Jaka to melodia?

"Mimo wszystko telefon daj sobie włożyć (w kieszeń żeby nie było). Bądź nowoczesny do końca" x Daj spokój. W ramach nowoczesności poproszę o pochówek w tym, co akurat będę miał na sobie. Trumny nikt otwierać nie będzie, a z mojego punktu widzenia dress code będzie nieistotny:) xxx "Lepiej tylko mniej opłacalnie. Uczyłam się czegoś bardziej "technicznego"." x A tu się z Tobą nie zgodzę, znajomość ustawy prawo autorskie może być bardzo opłacalne, i to zarówno w wymiarze zysków jak i oszczędności:)

"Daj spokój. W ramach nowoczesności poproszę o pochówek w tym, co akurat będę miał na sobie. Trumny nikt otwierać nie będzie, a z mojego punktu widzenia dress code będzie nieistotny" x Ja dam się spalić. Tam niestety dress code to papierowy garnitur. A po wszystkim chciałabym trafić do fabryki przyprawy "gyros" po to żeby dać się spróbować wszystkim mężczyznom (w sałatce np.). Altruizm. ;-) x "A tu się z Tobą nie zgodzę, znajomość ustawy prawo autorskie może być bardzo opłacalne, i to zarówno w wymiarze zysków jak i oszczędnośc" x Jestem inż. nie mgr. Cała reszta mojej działalności "artystycznej", to tylko dodatek. ;-)

"Ja dam się spalić. Tam niestety dress code to papierowy garnitur. A po wszystkim chciałabym " x Dalsze losy kilkudziesięciu kg mojego mięcha, kości i płynów ustrojowych są mi absolutnie obojętne:) Mi później wystarczy spokój i ciche sąsiedztwo:) Idę spać, dobranoc:)

Dobranoc.

Zniesmaczyłam Cię? To nawet dobra wróżba. ;-)

Wcięło mój post:( W każdym razie dzień dobry (again), zniesmaczony nie jestem:)

To nie jest test, ale czy wiesz może jak obliczyć dwa punkty podparcia przeciętnego pręta stalowego? Poważnie pytam, to co znalazłem w necie nie zgadza się z tym, co kiedyś wiedziałem, albo mam sklerozę (co też nie jest wykluczone) Jeśli to nie Twoja dziedzina zainteresowań to trudno, nie ja będę jeździł po tym moście;)

Nie mam pojęcia (chociaż powinnam). Co tam jeden most, wobec całych miast i innych aglomeracji... ;-) Dzień dobry.

Dzięki że pomogłaś!:P Ja zaraz lecę zarabiać na podatek, a jak u Ciebie?:)

U mnie wtorek, niebo zachmurzone, 27 dzień cyklu, druga kawa, trzecia fajka, paznokcie czerwone, numer buta 39. x Dawaj tego pręta, to kogoś zapytam. :-P A tak serio popytam ludzi od prętów, może ktoś wie. Jak będziesz wiedział w jaki sposób, to dasz radę sam, czy przynieść Ci gotowy wynik?

Rozumiem, że ten pręt jest elementem jakiejś większej konstrukcji. Jeśli tak, to przy obliczeniach należy wziąć pod uwagę różne parametry. Ja wiem gdzie można walnąć most, jakie potrzebne są dokumenty, jakie muszą spełnione być normy, ale o samym moście pojęcie mam blade.

Chociaż kombinowałeś w dobrą stronę. Intuicję masz lepszą niż ja. Teraz nim obstawię wynik na mecz, zapytam Ciebie. :-P Też chwilowo spadam.

Dzień dobry Pan, o którego mi chodzi, zajmował się na kafe studzeniem kobiet. Psedło się był zwał. Ten jego mentorski ton. I reprymendy. Stało się ze spuszczoną główką i przebierało nóżkami, miętoląc rąbek spódniczki. A jak się odwracał to się chciało język pokazać. I najlepiej, żeby Cię na tym przyłapał. Fajny gość.

Dzień dobry, Helenko. Też zatęskniam za Psedło. I za tymi naszymi monologami, bo dialogiem ciężko nazwać to co uprawialiśmy. Gdzie on przepadł? Masz z tym coś wspólnego?

Niestety, nic. Z Nim to ja mam wspólne tylko e w nicku.

On już tak przepadał na miesiące całe. Pewnie jest marynarzem, albo niedźwiedziem. Może jeszcze się znajdzie.

To zupełnie nic nie szkodzi. Tak mnie sprowokowałyście na którejś tam stronie wstecz wspomnieniem tego Pana.

Na innym topiku, gdzie skład był podobny, znaczy ja, Ty i piąta klepka, wypowiedziałam zaklęcie na przywołanie niedźwiedzia. Się zobaczy.

Ten pręt to ma być pręt tylko i wyłącznie, może być żebrowany:) Chcę jedynie zaspokoić swoją sklerozę, wzór mi w zupełności wystarczy:) Nie będę budować mostu. Jeśli jest inny wzór do deski - może być do deski:)

Psełdo kojarzę sprzed lat, ale jedynie po nicku, widocznie nie zasłużył sobie na zaszczytniejsze miejsce w mojej pamięci:)

Spam. :-O

Szatkuję post, bo nie wiem co jest spamem. Nikt nic nie wie o prętach,

ale w prostych zadaniach z fizyki zwykle podaje się nacisk,

ciężar dopuszczalny

i dla niego oblicza się właściwe miejsce podparcia.

Chyba znowu przepadł mój post w sprawie Psełdo...:( Jeszcze co do pręta - tak mi świta, że chyba w zależności od materiału mogły być jakieś różnice... W każdym razie wystarczy mi zupełnie najprostszy wzór (żeby nie powiedzieć, że skomplikowanego nie zrozumiem):) A w kwestii intuicji - a raczej dedukcji - uznałem, że nie mogłaś mieć nic wspólnego z tunelem wzdłuż Wisły i z dachem stadionu, więc pozostały mosty...:) A to, że ustalasz lokalizacje, a nie śmigasz ze szpadlem wyszło mi jakoś samo:) W przeciwnym wypadku już dawno zaproponowałabyś spawanie dębową elektrodą, ale tylko w osłonie górskiego powietrza:)

Ja jestem architektem większych powierzchni. Takim na u. ;-) Jeśli masz ciężar tego co na tym pręcie będzie i jego długość to: F₁· r₁ = F₂· r₂. Rozwinąć?

Whisky, martwisz mnie. Niech będzie deska dębowa, długoś 2000mm, grubość 20mm, szerokość 200mm. Chcę ją podeprzeć w dwóch miejscach, tak żeby jej własny ciężar był równo rozłożony na całym odcinku. Mam wrażenie, że nie wystarczy podzielić na 3, bo wtedy krawędzie będą poddawane większemu obciążeniu niż środek. Ja pierdzielę, no uczy się czegoś człowiek a potem zapomina na śmierć:o Ale obecność w oblężonej Troi odcisnęła na mnie swoje piętno...;)

Kręcisz. Miejsce podparcia miało być jedno. :-P Serio mam to obliczyć? Może jakiś zamiennik? Może jpg-a, albo coś zaśpiewam?

Najważniejszy jest ciężar. Obciążenie które musi udźwignąć pręt. Rozumiem już, że ciężar rozmieszczony będzie równo. Nie wiem jakie to drzewo i ile będzie ważyła deska. To jest kluczowe.