Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż mnie zdradzil poraz czwarty, może piąty.A ja nie umiem odejść

Polecane posty

Gość gość
Bo jak kobieta kocha to duzo zniesie,jak on sie kaja i czuje sie winny i nie odchodzi to co ma zona zrobic>? Ratuje małzenstwo zamaist sie rozwodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zrozpaczona:( Wydzwanialam do tej jego kolezanki,zeby zostawila w spokoju mojego męża,zeby sie odwaliła od mojej rodziny:( Mąż zrobil wojne,ze jak bede ją nachodziła to zadzwoni po znajomego policjanta i on mnie "uspokoi"mam dac jej spokoj.:( Teraz to koniec, nienawidze go:( On jej broni,ja bylam nawet u niej w domu sie znią rozmowic, ona przyznaje sie do przyjazni ale nie romansu z moim męzem. Mąż mi groził policjantem:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzialam tej dziewczynie prawde,ze mąz sypia ze mną tez! Prawde,zeby przestala probowac rozwalac mi malzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto miej honor!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż mi to spokojnie powiedział,ze grozi mi policja jesli nie przestane jej nachodzic. na poczatku bylo mi jej żal, ze mąż jej pewnie naobiecywał,ze sie rozwiedzie itd.Ale juz mi nie jest jej szkoda,jesli chciala uwieźć mego meża. Miałam prawo sie z nią rozmówic. twarda jestem ,juz sie niczego nie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko,ze mąż ją broni:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie mąż broni jej zamiast Ciebie. I Ty masz jeszcze jakiś cień nadziei ze Cie kocha? Im wcześniej zrozumiesz że nie ma czego ratować tym lepiej dla Ciebie. Kochasz jesteś zaslepiona ale niszczysz w ten sposób tylko siebie. Nie martw się o dzieci kredyt itd. Wszystko się ułoży ale musisz zrobić pierwszy krok. I się nie poniżej chodząc do tej łaski bo nic to nie da a będą obydwoje mieli z Ciebie niezły ubaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mąż nie jest złym człowiekiem.Przyznał sie do bledu, nie był mi wierny choc nic mu złego nie zrobilam. O tamtej mówi,ze to dobra dziewczyna,pomagal jej troche, wspierał. Mnie rowniez pomagał,potem był seks. Sypia i ze mna i z tAMTĄ pewnie. To co to za ubaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Ty go nie pociągasz 2. Jak facet ma byc z toba szczesliwy jak ty sie przed nim upokarzasz? On sie boi odejsc,bo to on będzie tym ZŁYM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest chore ze Ty co tak usprawiedliwiasz. Będzie zdradzał a Ty będziesz dalej wybaczać bo przecież przeprosił? Nie jest dobrym człowiekiem bo dobry człowiek nie zdradza swojej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty uważasz,ze zdradzają żli ludzie? Dobry tez moze sie zakochac, pogubic,walczyc z tym,wez nie gadaj głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro się zakochał pogubił to niech rozwiedzie się z żoną i gra na dwa fronty. I to chodzi w tym wszystkim. Bo gdy dobry człowiek zakocha się w kimś innym to najpierw ogarnia swoje sprawy a dopiero się z kimś wiąże. Jest uczciwy w stosunku do żony mówisz że jej nie kocha i odchodzi. Nie rozumiem dlaczego to usprawiedliwiasz. Ile razy z życiu można się pogubić skoro zdradził Cię już KILKA razy. To nie jest raz. To nie jest jedną przypadkowa kobieta. Dla mnie zdrada to zdrada można wybaczyć raz ale jeśli sytuacja się powtarza to dla mnie jest koniec związku. Nie widzisz że on Cię nie szanuje o miłości nie wspominając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój kolega zdradza zone ( ona o tym wie) i sam mowi ze te kobiety nic dla niego nie znacza bo on kocha TYLKO zone. Autorko jeśli pasuje wam taki układ to ok a jeśli nie to się rozwiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzięłaś coś z mieszkania tej laski ? Jeśli tak, to możesz to podłożyć mężowi i już dowód jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
policja g****o ci zrobi, pewne k****iszcze nasłało policję na mnie, jakaś frajerka w mundurze przyszła i zaraz poszła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spakuj go, niech wtedy dzwoni po policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt cię głupia prostytutko nie broni. Żonaty wyzywa cię od k***w i złodziejek j******h. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac co z ciebie za kobieta ,jesli uzywasz słow k***a i szmata x bo jesteś k***a i szmata skoro czepiasz się żonatego latami, który nie chce się rozwieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty autorka jesteś prymitywna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własny mąż straszy policja żone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi mnie ze odpisujecie na to provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem on nie chce tamtej stracic. Im wiecej żona tamtej mowil,ze on gra na dwa fronty to tamta go oleje. Widac jemu zalezy,zeby tamta nadal byla w jego zyciu. Policją mogl nastraszyc bo to byla ostatnia deska. Nachodzenie jest karalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż mnie nastraszyl,bo ja go tez straszylam,ze moi kuzynowie mu natrzaskają jak odwazy sie mnie zostawic. Wiem,ze popelnił blad ,sam sie przyznal,ale zostawienia mnie mu nie wybacze,Ani cala moja rodzina. Straszylam go kuzynami....teraz on postraszyl mnie jesli nie przestane nachodzic tamtej, do ktorej cos poczuł.Czuje to,bo jest inny,wkurzony na mnie . Placi mi na dzieci 700zl, na jedzenie zazadalam 600zl,wkurzyl sie i zywi sie sam. Czuje ,ze to kryzys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz zaraz... Czy Ty nie jestes rowniez autorka topiku ,,maz w zlosci powiedzial, ze mnie nie kocha" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona tu w kolko zaklada takie tematy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest przygłupia prostytutka olana komisyjnie przez żonatego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czujesz, ze to kryzys ? Na serioooo, eeee przesadzasz to przecież nic takiego ;) To musi być prowo, takich kobiet nie ma...nie może być to niemożliwe :o Punktacja 3/10 i to tylko z litości :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie kryzys.to koniec ale on nie ma jak by odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On cię nie kocha.ale się nie rozwiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź miej honor,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×