Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość HeartFullOfPain

Jak znieść ból po rozstaniu

Polecane posty

Gość gość
No ale czy probowalas w jakims markecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HeartFullOfHope
Tak, we wszystkich marketach, do których mam pewność, że dam radę dojechać na 1 zmianę. CV wzięli, ale na razie w żadnym na chwilę obecną nie szukają. No to czekam na odzew również od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HeartFullOfHope
Ok, na razie spadam stąd. Muszę coś zrobić ze swoim życiem. Choćby rozwijać się, a nie siedzieć na internetach. Dziękuję Wam za wszystko. I za wsparcie, i za krytyczne uwagi. Kiedy coś istotnego do napisania, jakieś zmiany życiowe, napiszę Wam. Może jeszcze tutaj będziecie zaglądać ;) Trzymajcie się ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie trzymaj! I nie daj zastraszyc!. Czekamy na pozytywne wiesci k oby wieczor byl spokojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz autorko chociaz spokoj w domu czy dalej ten sie awanturuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heart, to ja pytałam o to jak wyglada Twój staż pracy, widać podobnie jak ja i wiele ludzi teraz, podejmowałas rożne prace, moze czasem ktos ma więcej szczęścia i szybciej do niego zadzwonią i zatrudnia, trzymam kciuki, żeby wreszcie ruszyło z tym zatrudnieniem, bo jednak coś juz robiłaś. Co do tego idioty - niestety on by wolał, żeby Ciebe nie było i żeby nie musiał Cie oglądać, a to, ze sie buja z jakaś pipa tylko go podbudowuje do tego, żeby Ci robić przykrości. To tak wyglada - kiedy ma sto procent nie chcemy z kimś byc, nic nie czujemy, wtedy drażni nas najmniejszy szczegół w tej osobie, a co lepszy psychopata - zaczyna szukać zaczepki bez powodu. Co do mieszkania - Tez nie pomyślałam o tym, ze możesz mieć trudności z przejęciem kredytu:/ On niby nie lubi tego mieszkania i chce sie wyprowadzić, ale na moje oko juz by sie wyniósł, gdyby naprawdę zamierzał, ze Tobie chce zostawić mieszkanie i kredyt. Nawet po to, by Cie nie oglądać, skoro tak mu przeszkadzasz:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze mój autorko jesteś taka życiowa niedojda ze ja się nie dziwie ze cię mąż kopnął w d.u.p.e Oczywiście dyskusyjny jest fakt JAK to zrobił, bo mógł się rozstać dużo bardziej dorosłe i elegancko, ale ja się nie dziwie jego decyzji. Masz 30 lat, jesteś od niego starsza i jesteś pasożytem. Chłop wziął kredyt na mieszkanie (on, nie ty, ciebie nie stać), spłaca je, utrzymuje ciebie, każdy by miał dość takiej ofermy. Nic dziwnego ze w końcu rozejrzał się za zaradna kobieta z która coś osiągnie zamiast spędzić życie przy 30latce której powiedział ze ma nie pracować a ta radośnie przyklasnęła i siedziała w domu. Jestem w szoku ze ci zaproponował utrzymywaniedo czasu aż staniesz za nogi zamiast od razu odseparować się od ciebie. A ty zamiast iść do rodziców to narzekasz ze u nich finansowo będziesz miała gorzej i siedzisz bez honoru jak huba na garnku i faceta który nawet się nie kryje ze ma inna. Zero godności i samodzielności, myślisz tylko o pożyczkach od znajomych. Naprawdę kobieta w twoim wieku nie ma żadnych oszczędności??? Dno i wodorosty, zastanów się nad soba bo przebimbasz życie. A chłop mądry ze się ocknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz że ten jego nowy wycieruch jest zaradna. A nawet jak jest to zwykła szmata wiedząc że ma żonę prowadza się z nim za rączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:18 Nie kopie sie lezacego, ale co taka zlosliwa kutwa jak Ty moze o tym wiedziec. Jeszcze kiedys sama wrocisz na kafeterie by sie zalic jak Ciebie facet wyc****jal na boku. Czekam niecierpliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka juz wie, ze złe rozegrała pewne rzeczy w czasie trwania małżeństwa i oby wyciągnęła wnioski i juz nie powtórzyła błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10:18 twój komentarz - dno i wodorosty. Facet uniemożliwił kobiecie rozwój bo chciał mieć kurę domową, mając pewnie samemu niskie poczucie wartości dodawał sobie że on rodzinę utrzymuje niszcząc przy tym psychicznie kobietę. Twoja krótka wypocina jak wiele mówi na temat