Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość może przyszła mamusia

mamusie na luty 2018

Polecane posty

Gość kamea81
Szimena trochę pezegiął ten lekarz moim zdaniem :) przecież to nierealne... Ani ty nie odpoczniesz ani malutka. Spróbuj jej podnieść podusię czy materacyk wyżej od brzuszka, powinno pomóc. Ewentualnie poczekać chwilę ale nie 45 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szimena
Stwierdził to na podstawie, ze dziecko ulewa ( czasami) ale jakos sie przyczepił do tego, raz zwymiotowało- No i ze ma te wzdęcia brzuszka i problemy z gazami. Mała robi takie strzelające kupki. Tez mysle, ze przegiął, kazał łóżeczko ustawić pod 30 stopni, dosłownie ślizgawka z pieluchy zrobic taki ala pas. Zastosowałam sie do jego rad to mi mała zrzygala wszystko co zjadła. Robię po staremu niech jej sie odbije i kładę normalnie do łóżeczka. Teraz maz trzyma ja na klacie i spi jak aniołek. Co sie robi tą suszarka ? Zaniepokoił mnie ten lekarz i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szimena
Aaaa no i ze częste czkawki ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Moja starsza córka miała tak samo. Do pół roku ulewała, jakaż była moja radość jak po 6 miesiącach przestałam lecieć rzygami;) Jak bolał ją brzuszek to pół siedziałam z nią przed telewizorem. Czasem tylko tak zasypiała i była nieodkładalna. Można było zwariować bo od takiej pozycji po jakimś czasie boli wszytko. Na ulewanie pomagało tylko ułożenie jej pod kątem własnie ale na to sama wpadłam. Jak leżała całkiem płasko to za chwilę ona i wózek do prania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Szimena, moja ma podobne objawy: wzdęcia, bolące bąki, strzelające kupki, czkawką, ulewanie.. Najbardziej póki co pomaga jak leży na brzuszku na brzuchu mojego męża. Czasami jest lepiej czasami gorzej. Ta bezradność jest straszna. Jedyne pocieszenie jest takie, że to minie. Trzymaj się dzielnie.. ja przechodzę przez to samo. Dodatkowo mam nadgorliwą położną środowiskową! Była już 3 razy i teraz znowu umawia się na następne spotkanie. Nie wiem po co bo te wizyty nic nie wnoszą a muszę obudzić dziecko. Nie dość że jestem mega wyczerpana, tyle czasu usypiam córeczkę to potem mam wybudzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zoma gratuluje! Wiecie co dziewczyny, z tym refluksem to przy corce tez mialam masakre, tylko ze ona jadla ile sie dalo , a potem rzygala pod ogromnym cisnieniem. Do tej pory zwymiotuje na zawolanie:-/ Jedyne co bylo naprawde skuteczne to dawkowanie mleka. Jak normalnie jadla 20 minut, to po 15min odczepialam ja od sutka i nie rzygala Przy piersi mogla wisiec 24 h na dobe. Tez lekarka mowila ze.. do pol roku powinien refluks ustac, potem do dziewiatego miesiaca powinnien ustac, w koncu w okolicach roku badalismy dziecko pod kontem wad w budowie zwieracza zoladka. Wszystko ok, tylko maly lakomczuch mi sie trafil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Oo nie podpisalam sie. U mnie polozna byla raz, jak zobaczyla ze z corka biegam do lekarza z byle katarem,.to uznala ze wiecej nie ma sensu. Panikara jestem, no ale lepiej skontrolowac kazdy niepokojacy objaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Z suszkarką chodzi o to, że dzwięki jednostajne uspokajają dziecko. Odkurzacz już tak nie działa. Wzdęcia, bóle brzuszka to niedojrzałość układu pokarmowego, po 3 miesiącach jest już sporo lepiej pod tym względem. Wydaje mi się, że pediatra dał diagnozę na wyrost. Mój synek uwielbiał tak spać "na nas", na piersi i też pomagało przy bólach brzuszka. U nas położna środowiskowa była 2 razy, ale jest raczej na luzie, powiedziała, ze ma obowiązek odwiedzić każdą mamę 6 razy, ale widzi że mam już doświadczenie z dziećmi to sobie daruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Apropo suszarki, wczoraj pediatra mówiła ze jak dziecko mocno płacze i nie daje sie uspokoić to nalezy, owinac kocykiem, razem z raczkami (becikiem) mocno przytulić, bujać delikatnie i włączyć suszarkie, odkurzacz , albo samemu syczec.. To symuluje srodowisko w brzuchu mamy i ponoc do 3 miesiaca dziala na wszystkie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mar Tuśka
Zooma, gratulacje, masz małego giganta, imponujące! Dziewczyny, co do kolek, to istnieje polski odpowiednik sab simpexu, nazywa się bobotic. To jest dokładnie ta sama substancja czynna, tylko jest inne stężenie, więc podaje się inną liczbę kropelek. U mnie sprawdził się przy córce, a teraz mąż był w aptece i kupił ten bobotic w wersji forte. Tam podaje się tylko 3 kropelki na każde karmienie. Jedyny minus jest taki, że w nie każdej aptece jest dostępny. W mojej mogę poprosić i zamawiają. Polecam. Położna była u mnie tylko raz, ale zaznaczyła, że ona jest tylko na zastępstwo i prawdopodobnie następnym razem będzie ktoś inny. Tych wizyt podobno ma być 6 i potem jeszcze pielęgniarka środowiskowa ma przyjść 2 razy. Jedna wizyta w tygodniu. Jeśli rzeczywiście tak będzie, to czekają nas 2 miesiące odwiedzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bobotic forte podaje się 6x na dobę po 3krople

