Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Ustawjacze

... i piąte w pamięci

Polecane posty

Gość gość
Pozniej napisze Olinko dokladnie jak sie z nimi obchodze :) napewno nie mocze ich godzinami w wodzie tak jak niektorzy :) tylko podlewam tak jak robi to deszcz :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Kasiula, piszesz z gościa? Mogę się popodszywać trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość dziś "Nie robiłem tych badań ani ostatnio, ani wcześniej" > To sobie zrób :) 😍 bo z trzustką nie ma żartów :) 🌻 "Kiedy coś się przydarza czytam całą dostępną literaturę i obserwuję organizm." > ... :D Mam tak samo :D Tylko, że... wolę spać spokojnie i badania z krwi sobie tam kontrolne raz na jakiś czas zrobię. Co by wiedzieć co tam się wyrównało i jest okey a co jeszcze tam trzeba podrasować. Oczywiście najlepiej naturalnie :) Jak najbardziej :) 🌻 "Lekarz w tobie nie siedzi, wie tylko tyle co mu z badań wyjdzie i z tego na co się mu poskarżysz" > Zgadzam się :) I to czy dane założenie i leczenie jest właściwe i efektywne właśnie dobrze jest potwierdzić badaniami. Taki mały nawyczek mam :) cdn. później ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Hej Kasiula, piszesz z gościa? Mogę się popodszywać trochę? > O... podszywek tutaj? Witaj :) Co tam u Ciebie słychać? Jak Twoje zdrówko? Jak żyjesz? Pisz z nami jak z ludziami-przyjacielami to i Ci będzie dobrze tutaj :) pozdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Hej Kasiula, piszesz z gościa? Mogę się popodszywać trochę? Zgłoś Az musialam napisac bo jestem strasznie ciekawa kto do nas wszedl ;) Kasiula? Jeszcze nikt tak nigdy nie zwracał sie do mnie . Chyba podszywek z Ustawiaczy ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzustka :) Hg nie uzywaj miodu ani cukru ani zadnych slodyczy ciast itp :) Wtedy co czytalam o miodzie to bardzo szkodzi jej miod :) dbaj o swoja trzusteczke :) masz jedna jedyną a jeszcze musisz wiele lat zyc tu z nami :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia "... a jeszcze musisz wiele lat zyc tu z nami :-) " Dziękuję Kasiu :-) Jako i Ty! :-) Więc ... Od jutra Kasiu aż do odwołania, poza zwykłym jedzonkiem codziennie: - galaretka owocowa lub - galaretka mięsna a czasem, raz na kilka dni - ryba w galarecie I to jest JEDYNA wskazana postać rybki do spożycia dla Kasi Inne rybki WYKLUCZONE (!!!) No dobra ... dopuszczam raz w miesiącu i po ciemku, żeby nikt nie widział :-D x Mam nadzieję, że to co powyżej napisałem zniesiesz bez większego bólu i szpitalnych kroplówek. Za jakieś dwa miesiące nie weźmiesz swoich lekarstw i zobaczymy czy i na ile pomogło ;-) Tylko pamiętaj, że najważniejsza jest konsekwencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinko :) Po pierwsze kwiatek musi miec przezroczysta doniczke, stac w miejscu gdzie nie bedzie za ciemno ani zbyt goraco , czyli w miejscu południowym w upale na oknie wykluczone. Najbardziej lubia kuchnie gdzie balkon chroni od nadmiernego slonca . Podlewam wtedy gdy widze w przezrocztstej doniczce po calosci ze jest sucho, gdy sa wilgotne jeszcze opary na dole to daje im spokoj a gdy widze brak jakichkolwiek wilgoci podlewam od gory delikatnie konewka po calosci az wszystko bedzie wilgotne , po pol godzinie gdy jest wiecej niz 3 milimetry wody na dnie pozbywam sie tej wody. Raz w miesiacu prysznic liści i korzonkow z myciem liści :) Cdn K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Kasia: "na pewno