Ajena 0 Napisano Wrzesień 4, 2018 Marena mieszane boco do chodzania to myslalam ze na wiecej mnie stac. Dzis sie okazalo, ze jest w szpitalu promocja i moge taniej miec miesiac rehabilitacji. Ale w tej sytuacji musze sie kilka razy zastanowic zanim cos zrobie. Jak sie okazuje pirniadze to nie wszystko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Wrzesień 4, 2018 Kikuchi masz rwcje, moja rehabiitacja sie skonczy, ale wlasnie odebraam telefon z ktorego popynely bardzo zle wiadomosci. Moja przyjaciolka od lat szkolypodstawowej jest bardzo ale to bardzo chora. A wlasnie z nia smsuje, nie zdradzilla sie ani slowkiem. Apodobno jest po operacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2018 Hej. Dziewczyny wróćcie na forum.. Co słychać u Was? Chyba że zmieniłyście na inne... Pozdrawiam. Anianiania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
qkartka 0 Napisano Wrzesień 5, 2018 Ajenka a widzisz jakie postepy przy tej rehabilitacji teraz? ostatnio mowilas ze slabniesz przy niej, a teraz? wczoraj niestety tez sie nie udalo, tym razem robilam powidla sliwkowe, wiec co chwila probowalam, a cukru w sumie nawalilam coby czasem sie nie popsuly, w pracy 2 cukierki, w domu wafle... no generalnie nic mi nie wychodzi z ta dieta. Dobrze ze zaliczylam 2 godziny cwiczen: zumba i potem obwodowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kikuchi 0 Napisano Wrzesień 5, 2018 Witam sie i ja :) troche w biegu... wiec szybciutko Anianiania :) co tam u Ciebie? Pozdrawiam Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 5, 2018 Na dwa slowa tylko macham bo roboty po uszy... Ania - pisz co u Ciebie :) Ajena -przykra sprawa z przyjaciolka :( moze nie chce cie martwic ? Qkartka - bedzie lepiej ! Kikuchi - to sa wlasnie te minusy ;) Znikam, jutro bede obszerniej...mam nadzieje ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ajena Napisano Wrzesień 5, 2018 Witam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Wrzesień 5, 2018 Qkartko wasnie tak opadlam z si, ze nie wiem jak sie nazywam. Wiem chyba co jesy powodem. Powodem jest to, ze jestem na diecie. Dosc ze chodze na minimalnym zywieniu to jeszcze z powodu braku czasu opuszczam posilko. Jutro musze zjesc wieksze sniadanie. Qkartko ty z dieta radzisz sobie fantastycznie. Wystarcza ci dodatkowo cwiczenia na te partie miesni gdzie chcesz apalic tluszcz i bedze idealnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Wrzesień 5, 2018 Kikuchi ty tez tu przyszlas z innego forum? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Wrzesień 5, 2018 Marlenko masz racje, przyjacolka nie chce mnie martwic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 5, 2018 Ajenko, bo jesz mało wartościowe posiłki. jesli tego jest dodatkowo mało to masz odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 5, 2018 Ajena, nie bylam wczesniej na innym forum. Wpadlam tu przypadkiem pod koniec marca, poczytalam- towarzystwo mi sie bardzo spodobalo, wiec tak juz zostalam :) Kikuchi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ajen Napisano Wrzesień 5, 2018 Ktora pisala z goscia o godz 17.23? Oczywiscie wezme to pod uwage:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kikuchi 0 Napisano Wrzesień 6, 2018 Dzień Dobry:) Piękna pogoda u nas. Słonecznie, ale nie gorąco. Prace papierkowe zakończone, teraz biorę się za czystkę w szafie - o ile jutro nie będę musiała pracować... Poproszono mnie o food styling.... Sery, wina itp wiec będzie mi na planie ślina ciekła :/ Natomiast w domu planuje dzisiaj spróbować coś na kształt frytek ( w piekarniku) z selera oraz muffiny tuńczykowe( bez maki) z kaparami. Jeśli mnie wena nie opuści to strzelę jeszcze jagodowa panakottę... oczywiście bez cukru :) Cóż, mam wolne to muszę się w kuchni wyżyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Wrzesień 6, 2018 łał, na samo czytanie ślinka cieknie;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kikuchi 0 Napisano Wrzesień 6, 2018 Qkartka, muffiny wyszly super - chetnie podam przepis, bo poniekad go sama wymyslilam :) natomiast na panakotte zabraklo czasu... zrobie w weekend Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 6, 2018 Witam :)z tej strony Alexia weteranka tego topiku :) podczytuję Was co jakiś czas, mi samej brakuje czasu aby coś skrobnąć. Dzieje się u mnie bardzo dużo, cały czas mam nadzieję na spokojniejszy czas a tu ciągle niespodzianki. A waga od razu zauważa moje zaniedbanie także dobrze nie jest :( Jak tylko sytuacja się uspokoi postaram się znów wrócić na forum Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 7, 2018 Dzien dobry :) U mnie tez goracy czas, w pracy trzeba nadrobic zaleglosci, a w domu tez nie tak latwo wrocic do "szkolnego" rytmu :( ... Dietetycznie trzymam sie niezle, ptasie dalej kusi ale moj zoladek wrocil do rozmiarow sprzed wakacji i spodnie przestaly cisnac w pasie ;) Jak sie to odbija na wadze nie wiem, sprawdze w poniedzialek, ale juz samo uczucie lekkosci jest super :) Alexia - wytrwalosci i trzymaj sie, czekamy tu na Ciebie (nie)cierpliwie :) Ajena - nie wiem dokladnie jakie masz problemy zdrowotne, nie pytam bo moze nie chcesz na formum pisac.. ?... ale mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej. Trzymam kcuki !! Kikuchi - i jak, opanowalas swoje pulsje w pracy ;) :D Qkartka - ja juz przy czytaniu o powidlach mam slinotok :D :D A tak à propos pulsji i slinotoku ... czytalam niedawno fajny artykul, jakis blog dla sportowcow, nie pamietam dokladnie... Facet pisal o nawykach zywieniowych, o tym w jaki sposob "uzalezniamy" sie od niektorych pokarmow (zwlaszcza od cukru) jak ksztaltuja sie u nas odruchy (na widok batonika, ciastka, lodow...) i jak z nimi walczyc. Jak znajde to Wam podesle bo mnie sporo sie tam spodobalo :) Kawka na stol : > > > > > > ... milego piatku, glowy do gory weekend juz nadchodzi ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 7, 2018 http://kompaktowytrening.pl/odzwyczaic-sie-slodyczy/ Nie wiem czy pojdzie ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
qkartka 0 Napisano Wrzesień 7, 2018 fajny artykul, ja zawsze probuje obrzydzic sobie slodycze wizja tluszczu na brzuchu, ale mam obejscie tego obrzydzania, bo zaraz potem dodaje ze najwyzej jutro nic nie zjem:P oczywiscie zjadam... a przepis na muffinki poproszę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kikuchi 0 Napisano Wrzesień 7, 2018 Czesc Dziewczyny, oj naspacerowalam sie dzisiaj... jesienia pachnialo @Alexia - super, ze sie odzywasz - rowniez na Ciebie czekam :) czasami mam wrazenie, ze swoimi wywodami zniechecam pozostale dziewczyny do pisania, wiec ciesze sie bardzo, ze dalas znac :) sama po sobie wiem, ze jak jest natlok i stres to z dieta roznie bywa - nie przejmuj sie, jak sie wszystko ustabilizuje to prawdopodobnie bardziej sie skoncentrujesz na tym co jesz @Marlena - zdjecia przelozone na nastepny tydzien, lub na jeszcze pozniej... wiec mialam dzisiaj wolne, bez slinotoku :) ale juz dostalam kolejne zlecenie, dla jakiegos duty free magazynu... a tam m.in czekoladki i wina... wiec... latwo nie bedzie :D poza tym tez kosmetyki i jakies perfumy, ale to spoko zrobie bez slinotoku :D Niby mnie czekoladki nie ruszaja, ale to trzeba tak apetycznie wystylizowac do foty... ze wiadomo az czlowiek nieslodyczowy jak ja nabiera dzikiej ochoty... poza tym te produkty trzeba rozpakowac, wiec najczesciej sie je pozniej po prostu pozera .... coz bede cwiczyc silna wole :/ dziekuje za link - na pewno mi sie przyda :) Qukartka, Ajena - mam nadzieje, ze u Was wszystko w porzadku Baja, Bakla, Galia, Szsz - halo ? halo? Pozdrawiam i cudnego weekendu zycze :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kikuchi 0 Napisano Wrzesień 7, 2018 Qkartka, przepis podaje: na 12 muffinkow: 6 jajek 2 puszki tunczyka w zalewie zabek czosnku kapary (moga byc oliwki, suszone pomidory, ogorek kiszony - co Ci w duszy gra) odrobina sera tartego to posypanie (opcjonalnie) sol, pieprz (+przyprawy jakie lubisz) lyzka masla plynnego wysmarowalam foremki porzadnie tluszczem tunczyka odcedzilam, zmiksowalam na gdadko, dodalam jajka, tluszcz, kapary, przyprawy, wybeltalam przelalam do foremek, posypalam serem do piekarnik 180 stopni, piec 15-20 min Smacznego :) oczywiscie, mozesz dodac inny tluszcz zamiast masla - albo zrobic bez, moze tez byc inna ryba lub kurczak... taki przepis, ktory