twojej zgniłej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 10:18 jednak ma wiele racji... Rożnie sie życie układa, ale zawsze pozostaje to ale... Maz nie chciał, by pracowała-jednak gdyby chciała, raczej by jej do kaloryfera nie przykuł. Oszczędności - coś tam swojego lepiej mieć, np w takich sytuacjach jak ta. Mieszkanie - faktycznie kredyt wziął on, on spłaca, utrzymuje. A autorka żadnej zdolności kredytowej, wiec na początku mniejsze szanse na przejęcie kredytu... Niestety, ale będąc za Autorka, bo została Raniona i zdradzona, to to co gość z 10:18 napisał, prócz tego, ze trochę niegrzecznie, to jednak pare faktów, z którymi cieżko sie nie zgodzić ujął...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, gość z 10:18. Tak się składa ze mnie facet kopnął w dupę i wziął sobie inna babę, ale po pierwsze miałam jak i za co się utrzymać a po drugie w życiu bym nie wpadła na pomysł żeby z nim mieszkać aż stanę na nogi, wolałabym żreć gruz. Jakby mi facet powiedział ze mam nie chodzić do pracy tylko siedzieć w domu to bym go wyśmiała, ale jak widać są panie którym to odpowiada, tylko nie wiem na co liczą. Rozumu nie maja na pewno, bo jakby miały to by wiedziały ze może się wszystko zdarzyć, wypadek, choroba itp i z jednej pensji nie ma szans wyżyć chyba ze się pani z baronem związała. Jestem porażona autorka jako osoba i mi jej nie żal, żal mi chłopa ze miał pasożyta i tyle. Nie kopie leżącego bo autorka się sama położyła, z lenistwa stała się kula u nogi a nie atrakcyjna, niezależna kobieta. I niech was głowa nie boli ze w razie niepowodzenia przyjdę się użalać na forum, mam mózg i jestem zabezpieczona na w razie czego, poza tym jak się życie sypie to się rusza dupę w troki i się je naprawia a nie biadoli w internecie, wpada na durne pomysły z kwiatkiem (myślałam ze padnę ze śmiechu jak to czytałam), klika paluszkiem żeby wysłać cv i wymyśla skąd pożyczyć pieniążki bo swoich sie nie ma. Mąż autorki wziął ja jako partnerkę, żonę, a nie zaadoptował jej jak dziecka żeby utrzymywać i dawać dach nad głowa. Ciekawe jakby była odwrotna sytuacja, autorka by napisała ze ma dziada nieroba w domu, bo kiedyś mu powiedziała żeby nie pracował a on ochoczo się zgodził, i jeszcze mieszkanie im kupiła i sama kredyt spłaca, a teraz chce się rozstać a dziad nie chce się wynieść, to byście się przekrzykiwały żeby go pogoniła. Wielkie orędowniczki leniwych kur domowych i bab na utrzymaniu mężczyzn, jesteście obrzydliwe fe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty jesteś bufon. Wiele kobiet jest utrzymywanych przez męża i w niczym gorsze przez to nie są. W tej sytuacji fakt ma problem ale da radę z tego wyjść. A ciebie żaden utrzymywać by nawet nie chciał to pewne. To jest sprawa ustaleń w małżeństwie i nic ci do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twierdzisz, ze nic dziwnego ze maz zostawil autorke dla innej jak byla niezaradna, nie zarabiala tylko byla kura domowa. W takim razie skoro Ty pracowalas, bylas taka wielce zaradna to dlaczego Ciebie facet kopnal w doope dla innej laski? Sama nie wiesz co piszesz wariatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu mnie kopnął może miała większe cycki, dać ci nr do niego? To spytasz. Małżeństwo to związek partnerski a nie na zasadzie opiekun - podopieczny, żeby ktoś kogoś miał utrzymywać. Nie mówię jak są dzieci i decyzją obojga kobieta rezygnuje z pracy zawodowej żeby się nimi opiekować/wychować, albo gdy jedno z dwojga jest chore. Tu jest związek dwóch zdrowych osób, bez dzieci, wiec w imię czego autorka jest leniem śmierdzącym który ma 30 lat i nie ma wspomagać budżetu domowego? To normalne ze jedna strona haruje, bierze kredyt, spłaca go i jeszcze daje żreć drugiej osobie? A osoba nie jest ani upośledzona ani chora, tylko wygodna?? Aha, atakowanie nowej wybranki męża jest słabe, ona nikomu nic przed ołtarzem nie przysięgała, jest tu najmniej winna, dla lepszego samopoczucia zdradzanych obsmarowuje się kochanki, podczas gdy one nic nikomu nie obiecały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy rys kochanicy żonatych, która została kopnięta w dupę przez kochanka a nie męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ci