Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znow tesciowa, zmora

Polecane posty

Gość gość

Tak wiem, takich tematow jest tysiace i zawsze te same rady, typu wsadzilas dup/sko to siesz cicho albo spadaj do mamusi. Generalnie dom mial byc na meza, ale on juz go nawet nie chce. Tradycyjnie tesciowa sie do tego przyczynila. Teraz zbieramy kase albo na wklad wlasny albo poczatek budowy (na innej dzialce). I byc moze bedziemy musieli wrocic na wynajem do tego czasu, bo byc moze nie dotrzymam psychicznie do tego. Nie musze chyba mowic, ze standardowo, odremontowalismy sobie dol, partycypowalismy w 50% w ociepleniu, opal kupujemycna pol, placimy sami za szambo i prad, a jest tego nie malo. Ktos powie, bo ona jest jedna, ok ale to ona ma co tydzien gosci w weekend, nie my. O wchodzeniu w butach, o batalii o wiele innych spraw nie bede pisac. Generalnie, my juz wiemy ze najlepiej to zebysmy tam siedxueli i placili ale byli cicho. I problem wlasnie z tym nieszczesnym wchodzeniem bez pukania. Nawet jej corka a moja szwagierka dziwi sie ze sie nie zamykamy. No wlasnie zaczniemy teraz. Bo mala zaraz zacznie raczkowac i nie chce zeby ta jej palce przyciela, a poza tym nie chce zeby mala wyszla do sieni i wdrapala sie na jej schody. Ech, do dupy, a taka bylam szczesliwa na wynajmie, a teraz kasa sie utopila i znow zbieramy jak te bidoki :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestrzegam was, nigdy nie ulegajcie mezowi zeby zamieszkac w jego domu rodzinnym. Bo i kase i zdrowie psychiczne stracicie. U nas przynajmniej maz to nie jest az taka miekka du/pa, choc wiele puszcza kolo uszu dla tez swojego psychicznego spokoju. On tez juz jest przybity psychicznie. Nie sadzil sam ze to bedzie taka katorga. Naiwniak a ja razem z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja głupia też uleglam mężowi i wyremontowalismy cała górę. Wytrzymałam 3 tygodnie. Szkoda pieniędzy było nam bardzo, ale moje zdrowie psychiczne jest ważniejsze. Wprowadziliśmy się. Teraz widuje teściów kilka razy w roku, ponieważ obrzydzili mnie do siebie. Spotkania są drerwe i formalne. Jak dla mnie wogle nie muszę tam jeździć i widzieć tych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem w takich sprawach powinno się korzystać ze specjalistów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WYPAD na wynajem albo do swoich starych :D Mówisz że opłaty są nie małe,ale nie płacisz czynszu,mieszkasz za frico. W bloku tez placisz wodę,światło,media,gaz i spory czynsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację teściowa głupia bo wzięła was pod swój dach, żeby kuźwa synowa ze złota była to nie będę z nią mieszkać, w życiu, wolę umrzeć jak mieszkać z synową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko topiku spieprzaj do mamusi swoje, co małpisko umiała tylko ciebie zrobić i wypchać z domu, ale malpisko ta twoja stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo wiem co do tego wszystkiego mają goście teściowej. To ona nie może nikogo przyjąć? Przecież wy macie oddzielne gospodarstwa? To tak jakbyś mieszkała w bloku i zabroniła sąsiadce z piętra przyjmować gości. Może czegoś nie zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O generowanie kosztów typu woda czyli zapełnianie szamba, nabijanie prądu, bo jakby nie było ona też ma i lodówkę i pralkę i dwa tv i mnóstwo lamp w których ma stare żarówki. I to my w większości koszty ponosimy, nie ma podliczników, płacimy jej też za tel stacjonarny. I połowę za ocieplenie zapłaciliśmy, i za ogrodzenie, dół wyremontowany wiadomo, że tego się nie zabierze , co? Powyryeam kafelki, panele, zdrapię tynk i farby, może okna powyciągam, albo kaloryfery zabiorę przy wyprowadzce!? No wiadomo, że nie. Ale widzę, że kafe kury już gdaczą. Tak, na wynajmie było mi dobrze, a ona teraz korzysta bo właściwie nie ma opłat, i nie ma obowiązku przy piecu robić. Ale już mamy to gdzieś, jeszcze chwila i sobie stąd pójdziemy, niech się cieszy wyremontowanym pustym dołem, ocieplonym domkiem, niech sobie sama płaci za wszystko i sama biega z węglem do pieca. Tak, zabiorę duupsko na wynajem, szczęśliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobisz autorko.niech