Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko pierwsze w wieku 35 lat. jest sens.)?

Polecane posty

Gość gość
23:14 nie pisz juz sama ze soba, nie liz d..py sama sbie bo to widac :) Myslisz ze znalazlas glupszych od siebie? Stara rura :D A pieknie cialo mam i tak, za 10 lat tez bede miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty 'wielokrotnych', ty...tępizno. Żeby to były zdania, to byś jeszcze musiała umieć stosować interpunkcję :O Odejdź do swojego chlewika, bo kwiczysz tu jak wściekła. Dno i wodorosty, paszła won !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech każdy rodzi wtedy, kiedy chce, kiedy może, kiedy mu pasuje. Nie popieram pierwszego dziecka po 40stce, ale jak ktoś tak chce, jego sprawa. Ja pierwsze dziecko urodziłam mając 26 lat. i uważam, że o 2-3 za szybko. ale nie żałuję. Moje dziecko ma teraz 12 lat. mam też młodsze dziecko, ma 7 lat. Moja siostra urodziła swoje jedyne dziecko mając 36 lat, prawie 37. Dziecko siostry ma obecnie 4 lata i jest zdrowe, wszystko jest OK. A siostra wcale nie jest z tych "starych" (haha) mam co to niby chuchają i dmuchają i się trzęsą nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:16 to tępa tzipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że jest sens autorko, jeżeli tego chcesz, a dlaczego nie?? Osobiście mam 33 lata i mam już dwoje, ale każdemu życie inaczej się układa. W moim otoczeniu znam niejedną młodą mamę czy też dziewczynę w ciąży w starszym wieku niż twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękne ciało :D Piekne ciało, skretyniały umysł. Kiedyś będziesz nie tylko stara, ale jeszcze i głupia, ruro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja będę miała pierwsze po 40 stce. To znaczy może. Chciałam w wieku 25-30, dwoje, bo zawsze się śmiałam ze starszych mam, jak byłam młodziutka - to mnie los pokarał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To nie autorka pisała o szortach tylko ja. Mam 25 lat i nie wstydzę sie chodzić w szortach i nie mam absolutnie żadnych kompleksów ale nie oszukujmy sie 38 lat to nie 20. Fajnie, ze super sie trzymasz ale ja mając nastoletniego syna raczej bym sie tak nie ubrała. Każdy ma inny gust i poczucie smaku. Na siłownie, na plaże jasne, ze tak ale idąc gdzieś np. z synem nie ubrałabym sie w szorty i adidasy. Nie lubię jak kobiety sie postarzają ale tez nie lubię jak na sile sie odmładzają. Myśle właśnie, ze pokazywanie na sile jakie ma sie super ciało i jaka jest sie prawie czterdziestoletnia nastolatka to leczenie w pewnie sposób kompleksów. x To nie jest pokazywanie ciała na siłę. To jest po prostu nie narzucanie sobie ograniczeń. Skoro jest lato, jest gorąco - to dlaczego mam nie założyć czegoś, co będzie najbardziej odpowiednie do pogody? Z wiekiem zmienisz zdanie. Ja w wieku 25 uważałam, że do 30 powinnam skrócić włosy, bo w długich będę wyglądała niestosownie. Jak miałam 30 lat to postanowiłam, że zrobię to w okolicy 35 urodzin. Dzisiaj mam 39 lat i wciąż długie włosy. I o jakich kompleksach ty piszesz? Każdy się starzeje. Czy ty masz kompleksy, że nie masz już 20 czy 15 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:54 meliniara,urodziła pewnie w wieku 22 lat i teraz patola zapluwa się swoimi "mądrościami".Tak meliniaro pytali się mnie znajomi dlaczego Polki tak szybko wychodzą za mąż i rodzą dzieci,w Wielkiej Brytani,tam patola taka jak ty szybko rodzi bo mają duży socjal.A jak znasz angielski w co wątpię to poczytaj