Gość gość Napisano Wrzesień 19, 2018 Marlenko to dzielna dziewczynka z córki. I babcia też.. Ale jak wejdzie w przyzwyczajenie latanie samolotem to bez stresu się wsiada.. Tak myślę. No mnie musieliby uspać głęboko :) Co do jedzenia to ja jadam na tle lękowym, tak terapia pomaga.. Choć u mnie nie wiadomo skąd lęki których tak na jawie nie czuję w myślach... Za to w ciele.. jestem zamknięta jakby ograniczona właśnie, ciało mi cierpi, nie polecę, nie pojadę, lub do pracy nie pujdę,nie podejmę wyzwań, bo ciało mnie wykończy totalnie. Taka pułapka moja.Która trwa lata. A objadam się, aby ulżyć cierpieniu, tak podświadomość umie. Ajena jeść trzeba z umiarem i ot cała prawda, która taka trudna... Bo zależy od emocji, sresu, choroby, itp. Kokardko fajnie, że biegasz, a nie za dużo? (wszystko z umiarem ) A i nawet głodzić się to trzeba być silnym.. Ja bym umarła na zawołanie :):D Ech... nasze głowy takie mądre, a na złość robią. Pozdrawiam Anianiania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Wrzesień 19, 2018 wlasnie o to chodzi, nic innego tylko glowa, bo czy ja racjonalnie bym sie odzywiala, bez glodzenia itd itd slodzio, miodzio to i tak jak ma mnie kompuls dopasc to dopadnie, nic tu glodzenie czy niedojadanie nie ma do tego. Ania biegac to teraz tylko 3x w tyg,, w pozostale dni mialam treningi obowodowy albo kario ze wzmacnianiem, kiedys w piatki byla tabata ale tylko ja na te zajecia przychodzilam wiec odwolali. A teraz nasza trenerka zlamala noge, jest nowa ale bez sensu i szkoda tylko czasu a te zajecia, wiec pozostanie mi bieznia (nie licze zajec ukochanej zumby), wiec teraz to dopiero zaczne biegac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 19, 2018 Zapraszam serdecznie do NOVA Centrum Edukacyjne na kierunek Specjalista do spraw dietetyki (czesne 119 zł)- a zapisując się na Opiekuna medycznego z organizacją opieki dzieci i osób starszych oraz geriatrią DWA KIERUNKI BĘDZIESZ MIEĆ ZA DARMO! Nauka w weekendy. BYDGOSZCZ ul. Krasińskiego 2, tel. 790-400-178 facebook.pl/novacebydgoszcz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 19, 2018 Dzien Dobry :) Ania - babcia sie mobilizuje dla wnuczki, sama tez nie chce latac, woli 22 godziny autokarem sie tluc :D Okropne te Twoje leki :(... qrde jaki nasz organizm jest skomplikowany :O masakra ! WOW, Qkardka z Ciebie to naprawdz super aktywna kobietka :) Ajena Ja sie przyznaje bez bicia, wczoraj wieczorem zgrzeszylam kawalkiem tarty z jablkami, maz mi takie dziwne rzeczy do domu znosi , kiedys go udusze No ale porawilam korone, otrzepalam kolana i lecimy dalej :D Milego popoludnia dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ajena Napisano Wrzesień 19, 2018 Witam. A ja nadal bez zadnej diety. Czekam na dostarczenie mi warzyw i startuje.Pomimo iz jem bez ograniczen sil mi nie przybywa. Moze po tych warzywach cos sie zmieni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Wrzesień 20, 2018 jakie te warzywa planujesz??? ja codziennie juz 3 tydz na sniadanie jem 3 pomidory i papryke, sole tylko ew. natke posiekam do tego Korzystam bo raz ze najlepsze o tej porze to i najtansze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ajena Napisano Wrzesień 20, 2018 Witam, Qkartko zamowilam sobie marchew, pietrruszke i seera. Dzis icze kalorie bo rozbrykalam sie