Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miracle 39

Mój przypadek. Cud po 10 latach, ale i problemy. Czy jest nadzieja, że donoszę?

Polecane posty

Gość miracle 39

Witam Was serdecznie! Tak pokrótce opiszę co mnie spotkało. Liczę na Wasze opinie. Wiem, że od tego są lekarze, ale ja już wariuję. Nie mogę usiedzieć w domu, a kolejna wizyta dopiero za 12 dni i wtedy wyjaśni się wszystko. Mam niespełna 39 lat i po 10 latach starań, kiedy już całkowicie z mężem odpuściliśmy, jestem w ciąży! Poprzednia ciąża naście lat temu została usunięta (puste jajo płodowe). Oboje z mężem po wielu nieudanych próbach przebadaliśmy się i okazało się, że to u niego jest problem z nasieniem. Pogodziliśmy się z tym, więc po prostu przestałam obserwować cykl, zapisywać OM, popadłam w depresję. Zbliżała się nasza 10 rocznica, a mnie pobolewał brzuch i piersi, było mi słabo i niedobrze (zganiałam na stres), ale miesiączka nie nadchodziła. Uświadomiłam sobie, że właściwie to powinnam była dostać ją chyba z tydzień temu. W dniu rocznicy zrobiłam i omal nie zemdlałam z wrażenia. Od razu dwie mocne krechy. Mąż nie mógł uwierzyć. Właściwie nie dotarło to do niego jeszcze do dziś. Postanowiłam, że w majówkę przemyślę wybór lekarza prowadzącego i po weekendzie zadzwonić, by umówić się na wizytę, choć tak do końca nie wiedziałam dokładnie, który to może być tydzień i czy będzie już coś widać. Szczęście jednak nie trwało długo. Kilka dni później zaczęłam plamić, coraz bardziej i bardziej. Pojechałam na Izbę przyjęć i zostałam przyjęta na patologię wczesnej ciąży. Każdy lekarz mówił i rokował co innego. Dostałam duphaston, polecenie leżenia i jak najmniej stresu, ale jak tu się nie stresować. Po 2 dobach czułam się znacznie lepiej, ale powstał kolejny problem. Wg usg jak na podany tydzień ciąży serduszko bije za wolno. Lekarz powiedział, że są dwie możliwości. Albo ciąża jest młodsza niż wskazuje usg, albo może dojść do obumarcia płodu. Na następny dzień zostałam wypisana do domu, choć jeszcze trochę plamiłam. Na szczęście po 6 dniach brania duphastonu plamienia zaczynają ustępować. Zapisałam się do lekarza prowadzącego i pojechałam do niego z wypisem ze szpitala. Zrobił mi usg i powiedział to samo. Według usg było to pełne 6tyg ciąży, a serduszko biło zbyt wolno i zalecił kolejną wizytę za 2 tygodnie. Ja do tego czasu chyba oszaleję. Dziecko tak bardzo wyczekane, wymarzone i mogę je stracić? Czy któraś z Was miała podobny przypadek? Czy serducho biło zbyt wolno, a potem wszystko dobrze się skończyło? Nie jestem pewna co do dnia ostatniej miesiączki, ale wydaje mi się, że mogło to być koło 24 marca, o ile nic się nie poprzesuwało, bo raczej miesiączkowałam regularnie co 28 dni. Z usg wyszło lekarzowi 6tyg i 1dzień. Czy może być tak, że ciąża jest młodsza niż wskazuje usg (lub jak mi się wydaje) i jeszcze wszystko będzie ok? Jest nadzieja? Proszę wypowiedzcie się szczerze.. z góry wielkie dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wypowiem się w temacie, ale trzymam kciuki za Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam kciuki, bardzo mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miracle 39
Dziękuję Ci serdecznie 🌼 Nadzieja umiera ostatnia, ale też liczę się z najgorszym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miracle 39
Dziękuję kolejnej osobie :) 🌼 Czekam też na jakąś dobrą duszę, która przeszła coś podobnego i zechce się wypowiedzieć ... Czy usg się może pomylić, bo na termin z OM nie mogę liczyć, gdyż przez to wszystko co mnie spotkało przestałam to notować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To .co coi mpoge poradzic , to odpusc sobie i pzrestan o tym myslec. Ja zaszlam po 11 latach, srasznie to pzrezywalam i poronilam( 2 razy raz po razie) w koncu odpuscilam i zaszlam znow, ale juz na luzie,bez specjalnych oczekiwan - piekne dziecko i nagle za rok nastepne( a wtedy juz tak zasuwalam,ze nie bylo mowy o oszczedzaniu sie i mysleni)u. Zajmij sie praca, zyciem towarzyskim itd i PRZESTAN O TYM MYSLEC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mialam dokładnie takiego przypadku ale byłam w ciazy, po pierwszej wizycie termin mialam na 12 tc. Następny termin byl na 16 tc i to miało byc usg połówkowe. Do tego, 16 tc,czyli na 2 wcześniejszych wizytach wszystko było super, chłopak rozwijał sie prawidłowo... jednym słowem wszystko ok. W 16 tc lekarz mi oznajmił ze nie chciał mnie denerwować dlatego wcześniej nic mi nie mówił ale owszem chłopak zdrowy jak rydz i jego braciszek tez :-) Jednym słowem jeden bliźniak rozwijał sie od początku dobrze drugi wolniej. Nie mieszkam w Polsce i tu o ciazy bliźniaczej mówi sie dopiero ok 12 tc, nie podtrzymuja tez ciazy która rozwija sie nieprawidłowo przed 12 tc. Obaj urodzili sie zdrowi w 38 tc. Jeden do dzis jest drobniejszy ale rozwija sie ksiazkowo... Autorko usg może sie mylić nawet ok 2 tygodni. Uspokój sie i staraj sie nie stresować. Trzymam kciuki by wszystko było dobrze. Acha bicie serca tez miałam sprawdzane dopiero po 12tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a jakie było to tętno płodu? masz zapisane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomodlę się żeby twoje dzieciątko przeżyło. A ty odpoczywaj i nie stresuj się co ma być to będzie a dodatkowy