Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdyby wasz mąż powiedział wam,że kocha inną

Polecane posty

Gość gość
Jeżeli w takim związku jesteś szczęśliwa czy zadowolona, to sobie tak żyj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż jakby mial honor to by odszedł. Z drugiej strony zniszczy go opinia ludzka, zostawia zone, male dzieci.Malo ktory facet chcialby przez to przechodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwod, alimenty, płacz dzieci, twoja nienawisc, branie na litosc ile lat jestescie malzenstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bym mu uwierzyła. I stwierdziła,ze jest to dla mnie policzek w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni sie nigdy nie rozwodzą, nawet jakby pokochali te drugĄ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy ze żona zlozy pozew o rozwod i sie rozwiedzie. Tacy się nie rozwodzą,bo żony tolerują zdrady i sa z gościem dla kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zatrudnić detektywa który pochodzi za "mężem" i ułatwi rozwód. Mogę polecić Pawła Rudnickiego http://detektywrudnicki.pl/pl/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj ukochany chce sie rozwiesc.. dla mnie. to uczucie, dzieci nie mamy. nie chce, zeby jego zona cierpiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko chcesz być z kimś kto cię nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pół świata tego kwiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bym tą inną sprawdziła co to za aparatka z pomocą detektywa Rudnickiego, który jest perfekcjonistą w swoim fachu , dyskretny, i skuteczny, polecam w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety kobiety żyją w takich związkach bo są przez lata niedowartościowane przez mężczyzn i tłamszone. Później boją się odejść bo myślą, że nikogo już nie znajdą i myła miłość ze strache, przywiązaniem i z wygodą. Jeśli Cię nie kocha to za rok za dwa za pięć będzie kolejna i kolejna w końcu puści Cię z torbami i będzie śmiał się z Twojej naiwności. Pamiętaj, że w życiu wszystko działa w dwie strony. Związek bez szacunku, zaufania i miłości nie jest związkiem. Kobieto wyjdź do ludzi zadbaj o siebie, a zobaczysz, że samej też jest fajnie. A mąż wtedy będzie biegał za Tobą, bo poczuje, że Cię traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojęcia co bym zrobiła, ale pewnie zasięgnęła bym pomocy detektywa, który by mi pomógł rozwiać wątpliwości kto czemu i jak. Moja koleżanka znalazła się w podobnej sytuacji i w rozwiązaniu sprawy pomógł jej detektyw Paweł Rudnicki. Bardzo pozytywnie oceniam pracę Pana Pawła . Profesjonalny, zaangażowany i w pełni dyspozycyjny. Bardzo dobrze udokumentował zdradę, myślę, że sporządzony przez niego raport oraz dokumentacja fotograficzna będzie stanowiła silny dowód w sądzie. Polecam detektywa Rudnickiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa jest , krótka wynajmij detektywa, który zbierze dowody , na takiego delikwenta manipulatora. Detektyw Rudnicki jest dobrym i skutecznym detektywem działa nie zauważony. Jeżeli sama nie powiesz o tym swojemu mężowi nawet nie zda sobie z tego sprawy , że masz na niego dowody, a z czymś takim na sprawie łatwiej , a to majątek itp. rozwód czyli się uwolnisz tylko zrób z tym coś, żeby nie było za późno nie daj sobą manipulować,Masz tu link do detektywa Rudnickiego i działaj kobieto http://detektywrudnicki.pl/. Serdecznie polecam usługi detektywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam.maz nadal się nie wyprowadzil i jest z nami ale nie mówi nic o rozwodzie.na wakacje z nami nie pojechał ale pojechaliśmy nad wodę.sypia że mną normalnie więc