teraz placi sama za siebie a pietro niech studentom wynajmie zobaczy co stracila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa powinna płacić 1\3 kosztów utrzymania domu, myślałam, że tak jest. Nie doczytałam chyba wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego młodzi powinno mieszkać sami! My też mogliśmy mieszkać u teściowej. Ale sami zdecydowaliśmy że trzeba odciąć pepowinę. Uwierzycie mi że bywało ciężko finansowo. Ale nie zamienlabym tego za żadne skarby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pożyczałam na życie ale mieszkaliśmy sami, dobrze wam jak chcecie żyć na godnym poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.27. Ty sie puknij w leb, na godnym poziomie to my i na wynajmie zylismy, sprowadzilismy sie bo dom pusty, rachunkow miala duzo, i robic przy piecu musiala. Po tych wszystkich przejsciach mamy to w duupie, dlatego zaraz spadamy, a remont domu i posesji niech jej idzie na zdrowie, ale teraz sama bedzie musiala bujac sie z oplatami, utrzymaniem domu i lazeniem przy piecu. Nam tylko szkoda oszczednosci bo juz dawno mielibysmy spory wklad na mieszkanie, a takie u nas np 3 pokoje to kosztuja min 350-420 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My to samo, rok z tesciami, remont pietra i spadalismy w podskokach na wynajem a potem po kredyt. Najlepsza decyzja w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Zapłaci,spokojna twoja głowa i będzie oddychała zdrowym powietrzem bez jadu żmii. Teściowa domu do grobu nie zabierze już widzę jak lecisz na skrzydłach po jej śmierci po schedę :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi gośćmi teściowej to tylko pretekst do gniewu, bo tak na zdrowy rozum to o co chodzi, ze korzystają z wc i za dużo wody zużywają, czy może czajnik za dużo prądu ciągnie. Przecież można teściowej zmienić żarówki na energooszczędne. Nie chciałabym cię za synową. jesteś konfliktowa. Skoro to teściowej goście , to przecież ich nie gościsz, nie ponosisz żadnych kosztów. Przyszłaś do obcego domu i zaczynasz rządzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.12, i to jest wlanie bledne myslenie. Jeśli tesciowa jest madra to postawi synowa na piedestale i to synowa będzie gospodynią... No ale tesciowa musiałaby być madra kobieta a jedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie to były "przejścia"? napisz autorko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Chyba msasz ciś z pacynką,teściowa we własnym domu ma zrobić synową gospodynią? stuknij się. Na ten dom nie pracował syn ani synowa i wara im od tego.To że wyremontowali to robili to dla siebie nie dla tesciowej.Nie pasuje to nich spie.....a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja cie doskonale rozumiem. Jestem w identycznej sytuacji, tylko ze ja sie tak mecze od 12 lat. Na szczęście jutro zaczynamy budowe domu. Najlepsza decyzja ever

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.12. Zmienic jej zarowki?? A co przepraszam siłą czy jak? Zastanów się zanim coś napiszesz. Ona nic nie da zmienić, a na argumenty o oszczędnościach odpowiada "i dobrze wam tak, ja nie zmienię, nic mnie to nie obchodzi". My się jej nie wpier/dzielamy do tego jak żyje tam na górze, płacimy większość jej rachunków, nie zaglądamy w gary, także ani razu nie zajmowała się wnuczką, bo to nasze dziecko i nasz obowiązek. My jej nie włazimy bez pukania do drzwi, a ona nam tak, wiecznie wybrzydza, krytykuje , poucza mnie jak mam wychowywać córeczkę, tylko że ja z dzieckiem spędzam 24/7 wszędzie ją ze sobą zabieram lub razem z mężem zabieramy, a ona widzi wnuczkę raz na tydzień przez poł godziny, więc mądrzenie się, że dziecko trzeba teraz pobujać w wózku czy położyć na poduszce może sobie schować do kieszeni, bo kompletnie nie zna zachowań, potrzeb, nawyków, chatakteru, rytmu dnia mojej córki. Sami sobie ogarniamy, mamy osobne gospodarstwa domowe. Tylko widzisz, ona miewa gosci, my miewamy gosci rzadko, i jesli jest to jego rodzina i jej to ona nic nie mowi, a jesli to ktos z mojej rodziny to draka na całego, bo ona sobie nie życzy. Sory, my swoich gosci jej nie przyprowadzamy na gore, a ona potrafila kiedys otworzyc drzwi do nas oczywiscie