stres może tylko zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Około 5. tygodnia ciąży serce dziecka zaczyna bić. W tym czasie prawidłowe tętno płodu jest niemal takie samo jak tętno matki i wynosi około 80-85 uderzeń na minutę. Od 5. tygodnia ciąży tętno zwiększa się każdego dnia o około 3 uderzenia na minutę. Dzięki temu procesowi lekarze są w stanie dokładnie określić wiek płodu podczas badania USG. Odsetek poronień wśród kobiet, które usłyszały bicie serca swojego dziecka wynosi mniej niż 1%. Jeżeli jednak lekarz zauważy, że tętno płodu jest nieprawidłowe w stosunku do wieku płodu o tydzień lub więcej, może to być oznaką zwiększonego ryzyka poronienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, nie pomogę Ci niestety. Ale chciałam Cię pocieszyć i wesprzeć chociaż słowem. Mogę tylko domyślać się co czujesz, wiem że bardzo pragniesz tego dziecka. Szkoda tylko że nikt nie ma na to tak naprawdę wpływu jak będzie. Możesz jedynie szczęściu dopomóc, tak jak piszą wyżej, spróbuj o tym nie myśleć, zajmij się czymś bo Twój stres ma niestety wpływ negatywny. Odetchnąć głęboko i bądź dobrej myśli:) mocno trzymam kciuki!:) wiem że łatwo jest powiedzieć ale spróbuj! :) Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam kciuki i ja! Uda się, trzymaj się 😍 i pisz tu co u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenny from the blocks
Nie takie cuda czynił Pan Jezus, więc zwróć się do Niego i poproś o pomoc. Proście, a będzie Wam dane :) Wystarczy zaufać i wszystko się układa! tu przykład dla zachęty http://rodzina.wiara.pl/doc/2898873.Cuda-bez-ograniczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mogłaś mieć później okupację. Mi co prawda nic nikt nie mówił o tetnie tzn nie pamiętam wartości. Ale wg miesiączki ciąża "powinna byc" 8tyg, a lekarz mówił ze to 6wg usg. Ale miewalam nieregularne cykle ze względu na problem z hormonami tarczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama piszesz, że ostatnio dopadł cie stres. Mógł on przesunąć owulację i twoje dziecko jest młodsze niż wynikałoby to z wieku ostatniej miesiączki, szczególnie, gdy nie jesteś pewna jej terminu. Poza tym z wiekiem długość cyklu tez może się zmieniać. Musisz przestać się nakręcać (wiem, łatwo powiedzieć) i czekać. Oprócz tego wypoczywać, starać się być spokojna i wierzyć, że mimo wszystko się uda. Pracowałam z kobietą, która miała podobny przypadek jak ty czyli nieoczekiwana ciąża po długich latach. Chodziła do pracy do ostatniego dnia i dziecko urodziło się zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miracle 39
Dziękuję Wam wszystkim serdecznie za wypowiedzi! To podnosi na duchu bardzo! 🌼 . Czekam więc, odpoczywam i nie tracę wiary! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko więc wygląda na to że tak naprawdę problem nie leżał po stronie twojego męża ale po twojej stronie ...przecież nasienie twojego męża po dziesięciu latach nie stało się lepszej jakości tylko wręcz przeciwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było ze wg mnie ciąża 7 tc a wg usg 5tc - dzis synek 3 latka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niekoniecznie z tym nasieniem jak ze wszystkim mógł zmienić styl zycia, mieć mniej stresu itp. i nasienie się poprawiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miracle 39
U mnie podstawowe badania wyszły ok. Miewałam też regularne cykle i owulacje. U męża w badaniu nasienia wyszło, że plemników jest mało i są słabe. Być może zmiany nawyków, stylu życia, poprawa zdrowia spowodowała, że się poprawiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie chcieliście spróbować z in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaffejka
Pomodle się za twoje dzieciątko. Mi wg usg wychodzi 9 tydzień a na sto proc jest 10 a podobno najlepszy sprzęt.. Ja tez długo się starałam i wiem co przezywasz. Nie da rady się nie denerwować. Ściskam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było tak ze tez plamiłam i leżałam kilka dni w szpitalu. Wtedy tez mówili do siebie pod nosem ze cos za maly ten płód jak na ten tydzień i to nieraz na poczatku to usłyszałam a teraz jestem w 26 tyg i bardzo oczekuję mojego dzidziusia. Trzymaj się myśl pozytywnie i módl się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też się pomodlę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miracle 39
Temat nieaktualny . Podczas robienia kupy niestety dziecko wypadło i zatkało kibel . Znacie dobrego hydraulika :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miracle 39 prawdziwa
Wiedziałam, że skrzywdzone trolle też się pojawią w tym temacie :) szkoda , że ciebie ( celowo z małej litery ) wyżej opisana sytuacja nie spotkała zanim się urodzileś ;) bez odbioru. Nie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miracle 39 prawdziwa
Reszcie serdecznie dziękuję za odpowiedzi, wsparcie i modlitwy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popadałas w depresje bo nie mogłaś być w ciąży ?!!!! Naprawdę ? Biedny ten twój mąż taka idiotkę za żonę ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miracle 39 prawdziwa
No nie mogłam . Próbowałam inseminacji zarówno nasieniem kenijskich komandosów jak i owczarka alzackiego . Ale to nic nie dało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×