Start 16 maj cel schudnąć w miesiąc

Z szynk i rzodkiewka, 2 śniadanie dwa banany, obia kasza z kurczakiem i surówka, podwieczorek truskawki i mini batonik, kolacja plaster sera, kabanos, warzywa. Wyszło niecałe 1300kcal , orbitrek i rozciąganie. Jutro wyjazd służbowy wiec zobaczymy jak dieta.

czesc lachonki :P bylam na wadze..jest 59,9 :P wczoraj bylam w restauracji..ale zanim tam zjadlam, bylam w lesie na dlugim spacerku... pod gorke czasem tez wozek pchac musialam.. miesnie ud i pupe poczulam :P dzis po poludniu ide do lekarza, zobaczymy co mi powie, czy moge zaczac troche cwiczyc.. a ja dzis startuje sniadanie z dwoma kromkami peln. chlebka z bialym serem i pomidorem... do tego kawka. Dzis na obiad spaghetti (oczywiscie ilosc makaronu dla mnie zostaje zmniejszona :P) A na wieczor omlecik z warzywami... chcezgubic5kg- trzymaj sie na wyjezdzie... nie daj sie pokusom ;-) gosczkilogramami- super, ze masz kolejny centymetr mniej..ja tez sie zmierze pod koniec tygodnia.. ale juz czuje, ze troche mi z talii cm zeszlo, w kazdym badz razie nie wygladam juz jak w 5 miesiacu. Co najwyzej 4 :P ;-) ewunia..a jak u ciebie z waga? podziwiam cie, ze nie pijesz teraz alkoholu..ja zawsze gdy jestem w restauracji, nie moge odmowic sobie jednej szklaneczki bialego wina do obiadu :P ( w domu oczywiscie nie pije :P) dobra, ide sie ogarnac..i zrobic jeszcze jedna kawke, jakos sie jeszcze nie obudzilam...

Moja rada dla Ciebie to http://dieta-lux.pl/46824 , schudlam w tydzien 5 kg i ciągle chudnę, jest naprawdę pyszna i nie jestem na niej glodna. Jesli masz jakies pytania pisz monia1802@hotmail.com naprawdę polecam !Jestem teraz szczęsliwa i pełna życia!!

I_can gratulacje,chcialabym tyle wazyc...a zdradzisz ile masz wzrostu?Nie wiem jak z wagą,nie ważę sie codziennie,myslę że zrobie to jutro jak bede na czczo.

Dzis zjadlam -2 małe bułki -kabanos ok 50g -wędzona makrela -2 nektarynki -owsianka na ostro Zauwazyłam dzis ze troche mi powyskakiwało pryszczy na ciele,nie wiem czy to nie przypadkiem od tego chili,duzo tego sypie,hm,od jutra nie jem i zobacze czy zejdą

dzien dobry :) Ewunia mam 169 cm wzrostu, ale jestem drobnokoscistej budowy..czyli widac na mnie kazdy kilogram..ktory do mnie nie nalezy ;-) Tak jak mowilam, nie jestem jakas gruba, ja jestem po prostu taka galaretkowata. W ubraniu wygladam calkiem niezle...ale w bikini to juz tragedia :O Wczoraj bylam u lekarza..za dwa tygodnie moge zaczac biegac :D ok. 23 czerwca zaczynam ..na poczatku zamierzam pobiegac ok 20 minut (oczywiscie z przerwami, bo w zyciu nie dam rady tyle pobiec bez przerw). A cos mialam sie was zapytac..znacie jakies godne polecenia apartamenty nad morzem w zachodniej czesci (czyli kierunek Miedzyzdroje)? Dobra, koncze kawe i zabieram sie za sprzatanie...

Hej laski! I_can, woooow, piękna waga, moje marzenie to zejść do 57-58 kg, jeszcze 4 kg brakuje :D Ewunia fantastycznie trzymasz dietę, gratki! Ja dziś mam dzień odpoczynku po wczorajszym treningu - 30 km dobrym tempem i rozciąganie wieczorem. Dziś kawa, jogurt, dwie kromki pełnoziarniste z pastą jajeczną i ogórkiem, woda. Dalej zobaczymy ;) Pozdrawiam!!!

Hej! No wczoraj miałam inne jedzenie ale ze to dużo ruchu wiec ogólnie ok. Dzis od rana dwie kanapki, potem w pracy jabłko i banan , obiad spaghetti z ciemnym makaronem i gotowanym mięsem. Oczywiscie dużo wody. Mam 159cm i 59 kg :( zeszły o te 0,6 jutro koleje ważenie .