nie mocze ich godzinami w wodzie tak jak niektórzy" > o... i tutaj widzę mój błąd :) dzięki Ci Kasiu za wskazówki 🌻 :) 🌻 "tylko podlewam tak jak robi to deszcz" > no... to ja im lałam jak oberwanie chmury ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Kicia: "Az musialam napisac bo jestem strasznie ciekawa kto do nas wszedł" > no właśnie... ktoś chyba za daleko zabłądził ;) że aż tutaj dotarł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinko Woda ktora podlewam jest nie prosto z kranu , wyjątkowo tylko daje odrazu z kranu ale wtedy nie moze byc bardzo zimna . Najczesciej woda, ktora postoi troche a zdarza sie tez ze przegotowana. Zaraz wysle nawoz , pol lyzeczki na litr wody co dwa trzy miesiace a czasem i pol roku. Chociaz mialy taki okres ze i bardzo dlugo nie mialy nawozu i nie narzekaly. Żółty nadal nie chce odzyskać zycia, zmienilam mu korę, oczyscilam korzenie ze smieci i podgnilych korzonkow i ulozylam go w nowej korze. To ten ktoremu kiedys wszystkie wąsy obcielam ;) biedny. 4 lata nie daje mi kwiatów ;) Cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawóz Biopon do storczykow a kora Substral ( orchidea) w castoramie kupilam. Ale ten nawoz to naprawde minimalne ilosci , doslownie pare kropel daje na litr wody bo wole naturalnie je pielęgnować. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha Olinko, no wlasnie , duzo wody to dla nich wróg, podlac od gory i wylać całkowicie po pol godzinie nadmiar . Ja przechylam nad zlewem, przytrzymuje korę by nie wypadła z doniczki ;) i jest zadowolony storczyk . Lubi wilgoć , nie lubi ulewy. Sporo czasu mnie uczyły Olinko. Nieraz bylo tak ze byly kwiaty tydzien lub dwa bo przeginalalam z nimi. Raczej wola jak sie je ignoruje :) to sa kwiaty, ktore nie lubia jak za bardzo przy nich sie chodzi :) Tez tak podlewalam jak Ty i nieraz cala noc staly w wodzie . Tak mi kobiety z kwiaciarni doradzaly ;) az w koncu kwiatki same mnie nauczyły jak z nimi postępować. To naprawde dlugo trwalo ;) kilka lat ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg Dziekuje , dziekuje za te galaretki :) to dobra wiadomosc bo uwielbiam galaretki :) czyli nie moge pod inna postacią jesc rybki. Usmiechnelam sie do siebie gdy przeczytalam Twoj post z galaretkami . Pomyslalam, ze odkryłes co mi szkodzi i dlaczego mam swedzawke ;) Bol żeberka minął po diecie zaleconej przez lekarza ;) ;) ( czyli gotowanie, duszenie potraw i gotowane warzywa) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olinko napiszesz mi o tej nadczynnosci ? :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oli : "no właśnie... ktoś chyba za daleko zabłądził że aż tutaj dotarł " No wlasnie, chodzi za nami człowieczek, chyba nas lubi , nasze towarzystwo :) ;) Bląka sie człowieczek po kafeterii, chce psocić, ale to dobry trolik , nikomu krzywdy nie zrobil i mam wyrzuty sumienia , ze wtedy tak na poczatku pojechalam po nim ostro ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciekawi mnie dlaczego tylko w galaretce ? :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia "Pomyślałam, ze odkryłes co mi szkodzi ..." Nic sam nie odkryłem, to są informacje po konsultacjach :-) Taka lekarska metoda "wykluczeń". Jest duża szansa, że powinno pomóc. Oczywiście równolegle robisz badania skóry ( robisz ...?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia "A ciekawi mnie dlaczego tylko w galaretce ? :-) " Opowiem Ci za jakieś dwa miesiące. Zgoda? ;-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia " ... to sa kwiaty, ktore nie lubia jak za bardzo przy nich sie chodzi :-) " A z tego co jeszcze powyżej opisałaś wynika, że więcej roboty przy nich niż przy małym dziecku :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliinka Potwierdzić badaniami ... x Mam znajomą, która po przekroczeniu dwudziestki a jest już po piędziestce, nigdy nie chorowała. Zapytałem się kiedyś czy to szczęście, czy wynik jakiś specjalnych zabiegów. Odpowiedziała, że kiedy wstaje rano i czuje, że coś jest nie tak, wypowiada sobie pewną formułkę: :-) Jestem zdrowa i świetnie się czuję :-D I zawsze pomaga. Większość choróbsk rodzi się w głowie, więc lepiej nie pakować do tej głowy jakiś podejrzanych wyników, żeby się tym za bardzo nie zasugerować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg Jeszcze terminu nie uzgodnilam jesli chodzi o badanie skory ;) jeszcze nie biegalam z tym wszystkim ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg NOwlasnie z nimi nie ma roboty jak juz je porzadnie poznasz :) tylko podlanie wylanie wody i to wszystko i czasem prysznic . Umeczylam sie gdy nie rozumialam tych kwiatków, gdy żółty zakwitnie to wysle zdjecie, narazie jest żywym trupem. Zrobie wam zdjecie jsk jest żywym trupem i zobaczycie. Nawet nic suchego nie chce mu obcinac bo boje sie go dotknac , uparł sie na maksa ;) Nie lubi Kasi za tą krzywde z przeszlosci ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia "Jeszcze terminu nie uzgodnilam jesli chodzi o badanie skory ;-) " x Lepiej go uzgodnij. Bo w końcu wyznaczą Ci go na jakiś 3017 rok i trzeba będzie się reinkarnować co najmniej z dziesięć razy, żeby jakoś doczekać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg Twoja znajoma bardzo madrze podchodzi do tego . Gdy teraz ostatnio duzo padało to bolaly mnie biodra , kostki pupy ;) i mowie sobie : musze duzo chodzic i dzis rano tramwaje utknęły na rondzie , szlam na piechote 3,5 km ;) 40 minut i bylam na miejscu , kosci pupy przestały boleć, pomogło mi. Dobrze ze zasze wychodze 70 minut prZed rozpoczęciem pracy bo bym nie zdążyła, gdy tramwaj nawali ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg: "Lepiej go uzgodnij. Bo w końcu wyznaczą Ci go na jakiś 3017 rok i trzeba będzie się reinkarnować co najmniej z dziesięć razy, żeby jakoś doczekać " To samo pomyslalam ;) ze minimum np 5 lat poczekam na termin ;) moja znajoma do lekarza od tarczycy musi czekac na termin 6msc a corka znajomej ( ma 13 lat) na gastroskopie ma na grudnia ;) boli ja czesto brzuszek K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie mam przekonania do "obcych" :-D W kocim trawnikuna balkonie wyrósł mi mlecz i o niego dbam :-) Co roku mi kwitnie. Orchideopodobne są nasze "lwie paszcze". Gdyby mi się dziko zasadziła, prawdopodobnie też bym dbał. Imigrantom mówię stanowcze NIE. Mają swój świat, swoją kulturę, swój klimat, niech sobie żyją gdzie ich miejsce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludziki fajniste... jutro napiszę co miałam napisać dzisiaj :) Znikam do spanka. Jutro mam jakby trochę ważny dzień to i dobrze być przytomnym ;) x Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy bylam mala robilam z mleczu wianek ale bardzo przeszkadzało mi to wyciekajace mleko i pozniej balam sie ze cos mi sie z rekami stalo bo byly takue brudne brazowe , dopiero pozniej pomyslalam ze to mleko tak sie zrobilo ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×