Myślę o Sobie

O, to ja taki celebryta.:D

Widzisz może tak być z nazwiska też Cię nie kojarzę czyli spełniasz kryteria :D A chciałbyś być? Wiesz ile to się trzeba narozbierać, naustawiać pod właściwym kątem, że już o perfekcyjnie opanowanym dzióbku nawet nie wspomnę :D Co za sprytny powrót na tory głównego wątku :D

Ustawianie rozmowy? Mam taką teorię, że pytający często sugeruje odpowiedź. Zauważ, że mogę napisać o kimś w pięciu zdaniach same złe rzeczy. W szóstym dopisać, że i tak lubię tego kogoś, bo jest inteligentny. W odpowiedzi osoba ta ustosunkuje się do ostatniego zdania. :D

Teoria jak najbardziej prawidłowa :) ja idę jeszcze dalej i nazywam ją wybiórczą :) Czyli przyjmujemy do wiadomości wyłącznie takie informacje, których treść nam odpowiada :) Hmm coś mam takie nieodparte wrażenie, że zapamietalabym te 5 zdań i nie wiem czy 6 zrekompensowałoby mi ich treść :) Lubisz wybiórczo odnosić się do tekstu przy czym przyjęłam, że (ja) jako człowiek mało- zwięzły resztę traktujesz jako barwne acz nieinteresujące tło :)

Nie stosuję tego w rozmowie z Tobą. Bo odnosisz się do całej wypowiedzi. Tu trzeba innych sztuczek. Nie pytaj nawet jakich. Nie zdradzę.:D

A troszkę byś tych sztuczek zdradził :p Ciekawa jestem bo taka niespecjalnie sztuczkowa a to fajnie się nauczyć czegoś nowego czy tam innego :)

Normalnie nawet kafe dzisiaj przeciwko mnie tematu muszę szukać bo mi znika :)

Test o 11:41 w sposób jednoznaczny świadczy o tym, że myślenie nie jest moją najmocniejszą stroną w poniedziałkowe przed i po/ południe :D

A teraz to ja zbliżam się do pracy.

Miłej i spokojnej :)

Dziękuję. Gdybyś tęskniła bardzo za moimi literkami, to na blogu jest nowy wpis. Wisi tam od wczorajszego późnego wieczora. Albo od dzisiejszego wczesnego rana

Telepatycznie ściągnęłam info :)

Jeszcze tylko 3,5 godziny i koniec. Pogoda ładna. Będzie spacer.

Spacer dobry na wszystko a taki wieczorny to już całkiem :) U mnie pogaduchy przy zimnym cydrze miodowym:) pychaaaaa

A ja trzy szybkie piwka po pracy strzeliłem.

Hej :) Lepiej sobie nie wyliczaj bo załapiesz się na określnik:D Ostatnio był tutaj temat o niezwykle chwytliwym tytule, który mnie rozłożył na łopatki ;)

I popłynąłem.:D a kac morderca nie ma serca.:D

Czyżby pełen spontan :D ? Ja tam nie wiem, ale podobnoooo na kaca najlepsza jest praca :p jest też coś w ten deseń - cierp ciało jakżeś chciało :D ( tylko pewności czy o ten rodzaj chcenia i cierpienia chodziło, nie mam żadnej ;)

Jadę do pracy właśnie.ale w ciężkim stanie.

Kup alka-seltzer, duuuuuużoooo wody, sok pomidorowy i wznoś modły do dobrych wróżek, żeby pomogły Ci przetrwać:) Boję się łączyć w bólu, bo ten ostatni mi na dłuższą troszkę wystarczy :D

Ja przeżywam kaca na hardkorze. Nie kupuję nic. Trzeba się nim delektować.:D

I nie, że jakoś tak specjalnie pamiętliwa jestem ;), ale jakieś 4 stronki do przodu był tekst o kontrolowanym spontanie, ripostonie a nawet o planowaniu z wyprzedzeniem :D Jako człowiek o nadmiernie spontanicznym podejściu do przyjemności wzięłam sobie powyższe do serca aaaa tu taka zmiana :D :D i to ponoć kobiety są te bardziej zmienne :p

Czasem trzeba poczuć życie.:D

Jak się przyznam, że nie trzeba mi tego wyjaśniać to będzie ok ? :D Kamień w wodę i nic nie muszę se brać do serca:p

Będzie ok.

To superowo :D Co ja bym dała, żeby teraz po-odczuwać życie nad wodą lub w wodzie albo na przemian ;)

Właściwie ja też. Bo widoki ciekawe.:D

Dzisiaj jestem w takiej desperacji, że zgodziłabym się i bez widoków :D wyłącznie z " czuciem" jakkolwiek to by nie zabrzmiało ;)

O. Lubię desperatki.

Te wodne to pewnie najbardziej :D Znika temat też tak masz czy tylko mnie kafe nie lubi ?