mozna zmieniac wg upodoban :) danie lowcarb :) mysle, ze siemie lniane tylko z jajkami tez by sie sprawdzilo itd :) dzisiaj na sniadanie zjadlam reszte na zimno - tez byly pyszne... a teraz robie z jagnieciny... z cynamonem, czosnkiemi swieza mieta - napisze jak wyszlo Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Wrzesień 7, 2018 bardzo ciekawy przepis, wyprobuje na pewno U mnie diets dalej polozona ale odbijam codziennymi treningami Dzis godzinka zumby a po niej pobiegalam 30 min na biezni 5,25km dokladnie wyszlo:) Jutro i w nd biegam w terenie Bedzie ciezko wstac rano, ale moze dam rade Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kikuchi Napisano Wrzesień 7, 2018 Qkartka, ja mysle, ze Ty nie potrzebujesz diety - tylko ewentualnie kilka nawykow zmienic na stale. Jestes moja inspiracja sportowa! :) Mysle, ze tych procentach tluszczu ktore masz w organizmie, to juz jest bardzo dobrze, natomiast jesli Ci gdzies jeszcze cos w jakims miejcu przeszkadza - to rob tam rzezbe i bedzie dobrze. Muffiny z jagnieciny tez wyszly super, nawet moj maz nielubiacy miesa za bardzo pozarl :) Pozdrawiam. Kikuchi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Wrzesień 8, 2018 juz po bieganiu, myslalam ze bedzie mi ciezko bo caly tydz dosc intensywne treningi a jeszcze wczoraj z biezni zeszlam po 20ej, a wybieglam przed 7ma dzis, wiec regeneracji wiele nie bylo, ale zupelny szok bo trase ktora biegam w terenie ok 11km zazwyczaj robie w 70-75 min a dzis 67min:) Wiec calkiem dobrze Jutro powtorka Masz racje tylko dieta i juz bedzie super, no tylko dla mnie to takie ciezkie w wykonaniu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 8, 2018 Masz rację. W każdym razie warto wejść na http://zipansion.com/8040412/polecam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kikuchi Napisano Wrzesień 8, 2018 Witam, pogoda u nas zmienna dzisiaj, ale to dobrze - bo musze troche przy komputerze popracowac. Jutro ma byc ladniej, wiec wybieramy sie z pieskami za miasto :) Dietowo, tak jak pisalam wczesniej nic sie nie dzieje - staram sie trzymac jakis ustalonych przez siebie norm i nie przytyc... na razie mi dobrze idzie, wage trzymam. Qkartka, a Ty robisz sobie jakis dzien lub dni przerwy w treningach, zeby sie organizm zregenerowal? Pisze, bo ja rok temu nie robilam i latem mialam kontuzje, nie moglam tygodniami chodzic, o bieganiu nie wspomne. Lekarz mowil, ze to dlatego, ze biegalam codziennie 7 dni w tygodniu... ale sama nie wiem. Tak, czy tak - jestes moja sportowa inspiracja :) Pozdrawiam i Milej soboty. kikuchi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Wrzesień 8, 2018 czasem w poniedzialki robie dzien bez cwiczen Ale to tylko dlatego ze odwiedzam babcie i po prostu brakuje mi dnia. Teraz gdy zbliza sie sezon jesienno-zimowy to treningi beda dluzsze, na koniec dodam bieznie - po prostu w tum okresie mam wiecej czasu, ja wlasnie mam problem zeby przestac, zeby przynajmniej troche ograniczyc ten wysilek, z tym gorzej walczyc jak ze slodyczami, nie potrafie przestac bo inaczej czuje sie psychcznie tak fatalnie ze az ciezko opisac. Mam szczescie ze fizycznie jestem silna i nie mam problemow zdrowotnych, moj wiek bilogoczny to 23lata /zrobilam sobie takie testy, byly rozne pomiary + waga, obwody i poziom tk tluszczowej, fakt ze bylo jej mniej tj 19% no ale...;) Teraz wlasnie chce zgubic te 3 dodatkowe kg ktore nie wiem jak nagle sie pojawily, tzn wiem jak;), zreszta od lat co je zgubie to odzyskam i takie to moje odchudzanie Ale kolana i biodra niestety daja o sobie znac, wcale sie nie dziwie Ale i tak biegam i nic nie zmniejszam, wrecz przeciwnie zwiekszam i dystanse i predkosc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kikuchi Napisano Wrzesień 9, 2018 Witam i Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Wrzesień 9, 2018 witam i ja:) dzis wystartowalam o 6:30, bylo wyjatkowo cieplo, super Teraz dopiero zalowalam ze w ub tyg wybralam bieznie Biegam dookola zalewu i o tej porze, jeszcze gdy mgla sie podnosi znad wody jest naprawde bajecznie. Zapach wody, trawy, lisci: magiczny:) A teraz spacer po miescie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach