Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mysha

jak zapomnieć o nim?

Polecane posty

Gość wisienka124
nie wiem jak mam z tym zyc jest mi bardzo ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko!! ale napisz coś więcej i dokładniej, bo tak naprawdę nie wiemy ja to się u Ciebie stało... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądre kobiety wiedzą... W życiu mądrej kobiety nie ma miejsca na obsesje. Madre kobiety wiedza.. przyjemne, wygodne, nudne i prozaiczne są to wszystkie cehcy bormalnego życia i normalnego związku. Mądra kobieta chciałaby swoje życia określić takimi przymiotnikami. Dramatyczny, przerazający, udręczony, pogmatwany, zrozpaczony, straszny, obsesyjny - to słowa, które dobrze wyglądają na okładce powieści, z którą możesz wybrac się na plażę. Mądra kobieta nie życzyłaby sobie, aby te przymiotniki mogły służyć do opisania jej życia. Jeśli wydaje c się, że twpi przyjaciele \"po prostu nie rozumieją\", co jest bardzo niezwykłego w twoim związku, lepiej popatrz uważnie - być może to oni rozumieją więcej niż ty sama. W rzeczywistości często ludzie, którzy cię znają i kochają, mogą mieć znacznie przytomniejsze spojrzenie na ti, co się z tobą dzieje, niż ty sama. Jeśli okaże się, że mnóstwo czasu spędzasz SAMA, leżąc na kanapie, marząc albo pochlipując (lub iąc obydwie te rzeczy naraz), nie jesteż zakochana - masz obsesję. Jeśli stwierdzisz, że jesteś ciagle roztrzęsiona, zamartwiasz się różnymi drobiazgami dotyczącymi twojego związku, poszukujesz znaków i wskazówek, któe pomogłyby ci zrozumieć co się dzieje, wówczas, to co przeżywasz, nie jest miłością lecz obsesją. Decyzja o odrzuceniu obsesyjnej miłości nigdy nie będzie bezbolesne, ale im wcześniej to zrobisz, tym szybciej zaczniesz zdrowieć. Obsesja może strawić, i na ogól trawi, wiele lat z życia kobiety. Obsesja może spowodować, i na ogól powoduje, bóle głowy, zaburzenia trawienia, palpitacje, napady lęku, siwe włosy i zmarszczki. Obsesyjna miłość najczęściej uzależnia i należy do niej podchodzic taks amo jak do innych uzależnień - z determinacją walczyc o wyleczenie. istnieje granica bólu i niepewności, której przekraczania żaden mężczyzna nie jest wart. Nadal kochaj kogoś, kto cię rani, a być może przestaniesz kochać siebie. Mądra kobieta to taka, która: kieruje się rozsądkiem ufa swoim zasadom bardziej niż hormonom wybiera związki, które ją uszczęśliwiają i pozwalą jej rozwijać się szuka i akceptuje ludzi, którzy są nastawieni na \"tak\" i wspierający unika jak ognia związków, o których z góry wiadomo, ze bedą związane z kłopotami omija ludzi, którzy próbują ją kontrolować lub zadawać jej ból A najważniejsze ze wszystkiego jest to, że mądra kobieta nigdy nie zapomina, ze jest wiele warta, zupełnie niezależnie od tego, czy jest w jej życiu jakiś mężczyzna czy nie. Polecam \"Mądre kobiety to wiedzą\" Stevena Cartera i Julii Sokol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia 18