jestem pewna że tamtej nie kocha. Ale nadal mają kontakt.myskevze to tylko emocje a mąż chce mieć kogoś na boku.gdyby że mną nie sypiał to bym się bała ale sypia więc tamtą pewnie ma gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleś Ty głupia, żal:-( Gdzieś się musi wyżyć, a Ty mu popuszczasz szpary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bym go chyba rozerwała, ale cóż widocznie taki był by mój los trzeba by było wziąć się w garść i działać, pierwszą rzeczą jaką bym zrobiła to wynajęła bym detektywa aby wiedzieć z kim czemu i dlaczego. Mój znajomy zna świetnego i uczciwego detektywa, którego mogę Tobie polecić, jest nim detektyw Rudnicki.http://detektywrudnicki.pl/ Spróbuj czasem warto poprosić kogoś o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy w takiej sytuacji jakakolwiek rada będzie pomocna. Myślę, że ciężko jest zrozumieć co czuje człowiek po takim wyznaniu. Sama mam męża i szczerze nie mam pojęcia jak zachowałabym się po czymś takim. Nie wiem czy da się normalnie żyć w związku wiedząc że jest się niekochaną. Przykre i dla Ciebie i dla twojego męża. Ty zostałaś oszukana, przez bliską Ci osobę, a on przez własne serce. Nie można Go winić za ludzkie słabości bo miłości nikt nie wybiera. Wydaje mi się, że nie jest mu z tym łatwo skoro Ci to wyznał, a mimo tego nie chce Cię zostawić. Nie jeden na jego miejscu by po prostu spakował rzeczy i do widzenia. Pomyśl jak On się czuje, kocha kogoś z kim nie może być. Beznadziejna sytuacja. Nie jestem zwolenniczką rozwodów, zwłaszcza jeśli małżeństwa posiadają dzieci. Jeśli je macie (nie napisałaś tego) to raczej oboje powinniście myśleć o ich dobru przede wszystkim, bo one na rozstaniu ucierpią najbardziej. Natomiast jeśli nie macie dzieciaczków to sprawa jest trochę prostsza. W pierwszej kolejności musisz się poważnie zastanowić, czy dasz radę unieść ten ciężar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da radę unieść ten ciężar. Trochę poboli a drzazga pozostanie w sercu do końca życia. Mam podobną sytuację. Mój mąż wyznał, że nie kocha i nie kochał po 40 latach wspólnego pożycia. Nie wiem czy przez ten czas zdradzał czy nie, bo do zdrad się nie przyznaje. Był i jest zawsze uczynny dla mnie mojej rodziny i innych ludzi. Nigdy przez 40 lat nie dał mi powodów do podejrzeń, że ma kogoś innego. Wyznał, że nie kochał podczas kłótni i od dnia podjęcia takiej wiadomości nie sypiam z nim ani też nie prowadzimy wspólnych rachunków. Odejść nie chce. Mamy jedno dorosłe dziecko, które ma już swoją rodzinę. Wie, że nie trzymam go jak bluszcz na siłę, a mimo to jest przy mnie i zawsze we wszystkim pomaga. Kochałam go i wiedział o tym, teraz miłość się wypala a ja nie wyobrażam sobie, by szukać kogoś innego. Jest mi z tym dobrze tak jak jest lecz w świadomości i sercu zadra tkwi. Zostałam oszukana, że byłam kochana? czy był interesowny? bo trafiła mu się dobrze ustawiona kobieta? Czy warto w wieku mając 60+ coś jeszcze zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie bywa z tym niekochaniem. Może nie u wszystkich ale w trakcie wielu lat związku ile razy zdarza się podczas kłótni powiedzieć nie kocham cię. Albo w chwili kryzysu a potem okazuje się zupełnie co innego. Każdy człowiek ma różne myśli, może z inną/ym byłoby lepiej. Ale nie ma co tak łatwo odpuszczać bo można wpakować się w o wiele większe kłopoty niż były i stracić najbliższą osobę. Czasem warto poskromić temperament bo to nie kocham cię może oznaczać, zwróć wreszcie na mnie uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie odchodzi to tej drugiej też nie kocha.bo by cierpiał i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×