troche kulinarnie i mam dzieki drozdzowemu ciastu 1900kalorii, a gdzie tam do konca dnia. Qkartko pomidory i papryke tez mam, wiec nie zamawialam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Wrzesień 20, 2018 Qkartko podcielam sobie skrzydla. Ogladalam fillmik na YTgdzie rehabilitant mowi; zeby chodzic trzeba dobrze stac, a zeby stac trzeba dobrze siedziec bez opierania sie. A ja niby siedze bez operania sie, ale mam powazne zaburzenia rownowagi, wiec nie siedze stabilnie.Ustoje tylko trzymajac sie czagos np. balkoniku. A mnie sie marzy chodzenie. NIE WIEM CO NA TO NA rehabilitacji powiedza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ki nia Napisano Wrzesień 21, 2018 Zapraszam do fajnej grupy gdzie wspieramy się w temacie odchudzania,zdrowego jedzenia oraz aktywności.Tam też omawiamy jedzenie pieczywa,ziemniaków i itd na diecie.A może Wy macie jakieś metody wspomagające odchudzanie?Może chcecie się podzielić zdrowymi przepisami? Grupa na FB nazywa się Jedz z głową!Porady i wsparcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena D Napisano Wrzesień 21, 2018 Dzien dobry :) Malo mam czasu wiec na dwa slowa... Ajena - nie chce sie wymadrzac ale tak sobie mysle ze takie uogolnianie "trzeba to czy tamto" to glupota, bo kazdy z nas jest inny, kazdy ma indywidalne cechy i mozliwosci. Nie sluchaj !! Qkartka - tylko te pomidory i papryke jesz na sniadanie, wystarcz ci to ? U mnie nie najlepiej, roboty znow duzo, a wczoraj znow zgrzeszylam lodem... musze sie zmobilizowac. Waga dotarla, ale ze awarie nigdy nie pojawiaja sie w pojedynke to wczoraj wysiadla nam lodowka :O W zeszlym roku na jesien kupiona, jeszcze nawet roku nie ma... O polnocy wczoraj na szybko przenosilismy lodowke od mamy, zeby jedzenie uratowac bo zamrazlnik pelny. Napoje na stoliku stawiam i musze jeszcze troche popracowac ;) Milego popoludnia i nadchodzacego weekendu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 21, 2018 nie wiem czemu pomarancza jestem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 21, 2018 a, juz nie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ajena Napisano Wrzesień 21, 2018 Witam. Marlenko obys miala racje i mysle ze ja masz. Lodowka nowa to jeszcze ma gwarancje. Moja naszczescie sie dobra trafila, a u mamy czasto sie leje woda z niej. Rozmraza sie czy cos... Uwielbiam kawe, wiec biore i dziekuje. Na pomaranczowo jesssstes bo to kafe teraz czesciej wyllogowuje a do tego szwankuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 24, 2018 Oj, zle sie dzieje w panstwie dunskim ;) ... :( topik na drugiej stronie !! No ale ze sama bez winy nie jestem to wybaczam i nie krzycze za glosno... ale nie robcie tego wiecej ;) :D Uprzejmie malduje ze weekend byl deszczowy, domowy i nieco grzeszny :P... Mloda u psiapsioly byla na chwile a poza tym siedzielismy w domu.... i byczylismy sie na calego :D Jutro w poludnie ma przyjsc "pan do lodowki", mam nadzieje ze naprawi i przede wszystkim ze uzna gwarancje bo maz sam probowal naprawic i juz troche przy niej "pogrzebal" :P ... zobaczymy. Dzis poniedzialem wiec biust do przodu i walczymy dalej :D Moja nowiutka waga mi dzis rano 71,9kg pokazala, powoli, bardzo powolutku ale w dol i tego sie trzymam :) ZIelona herbatka na stole i wracam do pracy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 