Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mysha

jak zapomnieć o nim?

Polecane posty

Gość smutniara
chcialabym miec tyle optymizmu co moja poprzedniczka...ja własnie sie borykam 2 tydzien z sama soba....ciezko mi bardzo sie zawiodłam, do tej pory mialam nadzieje ze moze jednak cos sie zmieni,on sie "opamieta", ale dzisiaj sie dowiedzialam ze wyjezdza i to pewnie juz na zawsze..... nalezy pamietac same dobre chwile...wlasnie nie,ja mimo ze on zrobil mi swinstwo, nie potrafie pamietac tych innych zlych rzeczy...a wolalabym byloby mi chyba z tym latwiej, a tak wspomnienia cholernie mnie rania, caly czas placze, jestem bardzo rozczarowana bo to podobno byla taka wielka milosc... zle mi, jeszcze nie popadlam w depresje, bo mam nawal zajec...ale zaraz zaczna sie wakacje....i ja sama, boje sie ze ona mnie dopadnie... musialam to napisac, troche mi lzej, nie mam za wielu przyjaciol, a tych co mam toz awsze zabiegani i zapatrzeni w swoja połowe druga...tak jak i ja niegdys...a raczej caly czas. zle mi bo po 4 latach runal nagle caly moj swiat, plany na przyszlosc, mudsze sie zebrac, podniesc glowe do gory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę i tęsknię... Praca, która miała mi pomóc nie pomaga. Kiedy zamykam oczy widzę jego a on jest daleko...Wyjechał na wakacje, całe dwa tygodnie. Skrzynka mailowa pusta, o tej porze był e-mail, telefon milczy. A ja tęsknię sobie... Wczoraj dostałam w nocy ostatniego smsa. BUUU Czasami lubię za nim tęsknić, zwłaszcza kiedy wiem, że np za kilka dni go zobaczę, albo usłyszę.Teraz chyba tak nie będzie. Czasami tęsknota zabija. Cieszę się, że wypocznie od wszystkich stresów, opali się. Na pewno będzie śpiewał tym swoim zniewalającym głosem, jest boski. Cieszę się że będzie się dobrze bawił.To jest coś co jest mu potrzebne.Czasami pracuje jak dziki, czasami bardzo się o niego boję.A teraz luzik... Smutno mi tylko że jest daleko i że nasz kontakt będzie bardzo utrudniony. Chyba dam mu tez od siebie odpocząć. Jeżeli będzie tęsknił - znajdzie mnie ;) Podobno będzie tęsknił. Bardzo się cieszę, że walczyłam i że nie udało się zapomnieć :) Wiem, że całe życie przede mną ale jak na razie to najpiękniejszy prezent jaki los mi podarował. A jeżeli los nas rozdzieli nie będę chciała wymazać z pamięci chwil szczęścia. nie chwil miłości tylko poczucia szczęścia :) Trochę to chaotyczne, ale cóż, dzisiaj jestem chaotyczna. Tęsknię za nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam was wszystkie za jad który idzie w kierunku ex kamy (nie wiem czy nawet warto mówić ex). Pewnie, nie powinno się pamiętac jedynie złych rzeczy, nienawidzić itd. Oczywiście, ale jeżeli ktoś buduje związek od samego początku na ogromnych kłamstwach, depcze najpiękniejsze uczucia i jeszcze ma o to pretensje przy okazji niszcząc piękne kochające serec to po prostu nie mam litości.Emocjonalni popaprańcy, a do takich z pewnością można zaliczyć pana J. nie wzbudzają we mnie pozytywnych uczuć. Nalezy pamiętać piękne chwilki, to co się wtedy czuło. Skupiając się na szczęściu, motylkach w żołądku ale nie na konkretnej osobie. Czasami pielęgnując stare miłości robimy sobie krzywdę.Zresztą wszystko musi mieć równowagę, nawet takie sprawy :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicina
Dzieki Mysha... :):) .. napewno tam, gdzie jest dwoje.. nie potrzebna ocena trzeciej osoby... nie wiesz jak jest....jak było... jak będzie.. czas jest cudownym lekarstwem... ...żyjmy szczęściem, jak potrafimy je zalpać.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaca
:) chciałem Mysha .......wyszła byś dlado to Mka mnie pwstrzymała możesz jej podziękować nie zaczepiej się więcej o mie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby Jaca? Mogłabym się tu z Tobą kłócić i wywinąć CI taką świnię że byłbyś spalony w całej Polsce za to co robiłeś. ale odpuszczę sobie...Nie mam ochoty zajmować się kimś/czymś takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby Jaca? Mogłabym się tu z Tobą kłócić i wywinąć CI taką świnię że byłbyś spalony w całej Polsce za to co robiłeś. ale odpuszczę sobie...Nie mam ochoty zajmować się kimś/czymś takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby Jaca? Mogłabym się tu z Tobą kłócić i wywinąć CI taką świnię że byłbyś spalony w całej Polsce za to co robiłeś. ale odpuszczę sobie...Nie mam ochoty zajmować się kimś/czymś takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatem daruj sobie kolejne komentarze i nie odzywaj się do mnie... wtedy będzie pokojowo... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicina - masz racje, za duzo bylo agresji, zlosci, rozgoryczenia. Jest mi cholernie zle i sama juz sie w tym wszystkim pogubilam. Nie powinnam tak atakowac, bo nie tedy droga. Cos sie skonczylo i nie wroci. Lepiej wspominac to co bylo dobre, niz rozdrapywac rany - to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k_a_m_a , Mysha > Dzięki :) Naprawde, teraz jest już troszke lepiej, niż pare miesiecy temu.. Kicina > Mówisz: \"kochajmy pomimo, że odeszli.. kochajmy mocniej..\", ale po co, skoro to nic nie da? Ja myśle, że lepiej tę miłość, która jest niemozliwa zgasić, nie podsycać jej wspomnieniami, bo w przeciwnym wypadku ona wyssie z nas wszystkie soki i nic w nas nie zostanie dla osoby, która może jest tą jedyną.. Taka beznadziejna miłość trawi jak ogień; spalasz się ale na próżno.. I po co? A co do wspomnień - tych dobrych, to musi minąć jakiś czas, żeby móc o nich myśleć bez szkody dla samej siebie, bo jeśli na świeżo zaczniesz je pielęgnować, wówczas rana nigdy się nie zagoi, a smutek i żal nie przeminą.. Dlatego może niektóre z nas dają upust właśnie negatywnym emocjom, żeby uniknąć rozdrapywania ran na nowo.. Smutniara > rozumiem Cie, ja też mimo, ze doznałam od mojego byłego wiele, wiele przykrości, nie potrafie myśleć o Nim źle; sama tego nie rozumiem; chyba i m bardziej mnie ranił, tym bardziej Go kochałam (jakaś masochistka ze mnie ;) ) Pozdrawiam Was wszystkie, dziewczyny! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Martwa :) Widzę, że zaczynasz myśleć podobnie ;) cieszę się...naprawdę się cieszę i wiesz naprawdę życzę Ci wszystkiego najlepszego. :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zrob to jak najszybciej.Jestem ciekawa jaki wymyslisz. No i witam Cie w naszym gronie-lamentujacych bab :) Nie- dzisiaj bedzie wesolo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi facet do lekarza. -Panie doktorze,dlaczego jak kocham sie z zona slysze gwizdy? -A ile ma pan lat? -pyta lekarz -No 50 -To co sie pan dziwisz? W tym wieku chciales slyszec oklaski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurka moze byc. A wiesz co ja dzisiaj zrobilam na chandre? 1. Poszlam na solarium 2. Zaliczylam fryzjera 3. Kupilam nowe ciuchy :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurka moze byc. A wiesz co ja dzisiaj zrobilam na chandre? 1. Poszlam na solarium 2. Zaliczylam fryzjera 3. Kupilam nowe ciuchy :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wgralam sie dwa razy. A przeciez nie pilam adwokata! Czyzby komp dostal czkawki? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, siedziałam dziś sobie w pracy i od czasu do czasu ukradkiem zaglądałam na nasz topik, ale nie miałam czasu (ani możliwości) zrobić żadnego wpisu, bo jakby ktoś zobaczył, ze się obijam, to ojoj!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×