bez zadnego pukania i pokazywac swojej kolezance z tekstem "zobacz jak moj syn ladnie zrobil", mowila to stojąc dwa metry ode mnie, jakby mnie tam nie było i jakby moje pieniadze tam nie poszły. Nawet tej jej kolezance glupio sie zrobilo i wycofala sie z przedpokoju. Hipokryzją jest to ze do mojego męża mówi, że paskudnie sobie ten dół urządził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.20. Nie ja nie chce zajáć jej miejsca, mamy osobne gosp.domowe i tak nam dobrze, nie chce się jej rządzić tam na górze. tylko to taki problem uszanowac naszą prywatność?! My jej prywatność szanujemy, pukamy do drzwi, nie krytykujemy jej "dizajnu" w mieszkaniu, ona włazi bez pukania, drzwi do naszego dołu niestety otwierajá się do środka i nie jeden raz już nam tymi drzwiami wypie/przyła jak akurat wychodziliśmy z pokoju do przedpokoju koło tych drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps: Moje drogie trolujące panie, dodam tylko, że na ten dom również i tesciowa nie pracowała, przyszła na gotowe - do swojego męża, a jak jej syn a mój mąż był już dorosły, to ten dom trochę rozbudował, przerobił i tak żyli kolejne 10 lat, a potem razem ze mną wyremontował dół dla nas. Także sory, ale ten dom to też praca mojego męża, a teściowa wcale nie z własnej krwawicy nam ten dół domu oddała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Powiem wprost,jesteś bezczelną babą,która jest gołodupcem i wpieprza się między wódkę a zakąskę:) Co cię obchodzi skąd teściowa dostała dom? jesli nawet od kogoś to wg,ciebie powinna teraz go tobie oddać? bo ci się należy? A co twoja matka ci dała? czemu nie rościsz od niej tylko cały czas opluwasz i obmawiasz dziadówo matkę chłopa? jak ci zle to wysuwaj na wynajem bo tam twoje miejsce durna dziewojo. Czemu nie miałaś własnego M,liczyłaś że zerwiesz chłopa z mieszkankiem,będzie fajnie bez dorabiania się :)co:) a mamusia liczyła że dasz sobie radę i będzie cię mieć z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jak slysze ze ktos zarwal chlopa z mieszkaniem albo domem to mi flakami przewraca. Ja tez mieszkam u tesciowej i to nie z wlasnej nie przymuszonej woli. To Ona czyli tesciowa zmusila nas do mieszkania z nia i szantazem emocjonalnym ( grozila ze sie powiesi a ze leczyla sie u psychiatry to sie tym przejelismy). Bylo dokładnie tak jak u was. Jedyna roznica to ze my placilismy wszystkie rachunki, wszystkie remonty,cala zywnosc bo nie pozwolila nam zrobić osobnej kuchni. Ona swoje pieniadze ma jak kieszonkowe. Do tego wszystko musi byc tak jak ona chce. Niestety ta sytuacja wchceaza mnie psychicznie . po kilkunastu latach mowimy NIE. Niech się wiesza jak chce, nic mnie to juz nie obchodzi. Budujemy dom i sie wyprowadzamy. Tobie autorko radze zrobic to samo bo skonczysz jako wrak człowieka tak jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ja z 21 20
gość wczoraj dziś Chyba msasz ciś z pacynką,teściowa we własnym domu ma zrobić synową gospodynią? stuknij się. Na ten dom nie pracował syn ani synowa i wara im od tego.To że wyremontowali to robili to dla siebie nie dla tesciowej.Nie pasuje to nich spie.....a " X Jak mnie denerwuje takie cos! No i co z tego, ze tesciowa jest we własnym domu? Ciekawe czy jak zacznie srac pod siebie to tez będzie im mowic żeby wyp...lali od niej! Ciekawe czy będzie taka chetna na dom starcow. Moja tesciowa przepisala nam dom z całym gospodarstwem i pwoiedziala, ze ja od dziś jestem tu gospodynią a my w zamian mamy się nia opiekować na starość. Autorka z mezem wpakowali kase w remont a teraz musza stamtąd isc bo stara jedza im zyc nie daje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż dostał działkę od rodziców i nic nie podejrzewając zgodziłam się, żebyśmy zbudowali na niej dom. I też poszły na to oszczędności i kredyt. I teraz teściowie mają wiele do powiedzenia w kwestii naszego domu, bo przecież oni dali i to dzięki nim;/ A mogliśmy za ta kasę mieć pieknę mieszkanie i spókój święty;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Już widzę jak dzielnie i chętnie bez zmrużenia oka zmieniasz podes..y pampers teściowej ha ha ha. Nie rób z siebie głupszej niż nią jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×