sobie brytyjskie fora tam masa jest takich tematów,I w cale nie mam kompleksów,a niby dlaczego mam mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam. Ja za szortami akurat nie przepadam, ale jak ktos lubi nosic, to czemu nie. Szorty i adidasy, to szorty i adidasy a nie, ze ktoś się chce odmłodzić, do głowy by mi nie przyszło aby tak myśleć. Ale z drugiej strony rozumiem, że ktoś może miec inne myślenie. Jedna w wieku 40 lat będzie nosić szorty i kolorowe bluzki i trampki, a druga w wieku 40 lat obetnie krótko włosy, bedzie nosiła spódnice do pół łydki w ciemnym kolorze i nobliwe żakiety. I obydwie mają do tego prawo. Kwestia jak kto się czuje. Jak czujesz, że czegoś ci nie wypada to tego nie nosisz i odwrotnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz. Sprostuje jedna rzecz. Owulujemy czesto do 50, ale tylko dlatego, aby sie rozmnozyc. Natura nie przewidziala, ze nasz gatunek bedzie zyl jak zyje. Zylybysmy w buszu, to 5 latek szukalby sam pozywienia, wiec skonczcie to brac jako argument do poznego rodzenia. Ryzyko chorego dziecka po 40 jest wysokie, poniewaz jajka mamy juz stare, jestesmy zanieczyszczone i organizm traci zdolnosc do ronienia wadliwych plodow, bo ciaza w tym wieku moze byc ostatnia, to organizm zrobi wszystko, aby wydac na swiat potomka. Kazda niech sobie rodzi kiedy chce, ale z pelna swiadomoscia, ze kazdy wiek ma swoje prawa. Nie patrzmy na zachod, bo on wcale nie jest lepszy od nas, a autorka niech podejmie sama decyzje. To ona bedzie chodzic w tej ciazy, ona urodzi i ona wychowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej agresywnej baby z 23,06 - gdzie jest kłamstwo w twierdzeniu, cyt.: 'Ryzyko wad wrodzonych wzrasta wraz z wiekiem obojga rodziców, ale dalej w bezwzględnych liczbach, to chorych rodzi się ułamek procenta, do kilku procent dzieci.' ? Na logikę, to jeżeli w wieku 35 lat ryzyko urodzenia dzieciaka z zespołem downa wynosi 1:350, czyli na 350 ciąż rodzi się jedno dziecko z zd. Na tysiąc ciąż jest to średnio troje (zaokrąglając) dzieci. Jaki to jest ułamek % ? Gdzie jest nieprawda w twierdzeniu, które cytuję wyżej ? Wytłumacz absolwentko medycyny, masz szansę się wykazać intelektem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Brytyjski GUS (ang. Office for National Statistics) opublikował dane statystyczne z 2015 roku, które pokazują, że Angielki zachowują się dokładnie tak, jak po drugiej wojnie światowej, kiedy Brytania stawała na nogi i dźwigała się z ruiny. Dzisiaj – podobnie jak w latach 40. – najwięcej dzieci rodzą czterdziestoparolatki. W 2015 roku 15,2 dziecka na tysiąc urodzeń powiły matki w piątej dekadzie życia. Oznacza to, że w Wielkiej Brytanii kobiety 40+ rodzą więcej dzieci niż nastolatki. Bardzo młode mamy rodzą 14,5 dziecka na tysiąc. W latach 90. po czterdziestce rodziło 5 kobiet na tysiąc, dzisiaj to trzy razy tyle. Czterdziestolatki są na Wyspach grupą, u której najszybciej przybywa dzieci – ten wzrost to już ponad 3,4% rocznie." Jeszcze do niedawna popularna była opinia, że kobieta po czterdziestce ma niewielkie szanse na to, aby naturalnie zajść w ciążę. Tymczasem - jak widać w tabeli - taka ciąża wcale nie jest rzadkością. W wieku 41 lat przyszłe matki mają 50% szans na to, by doczekać się jednego dziecka w sposób naturalny. Równie optymistycznie myśli Jean Twenge, profesorka z Uniwersytetu Stanowego w San Diego. Według niej ideę rozpowszechnianą przez media i kampanie społeczne o tym, że po 35. roku życia płodność kobiety drastycznie spada, można włożyć dzisiaj między bajki. Według Twenge statystyki bazują na francuskich danych dotyczących urodzeń z XVIII wieku. To czas przed współczesną medycyną, przed antybiotykami. A poza tym kobiety, które wtedy miały po 35 lat, nie starały się o dziecko, często miały już szóstkę czy siódemkę. W jednej ze swoich wypowiedzi profesor przekonuje, że różnica w płodności między dwudziestolatką a kobietą przed czterdziestką jest niewielka, to kilka punktów procentowych, a powtarzane ciągle "35" nie jest w dzisiejszym świecie żadną granicą. http://www.edziecko.pl/przed_ciaza/7,79330,20421806,u-czterdziestolatek-najszybciej-przybywa-dzieci.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23;39 ale o co wy sie klocicie, skoro kazda napisala to samo? Kobieta w pelni do rozrodu jest gotowa w wieku 21 lat, bo do tego roku zycia po prostu jeszcze rosnie. Po 35 roku zycia tak umownie juz nie jestesmy takie super gietkie, mamy obciazone watroby, kamienie na nerach i od cholery toksyn roznego rodzaju. To wszystko ma wplyw na plod. Zachodze w ciaze teraz, czyli w wieku 40 lat, to powinnam niektore rzeczy wiedziec. Niby jestem pelna werwy, zycia, radosci, nie jestem jeszcze staruszka i ble ble, ale nie mam juz tej cierpliwosci do malych dzieci jak kiedys. Odchowalam i szczerze powiedziawszy nawet gdybym poczula instynkt, to po prostu zrobilam sie na to za leniwa. Jak ktos sie czuje na silach w tym wieku, to prosze bardzo, ja wysiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie stytuacje znam z życia a propos podejścia do płodności. Polska. Lekarz mówi do pacjentki: w tym wieku to już problem może być z tą ciążą, ma już pani 34 lata, to nie jest dobry wiek na takie sprawy. Niemcy. Lekarze rozmawiają między sobą: trzeba zrobić wszystko żeby obeszło się bez usuwania macicy (problemem były mięśniaki) pani może jeszcze zechcieć zajść w ciążę, ma dopiero 41 lat. Tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:39 Ale ty sie plujesz :D zaraz ci zylka w dooopsku peknie :D Nie podniecaj sie tak. Co trzeba miec w tym kaczanie (lbie) by tak sie emocjonowac jakims glupim forum? to swiadczy o tobie. Bierz przyklad z madrzjeszych, poczytaj, westchnij jesli sie nie zgadzasz i machnij reka, a to twoje plucie swiadczy o tym ze ktos ruszyl twoj czuly punkt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:45 a nie zapomnialas o czyms? W UK jest dozwolona aborcja do 24 tygodnia, wiec polowa z tych 40 latek jest po 2-3 aborcjach. Caly ten artykul mozesz wrzucic do kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:54 - no ty to pełen dystans, że aż nie możesz zasnąć, siedzisz tu i produkujesz kolejne dyrdymały. Przyganiał kocioł garnkowi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czytałam to kiedyś,w ogóle nie rozumiem Polek,czemu w ogóle autorka zadała takie pytanie?Szkoda,ze jest taka mentalność w Polsce,że po 30 to pózna ciąża,po 30 to we Włoszech dopiero za mężem się oglądasz,a dziecko w wieku 35 lat.Pewnie tak będzie u nas ale za 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to bzdura, że połowa z populacji 40latek w UK jest po kilku aborcjach, a po drugie jeżeli nawet to co z tego ? Jaki to ma związek ze wzrostem urodzeń żywych w tej grupie wiekowej ? Sama sobie wsadź jak nie rozumiesz co czytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:54 - nie wymyślaj głupot tylko odpowiedz merytorycznie gdzie jest nieprawda w tamtym twierdzeniu, skoro zarzuciłaś