Kiedy przeczytałam tytuł topiku " Jak zapomnieć o nim " coś ukuło mnie w sercu , sama nie potrafię tego nazwać . Ale zacznę od początku: Poznałam go przeszło 2 lata temu to było we wrześniu , kiedy tylko mnie zobaczył wpadłam mu w oko , byliśmy w szkole patrzył się na nie na każdej przerwie , może to była tylko fascynacja , zauroczenie moim wyglądaem , nie wiem ale wiem , że widziałam w jego oczach kiedy na mnie parzył coś ciepłego , on miaół dziewczynę , ale całując się z nią spoglądał na mnie , wiele razy próbował podejść ale zawsze coś zakłócało , przyznam szczerze , że on mnie onieśmielał , kiedyś koledzy wołali do niego no podejdź do niej i zagadaj , ja się wtedy przestraszyłam i uciekłam tak było za drugim razem , on chyba pomyślał , że mi się nie podoba bo już więcej nie podchodził ale patrzał na mnie coraz więcej , zmieniłam szkołę on został w poprzedniej , mieszkamy w małym miasteczku , a ja nie widziałam go już pół roku , wiem , że ma nową dziewczynę , wiem też , że niegdy do nikogo nie poczuję tego co do niego...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelio, nie mow tak ze juz nigdy, nikogo.. jestes jeszcze mloda i całe zycie Cie czeka:) a skoro ten chlopak ma dziewczyne, to po co sie pchac na trzeciego? tylko narobisz sobie klopotu. poza tym uwazam, ze to, iz calujac sie z nią spogladal na Ciebie nie za dobrze o nim swiadczy. Z dwoch powodów - 1.jest nieuczciwy wobec niej skoro ogląda sie za innymi, co innego czuje co innego robi. Poza tym gdybyscie wy byli razem, jaką masz gwarancję, ze i wobec Ciebie bedzie sie tak zachowywał? 2. zachowuje sie jak niedojrzały dzieciak, ktory bawi się z jedną dziewczyną, prowokuje jakąs sytuację, by wzbudzić zazdrosc w innej.. to jest dziecinne Wiesz.. szkoda Twoich mysli i uwagi na takiego chlopaka.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość major
Jestem nędznym robakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Becia
Myślałam że jestem (sama nie wiem jak to określić) dziwna, naiwna ? w swoim przeżywaniu bólu rozstania. A ten topic pokazuje że jest wiele osób cierpiących podobnie jak ja. Mysho bardzo dziękuję Ci za Twoje wypowiedzi. Jak je czytałam to jakbym czytała o sobie, nawet tych samych piosenek słuchałam (dorzuciłabym do tego repertuaru jeszcze parę innych). Mamy pokrewne dusze. Zazdroszczę Ci bo wychodzisz na prostą tak mi się wydaje, a ja ciągle o nim myślę i nie wiem czy potrafiłabym gdyby zadzwonił odrzucić spotkanie. Tylko że ja wiem iż on nigdy nie zadzwoni, że nigdy się nie spotkamy i ja nigdy nie dowiem się prawdy. Może za jakiś czas nie będzie to miało dla mnie żadnego znaczenia, jak na razie ma i strasznie chciałabym wiedzieć dlaczego odszedł. Minęło już tyle czasu a ja jeszcze o nim nie zapomniałam. Niestety nie jest łatwo kiedy inni Ci o nim przypominają, kiedy święta, filmy, knajpy, sklepy i inne drobiagi przywołują wspomnienia. Nawet sny nie bywają łaskawe. Dzisiaj miałam właśnie taki sen że się spotkaliśmy i wyjaśnialiśmy sobie nieporozumienia a potem on podszedł do mnie i po prostu mnie objął i miało być tak jak dawniej znów mieliśmy być razem. Obudziłam się i zastanawiałam czemu śniło mi się coś takiego przecież nie miałam z nim żadnego kontaktu od ośmiu miesięcy ba! nawet ostatnio nikt o nim nie wspominał więc skąd taki sen. No cóż widocznie nie mam o nim zapomnieć, mam się nauczyć żyć bez niego tak aby jego imię nie wzbudzało we mnie sentymentów. Kiedyś się wyzwolę z tej miłości, wspomnień, kiedyś mi się to uda. Na razie żyję najlepiej jak potrafię to nic że sama. Może takie właśnie ma być moje przeznaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beciu...ściskam Cię mocno. Wiem że jest Ci trudno. Wiem... Coraz rzadziej zaglądam na ten topik z powodu takich buraków jak ten co się wpisał powyżej, ale jestem pod mailem i gg. jak chcesz pogadać pisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beciu...ściskam Cię mocno. Wiem że jest Ci trudno. Wiem... Coraz rzadziej zaglądam na ten topik z powodu takich buraków jak ten co się wpisał powyżej, ale jestem pod mailem i gg. jak chcesz pogadać pisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da sie zapomnieć
Od kilku lat staram się zapomnieć o swojej pierwszej ogromnej miłości. Jeszcze do niedawna byłam pewna że mi sie udało, ale życie jest przewrotne. Nie bylismy ze sobą stasznie długo ale ja byłam w nim szaleńczo zakochana. Tylko że on miał za duże wymagania, którym ja nie potrafiłam sprostać i ... odeszłam. Bardzo cierpiałam, a on zachowywał sie tak jakby miał to wszystko gdzieś. To głupie, ale rozstałm się z nim w taki sposób zeby zadać mu maksymalny ból, chciałam się odegrać za te wszystkie przepłakane noce. No i na swój sposób udalo mi sie. Bardzo to przeżył, ale ja chyba bardziej. Najgorsze było to że codziennie musielismy sie widywać, a ja kazdego dnia walczyłam ze sobą żeby nie prosić go o kolejną szansę. Najgorszy był pierwszy rok - myslalam ze oszaleje. Snułam się bez celu po ulicach, godzinami potrafiłam bezmyślnie gapić sie w jeden punkt i myśleć tylko o nim. Aby zapomnieć zwiazałam sie z innym facetem, ale to też nie pomogło. Od tamtego czasu minęło cztery lata. Przez ten czas zaliczyłam kolejny nieudany zwiazek, ale przez większość tego okresu bylam sama. Pogodziłam sie z NIM, stalismy się kumplami, potrafilismy już normalnie rozmawiać, ale nigdy nie powracaliśmy do tematu naszego zwiazku. Myślałam że wkońcu udało mi sie nie tyle zapomnieć co po prostu pogodzić sie z cała ta sytuacją. Ale kilka dni temu całe moje życie przewróciło się do góry nogami. Po raz pierwszy od kilku lat porozmawialiśmy szczerze o tym co było. Wyjaśniliśmy sobie wszystko, powiedzieliśmy co nas bolało. Oboje popłakaliśmy się.... głupie nie??? Taka rozmowa powinna odbyć się dawno, dawno temu.Ale oboje byliśmy na nią zbyt dumni. A teraz? Od kilku dni nie mogę spać. On zaproponował żebyśmy jeszcze raz spróbowali. Przekonuje mnie ze się zmienił, ze kiedyś był głupi, że teraz już wie jak bardzo mnie zranił i jak bardzo bolało kiedy mnie stracił. Nie wiem co mam robic. Uświadomiłam sobie że chyba wciąż go kocham. Ale boje sie że po tylu latach już nam się nie uda. Nie wiem czy chce zaczynać od nowa, czy starczy mi na to sił. Ale wiem jedno... jeśli nawet nie odważe się zaryzykować, to nie uda mi sie zapomnieć jak bardzo go kochałam... mam nadzieje że nikogo nie zanudziłam... po prostu musiałam się wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapomnieć..
"Jeśli chcesz o czymś zapomnieć, oznacza to że nie możesz przestać o tym mysleć." S.Plath .....I ja również nie mogę zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciupciaś
Jesteście same czy macie kogoś kto się z wami rucha? Chyba że używacie sztycznych penisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupuppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciupciaś
pytałem się o coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwus
witam ponownie Minal rok od kiedy pierwszy raz sie wpisalam na ten topic! Wtedy nie bylam taka szczesliwa, pisalam o tym co mnie boli, o tym jka on mnie zranil i jak ja mam o nIm zapomniec. Ale dzis chcialabym napisac o czyms zupelnie innym. Chcialabym zeby to co ja przezylam zaowocowlo i dala nadzieje dla wszystkich zranionych. Jestem z kims od 6 miesiecy i jestem niesamowicie szczesliwa. Wierzcie mi ze barzdiej niz bylam. Warto probowac, nie zamykac sie w sobie, spotyklac sie i korzystac zinternetu. Bo ja wlasnie Szymona poznalam przez internet i wierze ze innym tez sie moze udac. Dopiero teraz wiem jak komus moze na mnie zalezec, jak ktos moze mnie barzdo kochac. On to udowadnia codziennie. Jest cudowny. Owszem przypomina mi sie jak to bylo kiedys jak ja cierpialam ale wydaje mi sie z eto mnie tylko umocnilo. Zaczelam robic cos tylko dla siebie, wiele zmienilam w swoim zyciu na lepsze. Wszystkim zycze tego samego i wiecie co ten Topic pomol mi bardzo i wielkie dzieki dla Myshy za nieziemski pomysl z zalozeniem!!! Wiele radosci i szczescia Iwus Czy ktos mnie pamieta tak wogole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwus
witam ponownie Minal rok od kiedy pierwszy raz sie wpisalam na ten topic! Wtedy nie bylam taka szczesliwa, pisalam o tym co mnie boli, o tym jka on mnie zranil i jak ja mam o nIm zapomniec. Ale dzis chcialabym napisac o czyms zupelnie innym. Chcialabym zeby to co ja przezylam zaowocowlo i dala nadzieje dla wszystkich zranionych. Jestem z kims od 6 miesiecy i jestem niesamowicie szczesliwa. Wierzcie mi ze barzdiej niz bylam. Warto probowac, nie zamykac sie w sobie, spotyklac sie i korzystac zinternetu. Bo ja wlasnie Szymona poznalam przez internet i wierze ze innym tez sie moze udac. Dopiero teraz wiem jak komus moze na mnie zalezec, jak ktos moze mnie barzdo kochac. On to udowadnia codziennie. Jest cudowny. Owszem przypomina mi sie jak to bylo kiedys jak ja cierpialam ale wydaje mi sie z eto mnie tylko umocnilo. Zaczelam robic cos tylko dla siebie, wiele zmienilam w swoim zyciu na lepsze. Wszystkim zycze tego samego i wiecie co ten Topic pomol mi bardzo i wielkie dzieki dla Myshy za nieziemski pomysl z zalozeniem!!! Wiele radosci i szczescia Iwus Czy ktos mnie pamieta tak wogole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwus
witam ponownie Minal rok od kiedy pierwszy raz sie wpisalam na ten topic! Wtedy nie bylam taka szczesliwa, pisalam o tym co mnie boli, o tym jka on mnie zranil i jak ja mam o nIm zapomniec. Ale dzis chcialabym napisac o czyms zupelnie innym. Chcialabym zeby to co ja przezylam zaowocowlo i dala nadzieje dla wszystkich zranionych. Jestem z kims od 6 miesiecy i jestem niesamowicie szczesliwa. Wierzcie mi ze barzdiej niz bylam. Warto probowac, nie zamykac sie w sobie, spotyklac sie i korzystac zinternetu. Bo ja wlasnie Szymona poznalam przez internet i wierze ze innym tez sie moze udac. Dopiero teraz wiem jak komus moze na mnie zalezec, jak ktos moze mnie barzdo kochac. On to udowadnia codziennie. Jest cudowny. Owszem przypomina mi sie jak to bylo kiedys jak ja cierpialam ale wydaje mi sie z eto mnie tylko umocnilo. Zaczelam robic cos tylko dla siebie, wiele zmienilam w swoim zyciu na lepsze. Wszystkim zycze tego samego i wiecie co ten Topic pomol mi bardzo i wielkie dzieki dla Myshy za nieziemski pomysl z zalozeniem!!! Wiele radosci i szczescia Iwus Czy ktos mnie pamieta tak wogole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwus
witam ponownie Minal rok od kiedy pierwszy raz sie wpisalam na ten topic! Wtedy nie bylam taka szczesliwa, pisalam o tym co mnie boli, o tym jka on mnie zranil i jak ja mam o nIm zapomniec. Ale dzis chcialabym napisac o czyms zupelnie innym. Chcialabym zeby to co ja przezylam zaowocowlo i dala nadzieje dla wszystkich zranionych. Jestem z kims od 6 miesiecy i jestem niesamowicie szczesliwa. Wierzcie mi ze barzdiej niz bylam. Warto probowac, nie zamykac sie w sobie, spotyklac sie i korzystac zinternetu. Bo ja wlasnie Szymona poznalam przez internet i wierze ze innym tez sie moze udac. Dopiero teraz wiem jak komus moze na mnie zalezec, jak ktos moze mnie barzdo kochac. On to udowadnia codziennie. Jest cudowny. Owszem przypomina mi sie jak to bylo kiedys jak ja cierpialam ale wydaje mi sie z eto mnie tylko umocnilo. Zaczelam robic cos tylko dla siebie, wiele zmienilam w swoim zyciu na lepsze. Wszystkim zycze tego samego i wiecie co ten Topic pomol mi bardzo i wielkie dzieki dla Myshy za nieziemski pomysl z zalozeniem!!! Wiele radosci i szczescia Iwus Czy ktos mnie pamieta tak wogole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość York York
Nie martw się. Jeszcze wrócisz z podkulonym ogonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwus ja Ciebie pamietam. Ciesze sie, ze Ci sie poszczescilo. Ja siebie tez moge zaliczyc do tego grona. Zmienilam swoje zycie diametralnie. Znalazlam swoja milosc, od dwoch miesiecy mieszkamy juz razem. Pozdrowienia dla wszystkich zapominajacych babeczek.Uwierzcie, ze kiedys Wasz los tez sie odmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAMCIU!!!!! ;) Słonko zgubiłam wszystko namiary tel (bo dostałam nową kartę sim...) a oczywiśćie inteligent Ania niczego nie zapisuje na kartkach.. :) No i mam nowego kompa a jakoś do mojej inteligentnej główki nie przyszło na myśl, że tu Cię jeszcze znajdę ;) Daj znać na gg please :) Iwonka pamiętam i bardzo się cieszę!!! ZObaczysz będzie odbrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAMCIU!!!!! ;) Słonko zgubiłam wszystko namiary tel (bo dostałam nową kartę sim...) a oczywiśćie inteligent Ania niczego nie zapisuje na kartkach.. :) No i mam nowego kompa a jakoś do mojej inteligentnej główki nie przyszło na myśl, że tu Cię jeszcze znajdę ;) Daj znać na gg please :) Iwonka pamiętam i bardzo się cieszę!!! ZObaczysz będzie odbrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAMCIU!!!!! ;) Słonko zgubiłam wszystko namiary tel (bo dostałam nową kartę sim...) a oczywiśćie inteligent Ania niczego nie zapisuje na kartkach.. :) No i mam nowego kompa a jakoś do mojej inteligentnej główki nie przyszło na myśl, że tu Cię jeszcze znajdę ;) Daj znać na gg please :) Iwonka pamiętam i bardzo się cieszę!!! ZObaczysz będzie odbrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAMCIU!!!!! ;) Słonko zgubiłam wszystko namiary tel (bo dostałam nową kartę sim...) a oczywiśćie inteligent Ania niczego nie zapisuje na kartkach.. :) No i mam nowego kompa a jakoś do mojej inteligentnej główki nie przyszło na myśl, że tu Cię jeszcze znajdę ;) Daj znać na gg please :) Iwonka pamiętam i bardzo się cieszę!!! ZObaczysz będzie odbrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAMCIU!!!!! ;) Słonko zgubiłam wszystko namiary tel (bo dostałam nową kartę sim...) a oczywiśćie inteligent Ania niczego nie zapisuje na kartkach.. :) No i mam nowego kompa a jakoś do mojej inteligentnej główki nie przyszło na myśl, że tu Cię jeszcze znajdę ;) Daj znać na gg please :) Iwonka pamiętam i bardzo się cieszę!!! ZObaczysz będzie odbrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAMCIU!!!!! ;) Słonko zgubiłam wszystko namiary tel (bo dostałam nową kartę sim...) a oczywiśćie inteligent Ania niczego nie zapisuje na kartkach.. :) No i mam nowego kompa a jakoś do mojej inteligentnej główki nie przyszło na myśl, że tu Cię jeszcze znajdę ;) Daj znać na gg please :) Iwonka pamiętam i bardzo się cieszę!!! ZObaczysz będzie odbrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×