24, 2018 Jeszcze tylko stopka ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 24, 2018 Noo, co jest ? Stopka mi sie nie zmienia :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 24, 2018 Aaaa, zmienilo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Wrzesień 24, 2018 Marlenko super Ci idzie, juz niedlugo bedzie 6 z przodu ja nie pisalam bo troche problemow w domu, ale mam nadzieje ze sie ograne jakos i w przyszlym tygodniu wiecej popisze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ajena Napisano Wrzesień 24, 2018 Witam. Ja probuje wrocic na wasciwe tory. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 25, 2018 Macham tylko i uciekam bo roboty masssssssa :O Bede jutro....no, postaram sie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kikuchi 0 Napisano Wrzesień 25, 2018 Dobry Wieczor... aczkolwiek pozno... jestem, jestem - pracowalam i w rozjazdach bylam wiec sie nie odzywalam. Dopiero dzisiaj opanowalam ostatnie rozliczenia i moge powiedziec: zrobione...eh! Niestety, puscilam na zdjeciach... przy fotografowaniu slodyczy i produktow regionalnych z wiednia, a potem wspolnej degustacji.... wymieklam... daleko od domu itd itp... i jak tu tortu sachera nie odmowic... badz jakis dziwnych platkow kwiatow w cukrze nie sprobowac... eh eh zycie nie, ze mam jakis masakryczneych wyrzutow sumienia, ale niestety u mnie tak jest - jak mam zlecenia... to czasami calymi dniami nie jem, bo zapominam a potem ups... zazwyczaj nie jest to wielki ups, bo w restauracjach zamiawiam to co zwykle czyli mieso, ryba + warzywa... ale na planie jak mnie czasami poczestuja to koniec... trudno sie ustabilizowac, ale brne dalej Pozdrawiam Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 27, 2018 Dzien dobry. Mialam ostatnio w pracy male urwanie glowy, ale mam nadzieje ze powoli wyjde na prosta... do nastepnego "kryzysu" ;) :D Qkartka, Ajena - wracac tu szybciutko na dobre tory, nie ma lekko !! ;) Kikuchi - oj te wszystkie pokusy :(... tez bym sobie chyba nie odmowila, ta nasza silna wola to zazwyczaj silna jest tylko do pierwszej porzadnej okazji ;) Ale to nie powod zeby sie poddawac, prawda ? Walczymy dalej ! Ja tez walcze, ale przyznam uczciwie ze tez mi ciezko idzie... Niby jest ok, posilki w normie, nie dotykam chleba, makaronow, ryzu ani ziemniakow, owoce tylko na sniadanie, ale tez mnie w domu czekoladki kusza i czasami ... hmmmm, dam sie skusic ;) Przytyc od trzech czekoladek nie przytyje, ale ja chce nie tylko nie przytyc ale i schudnac... wiec musze sie wziac w garsc, bo ta "6" mi sie coraz czesciej w marzeniach sennych pojawia :D :D :D Stawiam zielona herbatke i kawke . U nas za oknem od poczatku tygodnia prawdziwe babie lato : bezchmurne niebo i po poludniu ma byc 26°C... szykuje sie obiadek na tarasie ;) ...? Milego dnia dla wszystkich ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ajena Napisano Wrzesień 27, 2018 Witam. Jesli chodzi o mnie, to nie chodzi tak o ilosc kalorii co o godziny spozywania posilkow. Wlasciwie to o ilosc kalorii tez, bo nie ja przyzadzam posilki tyllko mama. Ja tylko zjadam.Awszystkiemu winne sa jablka. Jem je prawie cay czas.A jak wiemy, po jabkach sie jesc chce. Na sniadanie miallam platki owsiane na mleku, Nie wiem czego ille i o ktorej godzinie. Pozniej