Ja gość od Namysłowa nie jestem od grudnia w psychiatryku ile razy

Mam wam to powtarzać ile razy chyba lepiej wiem i nie jestem wariatem nie mam schizofrenii nie jestem niebezpieczny ani nie mam omamów mam tylko depresję i załamanie psychiczne zrozum to głupku na chorobę psychiczną może zachorować każdy nawet ty!!! Ale jestem w domu od grudnia ale jeżdżę na wizyty na jeden dzień do poradni w szpitalu i w ten sam dzień wracam na wieś z Opola

pisać sobie możesz co chcesz a prawda jest taka świrze, że rodzice cie tam zamkneli i trzymają bo mieli cie już zwyczajnie dość. przynosisz im wstyd, trzeba cie pilnować itp. latasz po tej wsi, obnażasz się przed sąsiadami, srasz im na wycieraczki. Ludzie już nie dawali rady i cię wsadzili do psychiatryka

13:04 nic takiego nie robię

gość dziś nie robisz bo od grudnia siedzisz zamknięty w wariatkowie :D

O co ci chodzi zrozum że chyba lepiej wiem od ciebie PS nie jestem Teraz zamknięty bo jestem w domu chyba lepiej wiem od ciebie nie potrafisz tego zrozumieć?

PS najpierw jeździłem przez rok do psychiatry do Wrocławia tutaj (neuromed samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej ulica Białowieska Wrocław) do Pani psychiatry co Nazywa się Magdalena koterwa-Kniaź ale ale to leczenie słabo mi pomagało bo na złą psychiatre trafiłem potem mi nawróciła depresja i załamanie psychiczne i lęki ze zdwojoną siłą i od tamtej pory jeżdżę do Opola na wodociągową do szpitala byłem w szpitalu w Opolu 10 dni na obserwacji a po wyjściu w grudniu że szpitala jeżdżę na wizyty do Pani psychiatry do Opola na wodociągową i w ten sam dzień wracam do domu PS moja psychiatrą w Opolu do której jeżdżę jest Monika Bolt-Drosik

pisać sobie możesz co chcesz a i tak siedzisz zamknięty z innymi czubkami

Pisałem ci powyżej że najpierw jeździłem do psychiatry do Wrocławia tutaj (neuromed samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej ulica Białowieska Wrocław) przez rok Raz na miesiąc tam jeździłem raz byłem nawet 3 razy w miesiącu z powodu depresji do Wrocławia jeździłem moja psychiatrą tam była Magdalena koterwa-Kniaź ale leczenie nie za bardzo pomagało na złą psychiatre trafiłem i przestałem tam jeździć potem mi się pogorszyło i depresja lęki załamanie psychiczne nawróciło i od tamtej pory jeżdżę do Opola do szpitala na wodociągową byłem w szpitalu na wodociągowej 10 dni na obserwacji po 10 dniach wypisałem się na żądanie i od grudnia jestem w domu, teraz jeżdżę tam na wodociągową na wizyty i w ten sam dzień wracam do domu moją psychiatrą w Opolu do której jeżdżę jest Monika Bolt-Drosik bardzo fajna psychiatra miła uśmiechnięta i leczenie przynosi skutek nie to co psychiatra z Wrocławia do której jeździłem

Up

2 minuty temu, Gość Namysłów wojew opolsk 128 napisał:

Jak w psychiatryku