Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość mama szpital

Jestem z corka w szpitalu ,ocencie zachowanie meza

Polecane posty

Gość gość
(22:51) Odnioslam wrazenie,ze faworyzujesz jedno dziecko kosztem drugiego,a tak nie powinno byc.Naprawde nie rozumiem twoich narzekan,ze nie zostawisz corki samej nawet na te 2 godziny aby zobaczyc co sie dzieje z twoim drugim dzieckiem.Przeciez tej malej nic by sie nie stalo jakbys spokojnie wytlumaczyla jej,ze musisz tez zobaczyc co u jej starszego brata.Dziwna jestes.Ja sama mam dwojke dzieci i gdyby jedno z nich bylo w szpitalu a drugie lezalo chore w domu to staralabym sie jak moge jako matka aby byc troche i przy jednym i przy drugim,a ty jeszcze urzadzasz jakies fochy w stylu "Pojechalabym do syna jakby tesciowa posiedziala troche z corka." Co to w ogole za ultimatum?Widze,ze bardziej jednak zalezy ci tylko na corce bo wynajdujesz juz jakies dziwne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za problem żeby mąż przyjechał po pracy i posiedział z córką a Ty w tym czasie pojedziesz do syna? Na godzinę Ci się nie opłaca? To mąż ma zostawić syna na pół dnia i siedzieć z wami w szpitalu? Dziwna jesteś, naprawdę. Jak chcesz obiad to mu powiedz po prostu żeby coś kupił po drodze. Nie w każdym szpitalu jest bar (w naszym jest tylko marny sklepik a i sklepów w pobliżu brak bo to za miastem więc rozumiem, że sama możesz mieć problem żeby coś zorganizować) ale może wstąpić do jakiejś restauracji i kupić wam te pierogi ale czy w ogóle mu o tym mowilas? Rozumiem że nie chcesz zostawić córki samej, ja też bym nie zostawiła ale jak mąż przyjedzie to jedź do domu i tam też trochę ogarnij sytuację, w końcu to dzieci chorują a nie ty, poświęć się trochę, odpoczniesz później. Wstaw jakaś zupę, mąż ją dokończy, zrób zakupy, nawet gotowe pierogi czy kopytka żeby mógł szybko zrobić. Bo zakładam, że nie może wziąć wolnego pod groźbą straty pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj A dlaczego teściowa? a ty sroce z pod ogona wyskoczyłaś?nie masz matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bez jaj,5-cio letnia dziewczyna nie zostanie na 2 godz.sama by matka mogła iśc się wykąpać i zajrzeć do drugiego dziecka. Ty nie wychowujesz a chowasz dziecko.Trzeba rozmawiać,to nie pępek świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×