Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drugie dziecko za wszelką cenę? Co byscie zrobily?

Polecane posty

Gość gość

Mam corke, ktora ma 5 lat, od 3 lat staramy sie o drugie dziecko i nic. Bylam juz na stymulacji clostilbegytem i potem gonadotropinami i nie dawalo to efektow. I teraz lekarz (caly czas chodze do tego samego specjalisty od leczenia niepłodności) zapisał mi kolejne leki do stymulacji i mam zobaczyc czy to zadziala. I juz sie z tym gryze, czy znow wchodzic w sztuczna stymulacje, brac tony lekow, ktore wiadomo, ze obojetne dla organizmu nie sa czy odpuścić i zostac przy jednym dziecku. Co byście zrobily na moim miejscu? Bardzo chcialabym miec drugie dziecko, ale ile mozna pchac w siebie tych lekow. Z corka poszlo nam calkiem sprawnie, bo 5 miesiecy staran, ale teraz juz jestem starsza, mam pewne objawy pcos. Przepraszam za brak polskich znakow. Proszę wypowiedzcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak na chlopski rozum,nie bierz nic,nie wurzucaj kasy w bloto na jakies szarllatanskie zabiegi.przestan myslec o ciazy a uwierz zajdziesz szybciej niz myslisz.gwarantuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naucz sie metody sluzowej, przy okazji mozecie zaplanowac sobie chlo pca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej wyjedzcie na fajny urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram gościa z 19.42. Znam sporo takich przypadków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Metody wszystkie to ja już po 3 latach mam w malym paluszku kochana. Chyba macie racje, odpuszcze to wszystko, bo to nawet nie o kase chodzi a o moje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy, jak sie czujesz na siłach. Ja mam problemy zdrowotne, i co prawda przeciwskazan co do ciazy nie ma jakichś, ale wiem jak ciężko przeszlam pierwsza ciaze i jak sie odbila na moim zdrowiu. Uwazam, ze nie kazdy musi sie rozmnazac za wszelka cene.am jedno dziecko i dla niego musze byc zdrowa i silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz drugie dziecko to chyba warto dalej probowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze pozostaje jeszcze jedna opcja - adopcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie jak ja sie bije z myslami? Raz mowie, ze odpuszczam, potem widze babke z dwojka dzieci i znow wracam do tematu. Echhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście,nic na siłę , zobaczysz,że ci się jeszcze uda!Wycisz się,nie myśl o tym,bo psychika ma duże znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odstaw leki moim zdaniem. Jak sie uda, to sie uda, a jak nie to coz... masz córeczkę, ogromny skarb i dar od losu. Ja bylam w podobnej sytuacji, z tym ze w miedzyczasie poronilam 14 tyg ciaze. Teraz od kilku mies nie chodze co chwile do gina, jedyne co to biore kwas foliowy i lecze sie na hashimoto. A co ma być, to bedzie. Mam synka i tragedii nie bedzie, jesli juz nie zajde w ciaze. Psychicznie odpuscilam i czuje sie w koncu lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, a wiem, ze przez te 3 lata myslalam tylko o ciazy i wiem, ze to byl blad, ale po prostu nie umialam odpuscic. Te monitoringi, ciagle wizyty u lekarza to juz po prostu byl wyscig. Ale psychika mnie ciągle gonila, bo wiek, bo chcialam mała roznice wieku miedzy dziecmi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, poczatki hashimoto tez mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość5
ja sie staram 10 cykl.. i nic... @mam miec 20.. ale mnie juz od 4 dni starsznie bola piersi nigdy tak.nie mialam .. zazwyczaj bolaly ale max tydz. przed @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam córkę 5 lat i od dwóch staramy sie o drugie. W grudniu odpuściłam, w styczniu zaszłam w ciążę. Niestety ciążę straciłam w 10 tygodniu. Ale się nie poddam, czekam na zielone światło żeby móc próbować. U mnie w styczniu zadziałało odstawienie wszystkiego i seks co drugi dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z jednej strony odpuscilam, stracilam kompletnie nadzieje po 3 latach, po stracie... z drugiej jak widze po znajomych, ze spodziewaja sie kolejnego dziecka to mi serce pęka, czemu ja nie mogę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:45. - bardzo ci współczuje. A z ta ciaza u znajomych - u mnie jest tak samo. Niby odpuściłam, ale jak widzę gdzieś drugie dziecko, to mam tak samo. Znam ten ból. Psychika to największy wróg. A najgorsze te pytania rodziny i obcych: kiedy drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odpuściła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze: pięć miesięcy zanim się zajdzie w ciążę, przy specjalnych staraniach, to żadne "sprawnie" tylko jakaś masakra. Po drugie: co ci ta córka zawiniła, że koniecznie chcesz jej dowalić rodzeństwo. Dziewczyna właśnie wchodzi w wiek, gdy jest ciekawa świata, zabaw, zwiedzania a każdy park rozrywki, oceanarium, fokarium, zwiedzanie, co tam jeszcze kosztuje. A ty chcesz jej zafundować gapienie się jak młode sra w pieluchy. Rodzeństwo to sukces reprodukcyjny rodziców, zwłaszcza gdy przychówek jest zagrożony (wtedy idzie się na ilość, w każdym gatunku), natomiast zawsze rodzeństwo to dla każdego dziecka obciążenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmij soba i rodzina. Dzieci nie sa najwazniejsze. Czy przez te 3 lata dawalas wszystko dziecku ? Czy przezywalas, ze nie jestes w ciazy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci co zrobic, aby zajsc w ciaze przy pcos. Odstaw wszystkie leki i oczysc watrobe. Kiedy jajniki i nadnercza produkuja za duzo testosteronu, to wali to po trzustce. Trzustka sie broni i wali insulina, a to z kolei stymuluje testosteron. Oczyszczenie watroby pozwala na lepsze usuwanie nadmiaru androgenow. U mnie nastapilo znaczne obnizenie androgenow, a dwie forumowe kolezanki zaszly w ciaze. Przepis na oczyszczanie watroby znajdziesz jak wpiszesz w przegladarke oczyszczanie watroby clark moritz. Kilka oczyszczan powinno pomoc. Branie antykoncepcji pozwala uspic jajniki, co w konsekwencji testosteron nie rosnie, a potem powoli sie usuwa z organizmu, co ma tez wplyw na wchlonienie sie torbielikow. Tylko, ze osiagniecie laboratoryjnej normy androgenow przy antykoncepcji zajelo mi 2 lata, wiec na pewno rok musialabys brac, aby po odstawieniu dojrzalo chocby jedno jajeczko, a 4 oszczyszczania obnizyly mi testosteron ponizej polowy normy. Mnie udalo sie urodzic dwoje dzieci zanim pcos sie u mnie rozhustalo. Poczytaj troche, pozbadz sie toksyn i plodnosc powinna sie poprawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupcie w aptece komputer do oznaczania faz cyklu metoda sluzowa i mierzenia temperatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypisuje datujcie sobie po prostu uprawiajcie sex bez zabezpieczenia jak ma być to będzie jak nie to nie. czasem gdy przestaje się czekać udaje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym próbowała dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×