To bardzo nieładnie z Twojej strony nie odzywać się tyle czasu.

Co Ci takiego zrobiłam? Czym Cię obraziłam? Wyjaśnienia się należą, ale dalszych relacji już nie będzie, bo nie widzę najmniejszego sensu takiej znajomości. Żegnaj więc!

ma inną już, bardzo dobrze mu napisałaś..niech idzie ......!

ucinanie znajomości znaczy: mam lepszy obiekt chłopy to pustaki i menele!

Jakie wyjaśnienia? A co ty rodzina jego jesteś, żeby ci się tłumaczył?

Kultura tego człowieka nakazuje powiedzieć, dlaczego skończył relacje. Ktoś ucina wszystko i milczy....tak postępują tylko chorzy, niepogodzeni z życiem ludzie. To rzadko ktoś jest takim gburem jak ty poprzedni gościu.

ci, którzy katują martwą ciszą to najbardziej niebezpieczni ludzie!

http://kobieta.onet.pl/zdrowie/psychologia/milczeniem-cie-ukarze-czyli-konsekwencje-cichych-dni-w-zwiazku/scfk8

u niego trwają destrukcje z dzieciństwa!!!!! x Karanie milczeniem to tzw. chłodna przemoc psychologiczna wymierzona w drugą osobę. Wielogodzinne, a czasem i wielotygodniowe milczenie bywa formą celowej kary wymierzonej w drugą osobę. Jej celem jest złamanie partnera, przejęcie swego rodzaju władzy w związku, jednoznaczny komunikat: "To JA stawiam na swoim".

no i cóż? lepiej się rzeczywiście pożegnać. Milczenie człowieka zawsze ma głęboką wymowę.

"I tu trzeba powiedzieć jasno, bo wiele osób nie zdaje sobie sprawy z powagi problemu, karanie milczeniem to tzw. chłodna przemoc psychologiczna wymierzona w drugą osobę. To odcięcie partnera od relacji, pozbawienie go wpływu na związek, pokazywanie, że nic nie znaczy, nie jest potrzebny. W efekcie ciche dni bardzo ranią psychikę drugiego człowieka."

A szczególnie wymowny jest ten fragment: "odcięcie partnera od relacji, pozbawienie go wpływu na związek, pokazywanie, że nic nie znaczy, nie jest potrzebny"

jak widać b. ważny temat - nauka!

Milczenie lub kilka zdań na tzw. odwal się- jest bardzo jasnym sygnałem. Nie ma ochoty na kontakt. Co tu więcej tłumaczyć.

niech wytłumaczy dlaczego, skoro ktoś nic nie zrobił...

Prosta odpowiedź- jest inna. I tyle. Nie chodzi o nic innego.

zgadzam się, ma inną babę, na której jest aktualnie skupiony. Niech tak robi dalej, z pewnością spotka go nagroda.

A jak kobieta sie nie odzywa to ma innego

Żadne inne powody się nie liczą. Choćby wypowiadał się milionem wymówek - powód jest jeden- jest inna. I jak napisał gość 12.30 to na niej jest skupiony.

Kobieta niekoniecznie musi mieć innego. Nie odzywa się, bo po co ma się odzywać do kogoś, kto nie wykazuje inicjatywy, albo według niej ją olewa? Po co ma się odzywać do kogoś kto według niej ma ją totalnie w d***e.

Szkoda czasu na takiego facecika

mialam to samo co autorka , facet przestal sie odzywac z dnia na dzien , po latach znajomosci , bez zadnego wyjasnienia

i dobrze wam tak pasztety niedoprawione wydaje sie wam że facet będzie bóg wie co robił żebyście na chwilę rozłożyły przed nim nogi gońcie się

nie o to chodzi, dla ciebie ubogi człowieku istnieje tylko rozkładanie nóg, żałosny jesteś

tak jest i zajmijcie się własnym życiem i relacjami, które trwają a nie facecikami, którzy nie mają jak widać dla Was czasu w ogóle a ochoty na odzywanie się do Was w szczególe

12,52 zalosny jestes prawiku , jak myslisz ze kobiety tylko nogi rozkladaja

A kto zakłada tematy co robić z facetem poza seksem, o czym rozmawiać, jak spędzać razem wolny czas gdy wrócę z fitnes? No przecież nie faceci :-P

a kim ty dla niego bylas znajoma kolezanka czy kochanka ze takie masz pretensje

czysta kochanka, rozumiesz?

Przyjaciółką od realnego seksu

ku waszemu zdziwieniu: NIE BYŁO ŻADNEGO SEKSU!