Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

za miesiac mam slub i wesele..czy zapraszać wujka ,ktory naduzywa alkoholu?

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem sama czy go zapraszac bo czuje ,że sie opije i bedzie wstyd za niego przed tesciową i ogolnie rodziną przyszłego męża. Tesciowa to kobieta na poziomie i cala jej rodzina jest wykształcona i na stanowiskach ,a u mnie większosc to patologia bez wykształcenia i pochodzą ze wsi. Boje sie ,że zrobia wioskę na naszym weselu i rodzina męża bedzie obgadywać ,że mam taką a nie inną rodzinę. Co myslicie? Wy byscie zaprosili?Nie balibyscie się ,że zrobi wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można się wstydzić własnej rodziny, tacy są i takich powinnaś zaakceptować :) ja nie umiałabym nie zaprosić, najwyżej niech ktoś go kontroluje i pilnuje, jaakaś kuzynka, albo kuzyn, albo ciotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy jak sie po tym alkoholu zachowuje. Ja mialam "przyjemnosc" byc na weselu kolezanki na ktorym byl facet naduzywajacy alkoholu, ktory po alkoholu wpadal w biala i wlaczal mu sie agresor. Na poprawinach na sali pobil swoja zone, jak probowala mu sie wyrwac i uciekac , to goniac ja pozwalal wszystko ze stolu :/ zanim go odciagneli to juz zdazyl zonie nos zlamac. Masakra byc swiadkiem zegos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 HAHAHAHAHAH:D :D :D DBRE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro rodzina męża to takie ę ą, to Ci wujek jeszcze imprezę rozkręci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazasz ze kolo polnocy to tylko wujek bylby napity niezle ?Haha,chyba na weselach nie byłaś zadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem ci na "poziomie" po kilku glebszych sa gorsi od tej "patologii".....wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×