomniał, że fajnie by było jakby na Mikołajki się urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawciazy
Ja poki co też nie widze oznak nadchodzacego porodu. Brzuch mi sie co prawda obniżył juz jakiś czas temu ale poza tym nic, ani czopa ani skurczy, nic nie cieknie.. postanowiłam, że od jutra zaczne spacerowac mimo niezbyt sprzyjającej aury - tak z pół godziny dobrego marszu (a i moj pies skorzysta na tym), schody też, tylko z seksem bedzie gorzej bo tak naprawde przez tą moją ociężałość straciłam chęci. Młody wciąż energiczny, wczoraj szalał do 2 w nocy i spać sie nie dało ale za to dziś troche odpuścił, uciska już naprawde mocno, czasem mam wrażenie jakbym miala zaraz zrobic ogromną kupę (wiem, niezbyt ładne porównanie). Cóż, pozostaje obserwować i czekać, oby nie za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuska
Hej dziewczyny, prawdopodonie jutro wyjdziemy do domu. Mała dzisiejszej nocy wisiała mi na piersi, trochę spadłą z wagi, wydaliła smółkę. Dobrze chwyta pierś, nie mam jeszcze za dużo pokarmu, mam nadzieję że wkrótce się pojawi. To jednak jestem listopadową mamuśką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha1984 39t
moze urodzilas w listopadzie, ale jestes nasza, grudniowa :) fajnie czytac, ze u Was ok :) dziewczyny, ja w sobote okna mylam, codziennie zapierniczam jak samochodzik po miescie, po schodach tez czesto mam okazje wchodzic i jakos nic to nie przyspiesza. tylko na seksowanie nie mam ochoty bo czuje ze tamte rejony jakby bolesne, w koncu mala mi uciska glowka od paru juz tygodni. myslalam ze urodze na tyle wczesnie, ze do swiat troche sie ogarne, ale chyba nici z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89 38tc
W moim przypadku ******** nie daje dziennie przy moich dzieciakach nie mam czasu siąść i chyba kilometry robię plus te remonty a tu guzik ni skurczów konkretnych ni rozwarcia aby siły brak więc nie wiem ale ponoć chodź nie wiem co będziemy robić jeśli dziecko nie jest gotowe to się nie uda to ono decyduje nie my ale próbować można :) grudniowa mamuśko aby pozazdrościć że już to za Tobą aby teraz się cieszyć bobaskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny u mnie mimo,że szyjką miękka i prawie jej nie mam,też się ponoć nie zapowiada.Rozwarcia brak,skurcze miewam ale to jeszcze nie to.Tez latam jak szalona,wszystko robię ,chciałabym z niedz już urodzić.Stresu co nie miara,ale siedzi twardo :) Tsrmin na 14 Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja.. ta z 3 grudnia... dziś byłam u położnej, mówi ze mały jest jeszcze wysoko, puls ma dobry i nic nie zwiastuje porodu... tylko ja... za wysokie ciśnienie.. już raz podejrzewała zatrucia ale mocz bez podwyższonego białka, teraz też sie martwi dlatego we wtorek rano znów ciśnienie i mocz do badania. Jesli do wtorku bede czuła bóle lub zawroty głowy, problemy z widzeniem czy sztywnienie karku to mam natychmiast dzwonić do niej. Mały aktywny zwłaszcza od 23 do 2 w nocy :P dlatego odsypiam w dzień ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z dziś 21:41 - współczuje stresu i tego oczekiwania, ja przechodziłam zatrucie w pierwszej ciazy z wszystkimi objawami ale od 25 tyg. Jesteś już na takim etapie, ze dzieciątko już spokojnie może przyjść na świat. Ja urodziłam wcześniaka. Ale koniecznie mierz ciśnienie conajmniej 3 razy dziennie a gdyby było bardzo wysokie to szybko jedz na SOR, a tak jak mówiła położna gdyby pojawiły się mroczki, bóle głowy, zawroty, opuchlizna nóg rak czy twarzy po nocy to już bez dwóch zdań. Dawaj znać co u Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka zaczyna chyba trochę się uspokajac. Przestawiam się na tryb nocny. W dzień śpię a w nocy chodzę i chodzę i wszystko boli i siku i pić itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnieszka.. mój syn też tak ma od kilku dni.. od 23 do 1-2 czasem nawet 3 w nocy mam wrażenie, że gra w piłkę w moim brzuchu .. później jest cisza... ja śpie do 10.. jem śniadanie i się Książe budzi z zakwasami "po treningu nocnym" bo leniwie się tylko okręca z jednej strony na drugą :) ... wszytko do momentu kiedy się nie położę na kanapie przed TV.. wtedy mam wrażenie ma kolejny trening.. na szczęście jest to absolutnie bezbolesne, nie kopie w żebra czy pęcherz jak to niektóre dziewczyny opisują :) chyba, żaden jego kopniak mnie nie bolał aż tak, że musiałam zacisnąć zęby.. oby to znaczyło, że będzie grzecznym, spokojniutkim niemowlakiem :P heheh Ja dziś mam bojowe zadanie: Kurze i odkurzanie..a dom ma parter i 2 piętra więc pobiegam po schodach.. może się Księciunio ruszy :) chciałabym, żeby już się urodził ( termin na 3 grudnia) bo wtedy więcej czasu na "pozbieranie się" do Świąt ... ;] jak jak już pisałam w którymś poście coś czuje ze urodzę z " opóźnieniem" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam termin na 22 grudnia z usg a 20 grudnia z okresu. I chciałabym ciut wcześniej urodzić żeby właśnie się pozbierać do świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×