Od zawsze byłam sama, coś jest nie tak

Wiecej wiary w siebie;)

Pozagłębiaj :)

Wydaje cię się, że jak masz dziecko to przestajesz myśleć? Haha jasne tylko dlatego że masz mniej czasu. O co tobie właściwie chodzi? Jara cię to jakoś, że ludzie ci odpisują a ty podniecasz się? Ja mam to mam tak, ja, ja, ja. Da się wyczuć że lubisz poniżać ludzi. Czujesz się lepsza. A ja myślę, że przez to jesteś zwykłą frajerką i ostatnią osobą, która może wypowiadać się mądrze na temat związków. Przecież ty nie masz o tym zielonego pojęcia, żadnego doświadczenia, nic, zero. Gdybyś była matką to byś pisała w kółko jak j*******a, że fajnie mieć dzieci i nic na to nie poradzisz jak jakiś odpowiednik psychomatki.

Tak, dokładnie to mialam na myśli, że nie miałabym czasu. :)

A mogłabyś jeszcze bardziej dokładnie to wszystko opisać. Tak szczegółowo, krok po kroku?

Up

Up

Up

Up

Smutno mi ,bo mam kolezanke ona choruje na depresje ,schizofremie i jest w zwiazku malzenskim ma meza dziecko .czuje sie spelniona i szczesliwa, a ja byle jaka prace za grosze mam i jeszcze nigdy sie nikt we mnie nie zakochal. Faceci byli tylko mna zauroczeni, ale niezakochani czuje sie przez to gorsza i brzydsza .probuje cos z tym swoim zyciem zrobic i cos zmienic, ale wszystko bez skutku. Popadam ciagle w depresje, w dodatku jak mi sie dobrze z jakims facetem rozmawia,to po jakims czasie brakuje mi temetow do rozmow ,czuje sie taka nieszczesliwa.Czy da sie cos z tym zrobic, bo nie sztuka ze ja kogos poznaje, ja nie potrafie faceta zatrzymac przy sobie, a bylam w kilku zwiazkach kazdy dostal d**y, bo wydawalo mi sie ze jest iskra,milosc potem sie wszystko zesralo. Widze ze te wyszczekane s/uki potrafia faceta oczarowac i zatrzymac, ja nie jestem chyba atrakcyjna i za bardzo cicha malo otwarta.

Tutaj dla niektórych jest najważniejsze, że jesteś nieszczęśliwa. Przykro mi, ale nie potrafię pomóc. Może to wyłącznie genetyczna sprawa, z tym szczęściem.

powodem waszej samotnosci jest wasza rozwiazlosc seksualna

Taa ,rozwiezlosc kazda d******py i ten facet z nimi zostaje .kolezanka dala d**y po pol roku i byl slub ,ma meza dziecko a ja dalam po pol roku chodzenia i sie za kazdym razem wszystko zesralo. kazdy facet chce dymac ,przed slubem. Wszyscy seks uprawiaja ale widocznie mnie chcieli tylko wydymac pobawic sie i wciskac mi kity o zakochaniu, nikomu niemozna zaufac. Moglam pojsc do zakonu ,przynajmniej tam bym sie nie rozczarowywala na kazdym jednym facecie.

no a po co ci maz

No a jak to po co .No a innym po co, przeciez chce kochac i byc kochana ,wspierac sie .Fajnie jest miec przy sobie taka osobe ,na ktorej bym mogla polegac i czuc ze dla kogos jestem wazna ,potrzebna, a ja sie nigdy tak nie czułam i z tego powodu cale zycie smuce sie.

aa ja myslelem ze szukacie kogos do seksu tak zrozumialem tameten wpis.. chyba ze gdzies zrobila literowke chyba z tym pol roku? tak?