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zoma gratuluje ! Kamea?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Wracam z ktg :) na razie cisza. Młoda się przyczaiła i czeka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
kamea - czekamy dalej. Kiedyś w końcu "wyjdzie":-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Ja dziś bylam u lekarza. W najblizszym czasie sie nie zanosi. Mloda.wazy 3800. Tez sie przyczaila i czeka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Mycha to będziemy miały duże dziewczyny ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Dziewczyny właśnie odeszły mi wody :) chlusnęły jak w filmach - w sekundę stałam w kałuży :D i co chwilę falami tak chlustają. Na razie skurczy brak, ale pomału myślimy o wyjeździe do szpitala. Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow super kamea. Też czekam na ten moment odejscia wód. U nas dzisiaj 39 tydzień i3 dzień i jak narazie cisza. ..:-( - mama Sophii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimma
Kamea 3mam kciuki ! Miałam dokładnie tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
Dziewczyny ja już ponad tydzień po porodzie :) wcześniej nie było jakoś okazji napisać. Miałam cc, synek 3500g. No i powiem tak... bywa naprawdę ciężko. To pierwszy dzidziuś, nie wiedziałam w sumie czego się spodziewać ale jestem zmęczona już psychicznie i fizycznie. Synek ma często nieprzespane noce, jest niespokojny, dużo wisi na cycu ale szybko przy nim zasypia przez co mam wrażenie że nie dojada i budzi się często. Nie wiem czy to ja coś źle robię czy co czy po prostu mam takie rozdrażnione dziecko :( czuję, że nie dam rady zbyt długo tak funkcjonować choć mąż też stara się pomóc no ale i tak jest czasem masakra... jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Agii, już to pisałam na forum ale może masz to samo. Moja też cały czas wisiała na cycku i przysypiała A przez to nie dojadała. Była głodna i przez to cały czas płakała! Dopiero lekarz powiedział że.. ona jest głodna i kazał natychmiast podać mleko modyfikowane. Jak nakarmilismy to córeczka momentalnie przestała płakać. Kluczowe jest to żebyście ją zwazyli i zobaczyli czy jest przyrost wagi. Minimum 20gram dziennie. Jeśli jest to ok a jeśli nie to trzeba dokarmiac. Oczywiście skonsultuj to z lekarzem. No i wprowadzenie mm szkodzi na laktację niestety. Moja Malutka ma teraz problemy z brzuszkiem.. kolki chyba.. Około 40min po jedzeniu boli ją brzuszek i to ją wybudza. Jest ciężko ale pocieszę Cię że z każdym tygodniem jest lepiej! Ja chyba największy kryzys miałam po drugim tygodniu. Myślę też że hormony robią swoje.. Wyczekuję już trzeciego miesiąca bo podobno wtedy kończą się problemy żołądkowe niemowląt i nie trzeba dokarmiac i często w nocy :) Trzymaj się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Kamea, trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
kamea - czekamy na radosne wieści...Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agii27 - poczatki są ciężkie...Ja bym Ci radziła skontaktiwać się z doradcą laktacyjnym, aby oceniła czy dziecko prawidłowo ssie...Konieczna jest także kontrola wagi czy prawidłowo przybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB25
U mnie 10 dni po porodzie i tez mały zasypiał przy piersi , mało pokarmu miałam i ciagle płakał . Zaczęłam dokarmiać mm ale strasznie mnie sumienie gryzło. Zawzięła się i każdego dnia starałam się odciągnąć trochę mleka laktatorem . Oczywiście nic nie szło , kilka dni męczenia i dziś pierwszy dzień sukces . Mały najadł się z piersi i jeszcze odciągnęła 75 ml laktatorem. Nam zamiar nie podawać mm tylko to odciągnięte ewentualnie. Uruchomiłem tylko prawa pierś , jeszcze muszę popracować nad lewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB25
Już wszystkie urodziliśmy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB25
Urodzilysmy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Maja przyszła na świat w piątek o 21.25, poród siłami natury, szybki i cudowny :) O 12 odeszły wody, o 16 zaczęły się skurcze a potem już z górki ;) Mała waży 3260g, ma 56 cm długości, tak że przewidywania lekarza się nie sprawdziły na szczęście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Kamea! Brawo :) wielkie gratulacje :) poród marzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×