Gość gość Napisano Kwiecień 23, 2017 Witam. Jestem z kobietą 3 lata. W końcu pojawił się temat małżeństwa. Z drugiej strony jest duża presja, a z mojej niezdecydowanie. Mimo iz uwazam ją za cudowną osobę nigdy nie doświadczyłem przy niej wielkiej miłości. Nigdy nie przestałem o niej marzyć i to czyniło mnie nieszczęśliwym. Dzisiaj nasz związek jest pod ścianą. Druga strona oczekuje deklaracji. Często zadaje sobie pyranie czym jest wielka miłość i czy warto poświęcić osobę z którą jestem aktualnie. Nie mogę powiedzieć, ze jej nie kocham. Brakuje mi jej przy kazdym rozstaniu dodatkowo jestesmy dobrze spasowani i przekonany jestem, ze mozemy stworzyc trwale malzenstwo. Czy ktorys z forumowiczow mial podobny przypadek ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach