Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewyspana8

Mąż śpi bardzo niespokojnie nie wiem co robic

Polecane posty

Gość Niewyspana8

Dziewczyny, problem jest taki, że mój mąż jest bardzo aktywny w łóżku, szkoda tylko, że wtedy gdy śpi :) Kładzie się do łóżka, śpi po 5 minutach i się zaczyna - najpierw głośno coś mamrocze, ale tak na cały głos, podśpiewuje (!), dyskutuje z kimś. Jak dostanie łokcia pod żebro to się przewróci na drugą stronę i jest trochę spokoju, ale JAK on się odwraca!! Nie może po prostu się przeturlać na drugi bok czy jak - musi tak jakby podskoczyć, podbić się z materaca, żeby się obrócić :( przez całą noc wierzga nogami, rękami, zdarza się, ze dostanę łokciem w nos :( Mam czasem dość, nie chcę spać sama a z nim już nie mam siły.. Czy ktoś może coś poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałaś z nim o tym ? Zawsze tak było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam z nim wielokrotnie, ale nie wiadomo co on miałby z tym zrobić? Przecież nie robi tego specjalnie. Czy zawsze tak było to nie wiem, śpię z nim dopiero od kilku lat :) Ostatnio wydaje mi się, że sprawa się nasiliła, ale nie jestem tego pewna na 100% - może to ja gorzej śpię i więcej widzę/czuję/słyszę? Nie wiem. Mówił mi, że pamięta z dzieciństwa, że jego ojciec też tak pokrzykiwał nocami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkkaaaa Beatka
Mój 4,5 leti synek śpi tak samo. Po nocce z nim czuję się jak imprezie na przystanku Woodstock :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie tylko jedno spanie, ruchacie się i każde idzie spać osobno, kłopot z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewyspana8
Matko Beatko, dzięki, rozbawiłaś mnie. Rzeczywiście kiedyś na woodstoku ktoś mi wszedł na namiot butem i jednocześnie na głowę. Po nocy z moim mężem czuje się często podobnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewyspana8
gość 10:18 - to byłoby najlepsze rozwiązanie, tylko, że ja nie chcę spać sama.. Nie lubię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkkaaaa Beatka
Niewyspana - bo to serio tak wygląda :D Niekontrolonawe okrzyki, niekontrolowane dzikie wymachy rąk, nóg, dzikie ruchy ciała jak przy ostrej muzie, jak w jakimś transie czy ekstazie itp.. Dzika impra jednym słowem :D Dobrze, że moczu nie oddaje jak na Woodstock - gdzie popadnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewyspana8
no tak, właściwie to powinnam się cieszyć hahaha A tak na poważnie - ma ktoś jakiś pomysł co z tym fantem zrobić poza spaniem osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyślij męża do lekarza, bo z tego co piszesz na jakieś zaburzenia snu. I dla niego też jest to pewnie męczące ale jak to facet, nie przyzna się. Może eeg głowy w trakcie snu coś wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, masz rację. Spróbuje go namówić na lekarza. Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jakbym czytała o sobie:) mój mąż też wiercił się czy wręcz podskakiwał by obrócić się z boku na bok, łokciem też nie raz dostałam;) wszystko to działo się na tle nerwowym, niestety... trzeba przeanalizować czy w ostatnim czasie nie wydarzyło się coś co mogło wpłynąć na niego. Jak znajdziecie przyczynę wtedy łatwiej poradzicie sobie ze skutkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj autorko. Ja mam 30 lat, jestem kobieta i mam podobnie. Mąż mnie nie raz budzi bo krzyczę albo głośno gadam. Myśle ze ma to u mnie związek ze stresem i duża ilością obowiązków. Zauważyłam ze jest lepiej kiedy sypialnia jest wywietrzona przed snem i temperatura w sypialni jest niższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewyspana8
Dzięki dziewczyny za porady. Też brałam pod uwagę, że może ma to związek ze stresem w ciągu dnia ALE: wydaje mi się, że jest tak od długiego czasu i niestety nie jestem w stanie tego monitorować, bo przecież musiałabym nie spać po nocach, żeby sprawdzić, czy po bardziej stresującym dniu jest bardziej aktywny :( "Jak znajdziecie przyczynę wtedy łatwiej poradzicie sobie ze skutkami" - jeśli przyczyną jest stres dnia codziennego, to co wtedy? Po prostu przestać wychodzić do pracy? Szczerze to nie mamy szczególnych powodów do stresu poza codziennym życiem - że jutro poniedziałek, że samochód trzeba umyć, co na obiad itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może mąż po prostu nie mówi co go gryzie? :) faceci często tak mają, że problemy trzymają w sobie, dlatego tak jak piszesz, może Ci się tylko wydawać, że wszystko jest ok. Nie obieraj tylko skrajnych rozwiązań albo wszystko, albo wcale - tak to rzadko kiedy się udaje... I niestety nie jest tak, że coś go zestesuje i objaw jest od razu wiec wiszenie nad mężem w nocy też nic raczej nie da;) Jest wiele sposobów relaksacji, spróbujcie, może tak proste zabiegi pomogą, a na pewno nie zaszkodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jest wiele sposobów relaksacji" - proszę podaj jakieś przykłady, bo nie wiem w która stronę mam iść - jakaś joga, czy coś? Raczej nic takiego nie stosujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jakie macie zainteresowania, jak spędzacie swój wolny czas i na co możecie sobie pozwolić, także tak ogólnie oczywiście medytacja, ćwiczenia oddechowe to najbardziej znane, ale wiem po swoim facecie, że ciężko czasami przekonać że to daje efekt:) trzeba się skupić na tym co rozładuje napięcie i uwolni od negatywnych emocji. Może to być aktywne spędzanie czasu na świeżym powietrzu, muzykoterapia, aromatyczne kąpiele:) wiem, że dla niedowiarków może brzmieć to dziwnie a w tym pośpiechu dnia codziennego czasami takie proste sprawy potrafią wiele zmienić. Czasami faceci potrzebują mocniejszych bodźców a więc może w przypadku Twojego męża siłownia albo basen zapewnią efekt. I nie można zapomnieć by eliminować sytuacje stresowe, bo dużo uśmiechu daje inną jakość życia! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewyspana8
Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×