tamtej osobie, że kłamie - że to byłaś ty to widać od razu po wieśniackim i agresywnym stylu wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura? A skad wiesz, ze bzdura? One tam traktuja aborcje jak antykoncepcje. Nie, to ty nie umiesz czytac. One nie maja pelnej swiadomosci czym jest plod. Dla nich usunac 20 tygodniaka, to jak splunac. My w Polsce nie mamy takiej mentalnosci i mamy wieksza swiadomosc rozwoju plodu. My sie decydujemy rodzic pozno, bo czesto nam ekonomia nie pozwala, a zaliczajac wpadke wczesniej po prostu rodzimy. W UK nie ma problemu ekonomicznego, one rodza jak widza ostatni dzwonek, a wpadki usuwaja, bo przeciez plod to plod. Poogladaj troche angielskich programow o nich samych, a potem dawaj ich tutaj za przyklad. Jak widac te aborcje maja duzy wplyw na dane wieku w ktorym rodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, one to złoooo, my Polki to wszystkie święte ! Tyle, że skrobiemy się za granicą i u nas żadnych oficjalnych danych nie ma. Kochana zakłamana kato-cebula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak widac te aborcje maja duzy wplyw na dane wieku w ktorym rodza. " - jaki tu jest związek ? Dowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z niej to taka absolwentka medycyny jak ze mnie kosmonauta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
toż to widać,że to patola,już wymyśła sobie,absolwentka medycyna,tępak.A który lekarz mówi,że jest absolwentem medycyny.Dzień dobry jestem abolwentem medycyny Jan Kowalski,czy dzień dobry jestem lekarzem Jan Kowalski.Jest absolwentem,ale zawodówki,ewentualnie liceum dla dorosłych koniecznie zaoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne pytanie autorko zadajesz....kobiety które urodzily majac 20 lat napiszs Ci ze jestes stara, karierowiczki napisza ze mloda, nacpane feministki ze w ogóle nie ma sensu rodzic bo dzieci maja trad;)) To pytanie czy ," jest sens" musisz zadac sama sobie.to tylko ty wiesz jskim jesteś człowiekiem, laski na forum tego nie wiedza.ps.powodzenia w szukaniu sensu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze dziecko urodziłam po 20 tce, drugie 38 lat. W obu ciążach czułam się tak samo, czyli źle. :D A teraz o innych rzeczach. Jako młoda dziewczyna byłam bardziej zagubiona jako mama. Dopiero uczyliśmy się z mężem dorosłości, więc bywały kłótnie. Dodatkowo brak pieniędzy, bo byliśmy na dorobku. Przez dwa pierwsze lata brak mieszkania też nam dał popalić. Teraz jesteśmy w zupełnie innej sytuacji materialnej i emocjonalnej. Wiele przeszliśmy, życie dużo nas nauczyło. Mamy komfort finansowy. Z perspektywy czasu to z drugim dzieckiem jest lepiej. Jednak cieszę się, że urodziłam pierwsze wcześniej. Chodzi o to czy chcemy mieć dzieci czy nie. Wiek nie ma tu nic do rzeczy. A normy, w których powinno się rodzić nie są p rzepisem na dobre życie i rodzicielstwo. Chore dziecko może urodzić każdy, dobroć się można zawsze, ale i zawsze można cieszyć się późnym macierzyństwem. Bez względu na to co piszą internetowe trolle. *komplementie nie rozumiem tych, którzy uważają 40latke za babcie. Czasy się bardzo zmieniły. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzedniczko ależ majac np. 43 można być babcią ...I to wszystko "na legalu" rozmnażając sie zgodnie z prawem i wiekiem biologicznym :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
45 latka może też być prabacia. Albo matka. Zależy jak kto ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×