kawa i cwiczenia. Pozniej reszta platkow i 2 kawalki szarotki.Tez nie wiem ie czega i o ktorej godzinie.Jak widzicie totalny rozgardiasz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kikuchi 0 Napisano Wrzesień 27, 2018 Witam się również , Smutno trochę, ze tzw. „Stara” Gwardia się nam na forum wykruszyła i ani mru mru... :( w końcu już po wakacjach... szkoda... Poza tym pogodna u mnie tez piękna i mam nadzieje, ze będzie trwała. Dietetycznie jako tako, w obwodach mi poleciało w dół, wiec ok - wagowo bez zmian... Marlena, jeśli chcesz dam Ci przepis na tort czekoladowo - malinowy low Carb ... mój sprawdzony sposób to jeszcze mus czekoladowy z avocado, zamiast cukru stewia bądź erythrit lub panacotta... tylko, ze cukier zastępuje tym erythitem czy jakoś tak. Tak samo robię serniki, bez maki... i jak mnie nachodzi to mam pod ręka... ale nawyjazdach ciężko, oj ciężko ... polecam tez pancakes z maki migdałowe bądź kokosowej polanej marmolada z rabarbaru, malin lub jagód z wiadomo erythtritem... zawsze zapominam jak się to pisze, zastępuje cukier, mało węgli i kalorii ma. U mnie dzisiaj na śniadanie było smażone avocado zawijane w szynkę a raczej bekon... na kolacje będzie tajska zupa z krewetkami i sałata. To śniadanie, to u mnie lunch , bo rano pije tylko kawę i mam post przerywany. Zobaczymy jak będzie dalej... myśle ze za jakiś miesiąc znów przejdę na ostre keto i zobaczymy. Ajena, dojdź najpierw do siebie, a potem będziesz dietowac - zdrowia życzę... Qukartka :) Pozdrawiam Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 27, 2018 Cześć Dziewczyny. W sierpniu skończyłam 39lat, całe moje życie borykałam się z nadwagą ale w ostatnich latach to już jakaś masakra, pewnego dnia wstalem i pomyslalam (jak to mowia coache hihi) ze zaczne dzis, a nie od poniedzialku, od nastepnego miesiaca czy cos. Trafilam tym sposobem na stronę http://formaidealna.pl - trenerzy pomogli mi z dietą i ćwiczeniami. W końcu udało mi się schudnąć, omijając efekty jojo. Dziś dalej kontynuuje dietę, ale szczęśliwsza duuzo bardziej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Wrzesień 28, 2018 Dzien dobry :) ... no dobry, bo weekend za pasem :) Kikuchi - tez bardzo zaluje ze dziewczyny nie pisza, ale coz, dobra wola, nikogo nie mozna zmusic... Tortu robic nie bede, ale ten mus czekoladowy z avocado mnie zaciekawil :) ... jak mozna go zrobic w 15 minut to prosze o przepis, moge sprobowac ;) Ajena - nie wiedzialam ze jablka maja takie dzialanie...? Jakos wyjatkowo zmeczona dzis jestem :(... pracy wyjatkowo duzo bylo i chyba zmeczenie materialu wychodzi .... hmmmm starosc nie radosc ;) :P No nic, dwa dni wolnego przedemna to bede odpoczywac.... choc to tez nie jest pewne, bo maz nam na weekend wycieczke zapowiedzial, wyjezdzamy jutro rano, ale nie chce, zaraza, nic wiecej powiedziec :D... zobaczymy :) Milego weekendu dla wszystkich !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kikuchi 0 Napisano Wrzesień 28, 2018 Marlena, 1-2 dojrzałe avocado Kakao ( ja biorę surowe, bo mam świra :D, ale można zwykle) Dowolny słodzik erythrit lub stewia, może tez być cukier kokosowy Miksujemy i zjadamy Jeśli konsystencja za gęsta można dodać odrobine śmietany lub mleczka kokosowego Jeśli nie boimy się węgli to można dodać dojrzałego banana lub namoczone daktyle Smacznego i Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Październik 1, 2018 a ja po sobotnim sms-owaniu z Ajenka postanowilam na nowo liczyc kcal, to jedyny sposob dla mnie ogarniac to co i ile jem. Postanowienie wdrożyłam w zycie juz wczoraj wyszlo ok 1300kcal BWT: 78/110/53 I podobnie jak Ania nijak ograniczanie wegli mi nie idzie, tzn wczoraj i tak b sie starałam wiec i tak spoko jak na mnie, a np. z tłuszczami lat temu dziesiat poszlo mi gladko, tzn wczoraj i tak sporo ich wyszlo ale to tylko przez orzechy wloskie ktorych przyznam sie zjadlam troche przy okazji skubania dla dzieci;) Ania ja np taki zamiennik placka robie: 1 jajko, lyczeczka kakao gorzkiego, slodzik wg uznania i 30g odzywki białkowej, odrobina proszku do pieczenia - wszystko mieszam w szklanej miseczce i do mikrofali na 3min. Wychodzi cos podobnego do placka, tzn jest slodkie:), ja nie dodaje mleka to wychodzi takie b suche i twardwe, ale o to chodzi bo cala porcja zapycha niezle a ma ok 200kcal i BWT: 31/3/8, jak dodasz odrobine mleka to bedzie bardziej miekkawe, wiadomo ze to nie to samo jak jakis prawdziwy placek, ale slodkie jest a wegli praktycznie brak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Październik 1, 2018 Poniedzialkowe Dzien dobry :) Tak na szybko bo dzis do pracy/szkoly zaspalysmy :P wiec musze troche przycisnac. Aneczko tak naprawde to ja nic nie jem "zamiast" wegli, tylko je omijam. Na sniadnie jem platki owsiane owoc i jogurt nat, obiady/kolacje to warzywa z miesem, najrozniejsze salatki, omlety, jajecznica bez chleba, bialy ser doprawiony do smaku... Wczoraj wieczorem juz nie mialam pomyslu (i czasu) na kolacje dla siebie, maz i corka jedli sos bolonski z makaronem wiec ja zjadlam sam sos (gesty byl ;) sama robilam ;) ) do ktorego wrzucilam duuuuuzo tartego sera zoltego ... idealne to nie bylo, ale pojadlam :) Jednym slowem kombinuje jak kon pod gorke ;) :D Kikuchi przepis w granicach moich mozliwosci ;) wyprobuje, moze nawet uda mi sie corce wcisnac, avocado nie znosi ale jak nie powiem co w tym jest to moze w tej postaci przemyce ;) Qkartka - 3 minuty w mikrofali brzmi intresujaco... wlasnie takie przepisy lubie ;) :D Dzis rano z racji zaspania wszystko biegusiem bylo wiec na wage zapomnialam wejsc. Co sie odwlecze ... ;) Czas o obiedzie pomyslec ;) ... milego dnia dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Październik 1, 2018 Marlenko powiem tak: ze jak szybko i prosto sie robi tak i adekwatnie smakuje:P tyle ze ja jak cos slodkie to moze byc jakie chce;) No tylko trza miec odzywke bialkową, u mnie tego sporo bo maz na silke chodzi wiec wiadomo:) W ub roku wypiekalam tez sernik wysokobialkowy: tez prosty przepis: bialy ser, jajka, odzywka bialkowa, slodzik /rozne proporcje testowałam/ wszystko zblendowac******ec godz w naczyniu zaroodpornym /przez to robi sie taki mokry/. Bez spodu wiec to taki tez niosko-węglowodanowy wypiek. Muszę chyba upiec zeby zawsze cos pod reką mieć, ale takim sernikiem ciezko sie najesc, a po nim wlasnie glodna strasznie sie robilam tzn nabieralam apetytu - nie wiem czemu:O - moze przez slodzik bo jednak sporo musialam dodac zeby slodkie to bylo, a oszukac sie organizmu nie da... Ajenka jak Tobie bilans przez weekend wyszedl? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach