Odkryłam w sobie dziwne zdolności

a jak jest pośrednik to planuje jakies zyski ze swojego pośrednictwa. a jeżeli uważa ze opłaca mu sie aby korzystający leczyli chromych to oznacza, że liczba chromych nie spadnie ewentualnie pojawią sie nowe choroby

skad wiesz ze to nie perpetum mobile? podobno nie wiesz jak to robisz?

Wiem to jest zapisane już, masz wybór raz zrobisz tak, drugim odwrotnie a i tak cię nie ominie przeznaczenie.

widzenie przyszłości jest możliwe ale perpetum mobile już nie? widziałeś to w jakiejś wizji?

no tak ale co to ma wspolnego z nieistnieniem perpetum mobile bo nie ogarniam. wpadasz tu ogłaszasz że widzisz przyszłość i stwierdzasz, że perpetum mobile nie jest możliwe. czyli ze co? bedziemy w wiecznym kieracie czy co tam chciałes włożyc miedzy zwrotki?

a tak z ciekawosci: nie dałoby rady żeby nie widzieć przyszłości za to mieć perpetum mobile? lookniesz? bo w zasadzie to by mnie bardziej interesowało

W perypetummobile chodzi o to że raz włożona energia, porusza w nieskończoność, do odniesieniu do ludzi tak nie jest.

tak szczerze mówiąc średnio mi sie chce słuchac o tym jak mi musi byc jeszcze w przyszłości cięzko zapewne w oczekiwaniu na jakąś nagrodę tudzież ze wzgledu na szczytnośc celów jakie widzisz ble bleble ble ble bleeeeee

..spekulujesz czy ogłaszasz przyszłośc?

Dam ci przykład, ludzie umierający, trzymają się życia na komuś zależy, lekarze dziwią się że tak długo żyje, ale jak chory dostanie łaskę od Boga tylko on ma taką moc, aby wyzdrowieć.

coś ci wyjaśnie. jezeli ktos porusza sie w czasie ewentualnie ma dar przewidywania przyszłości to czas staje sie dla niego kolejnym wymiarem przestrzennym zaś przeszłość i przyszłość peryferiami jego imperium. robi tak zeby zmianami w przeszłości osiągnąć jakiś tam pożądany stan u siebie. najpewniej wyglada to tak że ma u siebie wszystko kosztem ludzi z przeszłości. dlatewgo mam wielce wypiertolone na takich proroków i magów. niech sie ida piertolic w dooopale gdzie indziej.

Nikt nie dostaje żadnej łaski od Boga, każdy dostaje to, co mu się należy zgodnie z karmicznym przeznaczeniem.

bo jeżeli mozliwa jest taka manipulacja to nic nie jest zapisane i my tez możemy miec tu u siebie centrum dowodzenia i zarządzania a magicy niech se kooorfa tyraja na nas dla odmiany

zaś jeżeli wszystko jest zapisane i nic sie nie da zmienic to se możesz swoim darem nakarmic trzode chlewna bo sie przyda jak zimowe opony podczas spadania z oblodzonego zbocza z lawina za plecami

Tathagatagarbha masz rację, ale jak jest w drugą stronę ciało może sąmo się uzdrowić, i to nawet zbadane, wykorzystuje swoje zasoby, jak te zasoby marnuje na zło nic z tym nie zrobi poddaje się.

równie dobrze z pryszczy mogłýby ci zakwitać drzewka banzai a z dooopy wyrystac kwiaty lotosu

Śmiej się, energia życiową trzeba pielęgnować wzmacniać przez dobro, nie niszczyć, ci co niszczą potem mają skutki.

wy chyba nie rozumiecie, że jak ktos coś komuś daje to niekoniecznie dla jego dobra. Już pomijając absurdalność pomysłu dzielenia sie czyms wartościowym z tego punktu widzenia z dzikusami

dał ci kiedyś jakis bogol duzą sumę pieniędzy? jak ci dał to była to inwestycja. a widziałaś kiedyś żeby bogaci ludzie przejmowali sie tym ze jakas tam biedota trawiona jest przez choroby? w dodatku taka która mu nie płaci podatków dziesięcin i innych "zobowiązań"?

a myslisz, ze jak ktos umie podróżowac w czasie albo zaglądać w przyszłośc i ją zmieniąc to jaki jest jego stan majątkowy?

skoro umie to robic to wie jak. w jakiś sposób podzielł sie z tobą tymi wizjami nie wiadomo czy prawdziwymi a może na razie prawdziwymi a później fałszywymi po co? żebys kooorfa uzdrawiała meneli z marskości wątroby?

a może żebyś ożywiała psychopatów którzy zgineli na wojnach które rozpętali? to jakby handlował bronia np. a nie wiadomo czym i z kim handluje. dlatego dopóki nie dowiesz sie w jaki sposób widzisz przyszłość to schowaj swoje górnolotne ambicje do szuflady bo sie może okazać zę ci na zdrowie nie wyjda

Widzisz jak traktujesz człowieka, oni wybrali swój los, ty przez życzenie im żle zarażasz się od nich.

wiesz czego sie najbardziej powinnaś bać? tego ze pracujesz dla wroga. mnie to przerażą codziennie po przebudzeniu. to że moge dla niego pracować i nawet o tym nie wiedzieć

wex koorfa skończ piertolić jak cygańska wrózka po wylewie i mi wmawiac, że komuś źle zycze

Twoje słownictwo daje oznaki, buntuje się na słowa prawdy.

ja nikomu źle nie zycze ale jaksobie ktos zasłuzył na złe traktowanie to ja mu przeznaczenia zmeniał nie będę

Autorko ja ci wierze. Masz piekny dar. W malym stopniu przezylam to co Ty. Chcesz porozmawiac?

Wreszcie zrozumiałeś, nie można pomagać ani integrować w to, i do sedna tematu wracamy. Nieraz jest parę osób w otoczeniu np w rodzinie, jedna osoba ma złą energię, to przejdzie na nich są nieszczęścia, dla tego trzeba chronić aby ta zła energia nie wpływały do innych.

Chronić napewno nie złem tylko dobrem.