wysłać zdjęcie obrączki? Nie mam pretensji do kochanki męża, udało się jej to ma. Żal miałam do niego bo to on był ze mną, nie ona. Nie baw się dziecko w psychologa, bo niewiedzą bijesz po oczach. Poza tym to temat autorki, nie mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż też tak sądził że jego kochanka to Bogu ducha winna kobieta. W tym się przynajmniej zgadzaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta osoba piszę mądrze co ją tak atakujecie? Chyba same kuchty na utrzymaniu faceta się tu zlecialy, a prawda jest taka że w dzisiejszych czasach kobieta musi być finansowo niezależna bo facet coraz częściej ma w d***e przysięgę małżeńską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez uwazam, ze facet ma dosc nianczenia i utrzymywania 30 letniej baby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:58 i 15:01 to ta sama osoba co 14:18 hhahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby pracowała i była niezależna znalazł by "inny kij co by ja zdzielić w głowę" :p I tylko mi prosze do gardła nie skakać ...pracuje, niezależnie nawet i jakoś ogarniam rzeczywistość ;) Oj Kobiety jak facet chce skakać to skacze takie życie i to działa w 2 str :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam o 15:01 i nie będę nikomu udowadniać że nie jestem wielbłądem, nie mój problem że ktoś się nie może pogodzić z tym że jego opinia nie jest jedyna słuszna. Wracając do tematu tu już nawet nie chodź o to dlaczego ją kopnął. Ale o to że przez swoją nieporadnosc jest skazana na łaskę tego cuila i oprócz wysyłania CV i czekania na manne z nieba nie podejmuje żadnych konkretnych kroków aby to zmienić. Mają dużo racji osoby pisząca że jak na 30 letnią, bezdzietną kobietę autorka jest niezłą niedojda. I dlatego jest teraz w czarnej d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:47 No i ? Życie nie kończy się dzisiaj i ma okazje wszystko zmienić, poukładać od nowa a czy jej się uda to już zależy od niej samej i odrobiny szczęścia:) Jak jej nawkladasz to ci lepiej ? Mobilizator tez z tego mocno średni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lepiej się w nieskończoność uzalac nad nią i klepać po główce zapewniając że niebawem ją Will Willis na białym koniu porwie. Ja ją tu id początku wspieralam, sluzylam radami ale ze strony na stronę zaczął się wylaniac obraz coraz większej safanduly. Zresztą sama widzisz że po krytycznych głosach autorka przestała tu pieprzyc faramazony i (mam taką nadzieję) wzięła się za siebie. Czy nie o to chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówko z 10:18 słoma z buciorów wychodzi, gdybyś z poziomu ego spadła na ziemię mogłoby się to tragicznie skończyć. Gdzie twoje człowieczeństwo i umiejętność czytania ze zrozumieniem pytam się ? facet nie mógł zostawić tej kobiety z uwagi na brak pracy bo on sam nie chciał żeby pracowała i sprzeciwiał się słaniu przez nią CV. Druga sprawa, przyjmujesz w ogóle do świadomości że na tym świecie są również osoby mniej zaradne i słabsze psychicznie które aby tuszyć z kopyta potrzebują motywującego kopa ?? wsparcia, rady. Są osoby dodatkowo gniecione psychicznie dla których maleńki kroczek w przód wydaje się być niemożliwym. Na taki typ związku postawili oboje autorka i jej mąż, ona siedzi w domu a on pracuje. Jak sobie znalazł dupę na boku to teraz musi jakoś psychicznie autorkę podniszczyć żeby mu problemów nie robiła. Masz gorszy dzień czy po prostu taki podły charakter ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I życzmy jej powodzenia w ramach realnych zmian w życiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:38 do 16:18 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taki podły charakter. I zjadam dzieci. "facet nie mógł zostawić tej kobiety z uwagi na brak pracy bo on sam nie chciał żeby pracowała i sprzeciwiał się słaniu przez nią CV" - nie ośmieszaj się po prostu, bo to tak żałosne tłumaczenie ze nie trzeba charakteru żeby to wyśmiać. Dlaczego nie ma pani pieniędzy? Bo mąż się sprzeciwiał memu słaniu CV i nie chciał żebym pracowała. No comment idź dziewczyno marchew obrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×