Jesli ktos jest w zwiazku, to i jest seks po pol roku chodzenia ze soba. no bo nikt nie czeka do slubu ,ze seksem. A ja co ,gdybym wiedziala ze kazdy moj zwiazek nie wypali, to bym sie nie decydowala na zwiazki, facetow i seks. Wszystko mi idzie pod gorke, jak juz pisalam wyzej , kobiety daja d**y i facet je nie zostawia, no a ja. Chcialabym zeb ktos sie we mnie zakochal i byl seks z milosci, a nie ze ja bylam kilkanascie razy wykorzystana, bo zaufalam.

20;22 Nie obchodza mnie jednorazowe numerki.Skoro znam faceta rok, to dlaczego mam z nim seksu nie uprawiac, skoro mnie zapewniali o milosci, ale jak widac wam tylko chodzi o zaliczenie ,a nie o staly zwiazek.

olezanka dala d**y po pol roku i byl slub ,ma meza dziecko a ja dalam po pol roku chodzenia i sie za kazdym razem wszystko zesralo x przeczytaj jeszcze raz gdzies jest blad

Co to znaczy "dałam", to tylko chyba w Polsce istnieje to kretyńskie określenie. Co ty niby "dałaś", jak kobiety mają o wiele większą przyjemność z seksu i o wiele silniejsze orgazmy? To chyba on ci "dał".

To wy dajecie d**y. Przecież facet nie wie jak czujesz. Tylko tyle że ci dobrze. Ty dajesz ja biorę.

00;08 A co to za roznica , kto komu dal. Kazdy ma potrzeby seksualne ,ale to faceci maja większe potrzeby. Dlugo mnie namawial, na seks zanim sie zgodzilam pojsc do lozka, bo balam sie wykorzystania i porzucenia, bo jak dostaniecie d**y to macie juz kobiete gdzies.Oczywiscie sa wyjatki mezczyzn ,co kobiety po seksie nie zostawia. Po co nalegacie na seks, skoro wam tylko na seksie zalezy, a nie na kobiecie. Zeby pobzykac za free.

20;35 Po kropce kolezanka mialo byc z duzej litery. Nie wlaczylam capsloka. Jakos co druga dziewczyna ,idzie do lozka po dluzszym poznaniu sie i facet ja nie zostawia, a mi sie wszystko zesrawa.

transakcja się nie udała.... ty dałaś d**y a on nie dał pierścionka. Wybacz ale masz chyba jakiś problem z podejściem do seksu.

Zeby pobzykac za free x O, kolejne kretyńskie sformułowanie, zaraz po "dałam" . Co to znaczy za free? To znaczy że chłopak miał ci zapłacić? Jesteś prostytutką? A może ty mu powinnaś zapłacić za bardzo przyjemne dla ciebie przecież także chwile?

Po pol roku? To i tak dobrze ze nie zostawil, ze tak pozno.

Kolezanke facet nie zostawil ,za to mnie kazdy jeden wybzykal i koniec zwiazku.Tak sie konczyly moje harlekiny. W kazdym zwiazku moim byl seks, mialam 8 partnerow seksualnych i zaznaczam ,ja na 1 randkach, ani po 3 miesiacach ,nie wskakiwalam do lozka.

17;17No skoro go nie bylo stac na prostytutki, to korzystal z mojej d**y, zapewniajac ze mnie kocha.Gdyby rzeczywiscie byli tacy zakochani we mnie, moje zwiazki by sie nie zesraly i tyle.Poznawalam cwaniaczkow lub maminsynkow.

Kolezanke facet nie zostawil ,za to mnie kazdy jeden wybzykal i koniec zwiazku.Tak sie konczyly moje harlekiny. W kazdym zwiazku moim byl seks, mialam 8 partnerow seksualnych i zaznaczam ,ja na 1 randkach, ani po 3 miesiacach ,nie wskakiwalam do lozka. x No ale źle ci było, że cię wybzykali czy co? Baby mają nawalone jednak we łbach.

Jej chodzi o to, że bardziej jej zależało na związku, niż na tym seksie. że też facetom trzeba jak krowie na rowie.