Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Meluzyna1

Od zawsze byłam sama, coś jest nie tak

Polecane posty

Gość gość
Niezupełnie o to mi chodziło. Zauważyłam, że osoby, które nieustannie narzekaja -zawsze mają najgorzej i za poszkodowane -i ciągną innych w dół. Od niech nigdy nie usłyszysz słów pokrzepienia, one nigdy nie ucieszą się z sukcesów znajomych, a jak się komuś powinie noga, to mają satysfakcję. Miałam taka koleżankę, wieczna biedulke, to ja pogoniłam. Najlepsza decyzja jaka podjęłam. Może więc tu tkwi problem autorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
Trafna uwaga, ale nie znamy autorki. A skoro tak, to równie dobrze możemy zarzucić Jej niesymetryczność uszu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meluzyna1
Uszy akurat są w miarę ok ale mam długą listę rzeczy do poprawy :P Staram się nie narzekać choć uwierzcie mi, ze powody by się znalazły. Ogólnie wiadomo, każdy ma czasem gorszy dzień, kiepski humor ale staram się nie marudzic. Wieczorem może jeszcze podzielę się swoimi przemyśleniami...Idę skorzystać z ładnej pogody i popracować w ogrodzie :) trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toteż pisze, że może jest trochę marudna, szklanej kuli nie mam i nie znam jej. Pytała czy coś jest nie tak, to wysuwam hipotezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
A ja po obiedzie chyba wyskoczę pojeździć motocyklem. :) Zobaczę jak się sytuacja potoczy z pogodą. Tragedii nie ma, ale strasznie wieje. Wczoraj było gorzej i dałem radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ostrożnie jeździsz, ostatnio jechałam samochodem i nagle zza mnie wyskoczył motocykl , wjechał mi przed maskę i wziuuuu pojechał dalej prosto. Myślałam, me zawału dostanę. Potem robił jakieś slalomy między autami. Ryzykant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
Staram się jeździć spokojnie i przewidywać zagrożenia drogowe. Ponadto uczę się nowego motocykla i docieram silnik. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jesteś motocyklowym zapalencem? Ja mam jedynie rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny to i ja do Was samotnych dołączam, ale powiem Wam coś co Was pocieszy. Mam 31 lat, więc dużo mniejsze szanse od Was. I dopiero teraz się "obudziłam" :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahaha Hahahahaha Sorki, ale 31 lat? I małe szanse? Ja mam 40 hahahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mniejsze niż koleżanki z poprzednich postów, one są przed 30stką:). Dodam też, że młodsi mnie nie interesują. Chciałabym faceta starszego o maks 5 lat. Dwudziestoparolatkowie inaczej patrzą jeszcze na świat i życie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź przestań młoda jesteś. To ja już powinnam się żywcem zakopać,;) A szansę? Różnie bywa. Jakby tak było że 20 parolatkaa ma większe szanse od ciebie, to już dawno powinnaś być w związku, bo też miałaś te 20 parę lat. Tak się nie patrzy. Zobacz, niektórzy zawsze są z kimś, nie ważne, czy mają 20 czy 50 lat. A niektórzy prawie cały czas są sami. O czymś to świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś A co to według Ciebie oznacza? gość dziś Mieszczę się zatem w przedziale wiekowym, ale jestem nieuchwytny. :) Tak już jakoś mam, że zawsze znajduje doskonały pretekst by być sam. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:55? A co dokładnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Motocyklowy zapaleniec. To bliżej nieokreślone pojęcie względne. Po prostu znalazłem sobie taką pasję aby mieć możliwość wyrwać się z 4 ścian i spotkać się czasami z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło mi o to, że masz takie hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam nieuchwytny. Poczekaj, w końcu spotkasz tą, dla której dasz się pochwycić:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś To będzie karkołomne wyzwanie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam wtedy będziesz tego chciał;) i pomożesz w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Już raz chciałem i mnie to przerosło. :) Fakt faktem sytuacja była trudna i wręcz z góry byłem skazany na porażkę, ale jednak. Czasami trzeba dopuścić do siebie taką myśl, że może po prostu do czegoś człowiek się nie nadaje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem. Wg mnie nie ma tak, że się nie nadajemy...tylko nie trafiamy na odpowiednią osobę. Bo innej myśli np. że się nie nadajemy nie dopuszczam;). Będę żyć w kłamstwie do końca życia:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście sami to może się umówcię, jesteście w podobnym wieku, ta 31 latka i motocyklista;) Ja mam Ostatnio dobra rękę do swatania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Hmm... Chciałem wymienić cała litanię moich wad, ale oszczędzę wam tego. :D Niektóre mnie dyskwalifikują w pewnym sensie. No ale może masz racje i tylko siebie okłamuje. Dobrze mi idzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz, ciekawa jestem:).Powiem Ci czy jestes niereformowalny:) czysto teoretycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Hahaha.... Jednego co należy unikać, to znajomości zawiązywanych w ten własnie oto sposób. Internet to moim skromnym zdaniem niefortunne miejsce pozostawiające wiele do życzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie? Z resztą nie musi być od razu wielka miłość. Może skończy się na zwyczajnej znajomości. Wszędzie można poznać ludzi; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Ok. Sama tego chciałaś. :D 1. Zaburzenia nerwicowe - efekt - boje się pewnych rzeczy, wywołują u mnie wielki stres, a co za tym idzie negatywnie wpływają na moje samopoczucie, zdrowie i aktywność. 2. Przewlekła depresja - ciągnie się wiele lat i mimo iż na to nie wygląda, to wewnętrznie jestem rozdarty, czasami wręcz zdruzgotany. Frustracja to moje drugie imię. Wiele rzeczy przez ten stan zaniedbuje. 3. Cera trądzikowa - nie tylko na twarzy. Od wielu lat nie byłem na plaży. 4. I teraz wisienka na torcie - jeśli chodzi o związek, to zawsze tak naprawdę byłem sam. Nigdy nawet się nie całowałem. Wprawdzie była w moim życiu pewna kobieta, którą uwielbiałem, ale to była tylko przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Ludzi tu dzieli czasami tyle kilometrów i tyle pozorów, że lepiej nie zagłębiać się w temat. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może jesteśmy wszyscy z jednego miasta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko mozna pokonac i wyleczyc:). Wiec nie jest tak zle. A ostatnie -bo nie trafiles na odpowiednia kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×