Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie moge miec dzieci jestem zalamana jak zyc?

Polecane posty

Gość gość

nie moge miec dzieci jestem zalamana jak zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego, z surogatka tez nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyj bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A adopcja nie wchodzi w gre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka znowu surogatka:o to polska a nie usa:o adopcja odpada, same byscie nie adoptowaly a kogos namawiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zyj jak inni bezdzietni - część z nich żyj***ardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam zadnej bezdzietnej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ukrainie surogatki sa legalne skorzystaj z nich lub adoptuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam kilka bezdzietnych ( w tym moja siostrę), zyją normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez miałam kiedyś takie podejscie jak Ty autorko i zmieniłam zdanie jak urodzilo mi sie dziecko. Długo sie staraliśmy w końcu się udalo i po porodzie okazalo sie ze dziecko urodzilo sie chore i teraz czeka nas masa rehabilitacji i bieganie po lekarzach, do tego dochodzi strach o dziecko, ciągle się zadręczam jak on sobie poradzi w przyszłości i pomimo iż kocham synka calym sercem to tęsknię za czasami kiedy nie musiałam sie martwic o nikogo tylko o siebie, kiedy nie bylam odpowiedzialna za drugiego człowieka. Chciałam miec dużo dzieci a teraz juz postanowiłam ze na jednym sie skończy i nie chce więcej dzieci. To nie zabawka to ogromna odpowiedzialność i nie tylko wtedy kiedy dziecko rodzi sie chore , znam dużo natek które maja takie samo zadanie jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Surogatkę jak najbardziej można załatwić w Europie. Jeśli masz problem z donoszeniem a nie samymi jajeczkami to może wam urodzić w 100% wasze biologicznie dziecko. Adopcja to też nic złego - jakieś bzdury o adoptowanych dzieciach w których odzywają się geny kryminalistów to tylko na zacofanej Kafeterii - tyle maluchów czeka na kochający dom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adopcja to też nic złego - jakieś bzdury o adoptowanych dzieciach w których odzywają się geny kryminalistów to tylko na zacofanej Kafeterii - tyle maluchów czeka na kochający dom... xx nie kazdy jest sklonny do adopcji, poczytaj, jakie to wyzwanie. A o istnieniu i roli genów, o dziedziczeniu, wie kazdy , kto miała w szkole biologię. Zacofanej? To raczej kiedys nie wiedziano, co to geny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maluchy wcale nie czekają. Dostać noworodka, to cud. Większość dzieci ma nieuregulowaną sytuację prawną, to nie są sierotki. I o ile tyranie na to, żeby przetrwały cudze geny jest szlachetne, to większość ludzi chce mieć swoje własne genetycznie potomstwo albo wcale. To może nie jest szlachetne, ale naturalne, więc przestańcie wyskakiwać z tą adopcją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie. Ja siedze wlasnie z dwojka rok po roku i szlak mnie trafia wrzeszcze i wrzeszcze a to noc nie daje. Jeszcze mlodszy robi sie okropny. Nie spi nocami, calymi dniami drze sie i ciagle cos chce a nie wiadomo co. Koszmar. Moje kolezanki wypoczywaja na urlopach a ja zgotowalam sobie pieklo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Maluchy wcale nie czekają. Dostać noworodka, to cud. Większość dzieci ma nieuregulowaną sytuację prawną, to nie są sierotki. I o ile tyranie na to, żeby przetrwały cudze geny jest szlachetne, to większość ludzi chce mieć swoje własne genetycznie potomstwo albo wcale. To może nie jest szlachetne, ale naturalne, więc przestańcie wyskakiwać z tą adopcją.. xx Racja. Dodam, ze nie ma nic nieszlachetnego w tym, ze ludzie chca miec wlasne genetyczne potomstwo, to naturalna potrzeba czlowieka. Nie rozumiem, dlaczego namawiaja do tego ludzie, ktorzy nie maja problemow z urodzeniem - dlaczego sami nie adoptowali, a rodzili wlasne, skoro tyle dzieci czeka? czy uwazaja, ze brac z domu dziecka maja tylko bezdzietni? Niby dlaczego? ja mam, a ty nie, to sobie wez z domu dziecka? Jak zapchajdziurę, zeby tylko bylo dziecko? Takie rady obrazaja i dziecko, i matke. Adoptowac powinni tylko ci ludzie, ktorzy maja potrzebe stworzenia osieroconemu dziecku domu , i czy moga miec wlasne, czy nie, to nie ma z tym zadnego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie często nie rozumieją , że się chce mieć dziecko nie dla faktu posiadania dziecka "na własność" ale po to, żeby mu przypominało ludzi, których kocha - męża, rodzinę, no i ich samych, było ich cząstką. Nie miałam bardzo długo dzieci, ale nie chciałam adoptować, wybrałam bezdzietność, wpadlam w wir pracy, róznych ciekawych zajęc, nie myślalam o bezdzietności jako o tragedii, w końcu nie tylko płodność wyznacza moja wartość. Urodziłam 12 lat po ślubie - wielka radość, ale myśle,ze dałabym sobie radę i bez dzieci. Ważna jest wiara w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×