I_can to podobnie jak ja,ja mam 170 cm.Moim najwiekszym problemem są uda,a w bikini nie da się ich zakryć...Piersi mam małe,wciecie w talii fajne,a udziska szerokie i galaretowate własnie,moze zeszczupleją troche,jeszcze mam troszke czasu....Ważyłam się rano,waga 63 kg,czyli od ostatniego ważenia spadły 2 kg :)To w sumie straciłam 4:) Dzis zjadłam-bulka z ziarnami,kabanos 50 g,mały domowej roboty rogalik którym mnie poczęstowała koleżanka,i teraz 3 śledzie w occie i 4 kromki chleba.Planuje juz nic dzis nie jesc.

w sumie to chcialabym tez zejsc do 57 kg..ale cieszylabym sie rowniez gdybym stracila ze 4 kg tluszczu a nabrala 4 kg miesni... od razu bym inaczej wygladala.. Ale tak to jest,jak sie lubi jesc. :P ewunia, u mnie talia-brzuch najgorsze, nogi moga byc (ale ze 2 cm tez moglyby "zejsc" ;-)) chcezgubic mialysmy taki sam obiad :P ja podgrzalam tylko, bo ostatnio zrobilam duzo sosu..wystarczylo, ze ugotowalam troche makaronu i obiad mialam gotowy ...

Od 31.05: 1,3kg mniej :)

Hej kochane! Nowy dzień przed nami :) Ja już po codziennej trasie rowerowej, uwielbiam tę porę roku - cudowne poranki w parkach (mam malowniczą drogę do pracy mimo że mieszkam w dużym mieście), słońce, wiatr... Fantastyczny sposób na początek dnia. Strasznie mi tego brakowało w zeszłym roku, kiedy musiałam ponad pół roku ograniczyć wszelką aktywność (skomplikowane zwichnięcie stawu skokowego) - przez to m.in. tak mi przybyło nadprogramowych kg ;) No ale grunt że teraz można korzystać z pięknej pogody :) Za mną już kawa i jogurt z musli. Zaraz biorę się za pełnoziarnistą kanapkę i do roboty. Chcę zgubić 5 kg - wooooooow! Wspaniały wynik! Ja zważę się jutro, może też coś poszło w dół? :D Miłego dnia, szczuplaczki!

Witam kochane:)Ja mam dzis wolne,ale nie próżnuję,od godzinki sprzątam zawzięcie,generalne porządki robię.Teraz mam przerwę na kawkę,jak dopije dzialam dalej:P

czesc babeczki :D chcezgubic5kg- jaka piekna wiadomosc z rana ..super! no i nas tez to motywuje. :D gosczkilogramami- ja nie moge sie doczekac, az kupie siodelko do roweru dla malej..wtedy to do poludnia bede troche jezdzic na rowerze :D ewunia, przy robieniu porzadkow tez kalorie ladnie sie spala... :D ja w sumie moglabym troche posprzatac w szafkach...bo nie wiem jak ja to robie, ale jak zawsze wyciagne jakas bluzke...to juz nie wyglada to tak porzadnie jak na polkach w sklepie... ja dopiero jem sniadanie...moja mala obudzila sie dzis na mleko o 5....i potem znow usnelysmy i spalysmy do 9.30 :P dzis na sniadanie owsianka z truskawkami (i troche mixu z müsli)...na obiad dzis robie penne z rukola i feta :) i mam zamiar wyjsc niedlugo na spacer- slonce swieci, trzeba korzystac z pogody :)

1300 kcal i trening za mną :) zaraz ide spac a w tv pokazują pyszne gołąbki :P

Kolejny dzień minał...dzisiejszy bilans -pół bułki -2 śledzie w occie -kawałek kabanosa -omlet z samych białek -activia naturalna -3 banany -kawałek arbuza -pół mango

Tak,mi też reklamy bezczelnie robią smaka,chamstwo :P

No wiec dziś było tak: kawa,jogurt z musli, dwie kromki chleba ciemnego z pasztetem i ogórkiem, sałatka nicejska, udko kurczaka pieczone w ziołach, ziemniak i surowka z białej kapusty, zielona herbata, woda. Wieczorem piekłam pierwsze w tym roku ciasto z truskawkami więc malutki kawałek musiałam spróbować ;) 30 km przejechane. Jutro już piątek, jupiii :D Spokojnej nocy Wam

http://wq.lt/CM8

Czesc dziewczyny.. Widzę,że temat w toku więc pomyślałam,że dołączę do was ... Poczytałam trochę i widzę ,że dobrze wam idzie więc gratuluję spadków... U nie sprawa wygląda tak,że niedawno uporalam się z probl alkoholowym i teraz widzę do czego mnie to wszystko doprowadziło :( Miesiąc nie pije ,ale lekko podjadalam i obecnie waze 61 kg .. Chciałabym schudnąć 7/8 kg a na początek 3/4 do końca czerwca i mam nadzieję,że mi się uda .. Planuje dietę Paleo z wykluczeniem glutenu , bo mam po zboczach straszne zaparcia więc bułki makarony itp odpadają no i eliminacja śmieci i słodyczy... Mam nadzieję że pójdzie to sprawnie.. Będę pisać co i jak .. teraz kończę kawę buziaki

Kinia00p - witaj! Widzę, że ranny ptaszek z Ciebie :D Super, że poradziłaś sobie z problemem alko. Poza oczywistymi kwestiami alkohol jest mega kaloryczny, w dodatku to takie "puste" kalorie nie wnoszące nic odżywczego dla organizmu, więc tym lepiej, że postanowiłaś go odstawić. Ja też odkąd jestem na diecie o wieeeeele rzadziej sięgam nawet po moje ulubione wytrawne czerwone wino (choć podobno ma sporo mniej kalorii niż np. piwo), tylko na specjalne okazje piję lampkę bo wiem, że każdy kieliszek wina trzeba będzie "spalić" ;) Ja już po zakupach, kupiłam sporo warzyw, m.in. paprykę, cukinię, pomidory, pieczarki - naszło mnie na leczo więc po pracy biorę się za gotowanie :) Na razie jestem po kawie i jogurcie, w planach kanapka z łososiem i duuuużo wody, szczególnie że dziś zapowiada się bardzo ciepły dzień. Miłego piąteczku, Kochane :D

To wyżej to oczywiście byłam ja :D

No super, szefowa przyniosła domowe ciasto - przecież nie odmówię bo jak? :D Mam przekichane... :P

gosćzkilogramami-może powiedz ze Cie ząb boli i nie chcesz słodkiego jesc?Dobrze ze u mnie czestują najwyżej cukierkiem albo ciastkiem:P

Kinia00p witam:)

Ewunia87 to jest myśl! :D Albo dołożę sobie dodatkową godzinę ćwiczeń, a co! :P

Dziewczyny!!!!!!!!!!! Widziałam w tv jak babka ćwiczyła uda takim motylkiem,coś takiego http://www.sport-shop.pl/przyrzad-do-cwiczen-ud-agrafka-depander-motylek-p-4413.html kurde to jest coś dla mnie,siedze wkładam to między nogi i zaciskam,szkoda że teraz mnie olśniło dopiero...kurcze porozglądam sie za czyms takim,jak nie znajde zamówie na allegro,można kupic nawet za kilkanascie zlotych...Ech jakbym wpadła na to w maju i cwiczyła to do tej pory na pewno juz miałabym efekty...

Hej Kobietki! Ewunia, ciekawie wygląda to urządzenie! Jeśli faktycznie pomaga wyszczuplić uda to bardzo by mi się przydało. Ja już po porannej przejażdżce, mam w okolicy taki kompleks leśno-parkowy i w weekendy rano uwielbiam tam jeździć - dziś nawet widziałam zająca :D Ale oczywiście go nie dogoniłam :P Wypilam kawę, zjadłam musli i biorę się za domowe obowiązki. Miłego weekendu!

Witam z rana laseczki:)Nie wrzuciłam wczoraj podsumowania dnia,ale szczerze mówiąc nie bardzo wiem ile zjadłam kcal.2 jogurty do picia,2 bułki z serem,a potem w chinskiej knajpie krewetki w cieście i kurczak w pięciu smakach(chłopak zaprosił,no głupio było sie rzucać że nie pójdę,a że miałam straszna ochotę to inna sprawa:P)Ale tak myślę,że pewnie wszystko razem ok 2000 kcal,czyli nie schudłam ale tez nie przytyłam.Ale pochwalic sie musze że zaraz zauważył że schudłam,i powiedział mi że super wyglądam:)Czyli efekty są,nie tylko na wadze ale też wizualne:)hehe,dzis nie będzie folgowania sobie:P I postanowiłam ze za tydzien kolejne ważenie

Super dziewczynki, ze pięknie trzymacie dietę. Ja tez staram sie jeść max 1300kcal i codzienne ćwiczę ok 30 min orbitrek plus brzuszki itp... dzis ubrałam letnie spodnie i nawet ok lezą a jakis czas temu nie mogłam dopiąć :) pozdrawiam was i ide dalej sprzątać. To tez ruch :)